Mieczysław Łusiak SJ
Jezus powiedział do faryzeuszów: "Ja odchodzę, a wy będziecie Mnie szukać i w grzechu swoim pomrzecie. Tam, gdzie Ja idę, wy pójść nie możecie".
Gdyby nie zmęczenie, można by zrobić więcej i lepiej, żyć intensywniej… Chyba nikt dziś nie ceni zmęczenia. Raczej spostrzegamy je jako ograniczenie, które najlepiej byłoby pokonać. Często już nie wystarcza tradycyjna kawa, by nieco wydłużyć czas czuwania.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus przemówił do faryzeuszów tymi słowami: "Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia". Rzekli do Niego faryzeusze: "Ty sam o sobie wydajesz świadectwo. Świadectwo Twoje nie jest prawdziwe".
W XVI – XVIII w. sieć kilkudziesięciu szkół prowadzonych przez zakon jezuitów pokrywała szerokie połacie Rzeczypospolitej. Szkoły te słynęły z gruntownego wykształcenia, nowoczesnych metod dydaktycznych oraz propagowania szerokiego dostępu do oświaty. W Polsce – po kasacie zakonu, po zaborach, wojnach, po okresie komunizmu i wielu zawirowaniach dziejowych – zakon jezuitów prowadzi obecnie dwie szkoły średnie i dwie uczelnie wyższe.
W samym środku ewangelii o kobiecie pochwyconej na cudzołóstwie zdaje się być grzech; grzech, za który w Starym Testamencie karano bardzo surowo – ukamienowaniem. Czy tak jest naprawdę? Wydaje się, że tak, gdyż w grzech uwikłana jest kobieta i jej wspólnik (którego zresztą nie przyprowadzono; czyżby zdążył uciec?). To w grzech kobiety wpatrzeni są ci, którzy ja przychwycili na gorącym uczynku. W grzech ma być też zaangażowany (by nie powiedzieć wmanipulowany) także Jezus; oczywiście na warunkach i w sposób określony przez uczonych w Piśmie i faryzeuszy.
Stanisław Biel SJ
Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz?
KAI / ad
Droga Krzyżowa pod przewodnictwem bp. Mariana Florczyka z lotniska Areoklubu w Masłowie do kościoła Przemienienia Pańskiego odbędzie się 2 kwietnia, w 5. rocznicę śmierci Jana Pawła II.
Prorok Jeremiasz znowu jest w opałach. Tym razem dowiaduje się od Jahwe, że jego krewni i pobratymcy z rodzinnej miejscowości knują spisek przeciwko niemu. W sercu proroka rodzi się bolesne cierpienie, które ujawnia się na modlitwie -lamentacji - przed Bogiem. Jak rój pszczół otaczają go zewsząd nieprzyjemne uczucia: osamotnienie, zagrożenie, wyobcowanie, wykluczenie, odrzucenie, napiętnowanie, niezrozumienie. Jednakże Jeremiasz nie postrzega swego obecnego położenia jako kary za grzechy. Przeciwnie, nie rozumie, dlaczego pomimo bycia wiernym Bogu spotyka go nieszczęście.
Mieczysław Łusiak SJ
Wśród tłumów słuchających Jezusa odezwały się głosy: "Ten prawdziwie jest prorokiem". Inni mówili: "To jest Mesjasz". Jeszcze inni mówili: "Czyż Mesjasz przyjdzie z Galilei? Czyż Pismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodził z potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem?"
Mieczysław Łusiak SJ
Jakub był ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem. Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem prawym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.
Tomasz Kopczyński SJ
W Polsce rządzonej przez komunistów było zaledwie kilka enklaw, gdzie człowiek mógł przez chwilę odetchnąć, poczuć się wolnym, przede wszystkim zaś usłyszeć prawdę. Jedną z nich bez wątpienia był Kościół.
Willi Lambert / Wydawnictwo „Jedność”
O kluczowym przeżyciu zwykliśmy mówić wtedy, gdy dzięki jakiemuś zdarzeniu, spotkaniu czy lekturze nagle otrzymujemy możliwość dotarcia do drugiego człowieka, do jakiejś płaszczyzny życia lub do siebie samego. Komuś jakiś określony wiersz ułatwił zrozumienie twórczości Goethego, innemu z kolei gra na trąbce Louisa Amstronga pozwoliła odkryć fascynację jazzem.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus powiedział do Żydów: "Gdybym Ja wydawał świadectwo o sobie samym, sąd mój nie byłby prawdziwy. Jest przecież ktoś inny, kto wydaje sąd o Mnie; a wiem, że sąd, który o Mnie wydaje, jest prawdziwy.
Parę lat temu pomyślałem, pod wpływem zwątpień natury ściśle religijnej, że jedyną podstawą, na której mogę się oprzeć, jest osoba Jezusa i Jego śmierć na krzyżu. Uznałem, że w całym dramatyzmie mojego życia odnalazłem jedyny trwały punkt zaczepienia.
Mieczysław Łusiak SJ
Żydzi prześladowali Jezusa, ponieważ uzdrowił w szabat. Lecz Jezus im odpowiedział: "Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam". Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachował szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu.
Mieczysław Łusiak SJ
Było święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy. W Jerozolimie zaś znajduje się Sadzawka Owcza, nazwana po hebrajsku Betesda, zaopatrzona w pięć krużganków. Wśród nich leżało mnóstwo chorych: niewidomych, chromych, sparaliżowanych.
Jeśli miałbym jednym zdaniem odpowiedzieć na pytanie: "Kim jest ksiądz?", to powiedziałbym bez wahania: Ksiądz to grzesznik, któremu Pan Jezus umył nogi.
Polska, jak i cały region Europy Środkowowschodniej, przeżywa dziś okres istotnych przemian historycznych. Winien być to zatem czas szczególnej refleksji, rozeznania i odpowiedzialności, do której każdy z nas – i świeckich, i kapłanów – jest powołany.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus wyszedł z Samarii i udał się do Galilei. Jezus wprawdzie sam stwierdził, że prorok nie doznaje czci we własnej ojczyźnie. Kiedy jednak przybył do Galilei, Galilejczycy przyjęli Go, ponieważ widzieli wszystko, co uczynił w Jerozolimie w czasie świąt. I oni bowiem przybyli na święto.
Stanisław Biel SJ
W owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie. Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi. Opowiedział im wtedy następującą przypowieść:
{{ article.description }}