Doświadczamy niszczącej siły zła…
Paul Coutinho SJ
Jeśli dzień dzisiejszy miałby być twoim ostatnim dniem, to jak chciałbyś go przeżyć? Czy chciałbyś nadal żywić gniew wobec ludzi, którzy cię skrzywdzili? Czy chciałbyś nadal kurczowo się tego trzymać?
Anna Kaik
Gniew jest uczuciem wyjątkowo złożonym. Prawdopodobnie dlatego spora część osób ma z nim również wyjątkowy problem.
Mieczysław Łusiak SJ
Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: "Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię".
Pójdźcie za Mną, a sprawię, że…
Mieczysław Łusiak SJ
Jan Chrzciciel tak głosił: "Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym".
Jesteś umiłowanym synem…
Piotr Janik SJ
Historia Jezusa, to historia możliwości miłości. Miłość jest możliwa. A jeśli tak, to życie ma sens. Gdyby Jezus nie zmartwychwstał bylibyśmy jak inni ludzie, którzy nie znają prawdziwego Boga, nie mielibyśmy nadziei i nie znalibyśmy drogi, którą mamy iść. Jezus jest Drogą, Prawdą i Życiem. Każdy, kto idzie za Mną będzie miał światło życia.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus powrócił w mocy Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich.
Stanisław Biel SJ
Chrzest Jezusa jest otwarciem nieba łaski i miłosierdzia Boga. Bóg dał usłyszeć "swój głos". Przemówił do nas językiem miłości.
Czas kiedyś zacząć działalność…
sir John Templeton
Człowiek odkrywający w sobie obszar wewnętrznego spokoju uświadamia sobie, że tylko tam może go naprawdę doświadczyć.
Jak uwolnić się od nieuporządkowanych uczuć, uzależnień, schematów myślowych? Chcesz nauczyć się swobodnie wybierać lub odrzucać różne poruszenia, które pojawiają się w tobie?
Mieczysław Łusiak SJ
"Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się"
Chodzenie po niebezpiecznym gruncie…
Zajmijmy się mnichem, który dosłownie wywrócił Kościół do góry nogami, a jego Żywot, zredagowany gdzieś w połowie IV wieku przez św. Atanazego z Aleksandrii, nazwany został nieco złośliwie "najbardziej niebezpieczną książką, jaką kiedykolwiek napisano".
Świętość czeka na nas, jak i na pierwszych mnichów, właśnie w tym miejscu.
Tym, co w tym tekście jest najbardziej uderzające, to duch łagodności.
Dlaczego na słabość tych braci szczególnie skutecznym lekarstwem miałaby się okazać modlitwa? Czy odmawianie psalmów, Ojcze nasz czy recytacja hymnów nauczą kogokolwiek życia w miłości i szacunku wobec bliźnich?
Tak jak do usłyszenia dźwięku potrzebna jest cisza, a do dostrzeżenia światła ciemność, tak też do doświadczenia pełni życia wydaje się potrzebna śmierć. Może więc w Wielkim Poście, który prowadzi nas do pogłębienia tajemnicy zmartwychwstania, powinniśmy się zastanowić nad tajemnicą cierpienia i śmierci?
{{ article.description }}