Pier Giorgio Frassati - alpinista Chrystusa
Pier Giorgio Frassati (1901-1925) w biurze swojego ojca, 1920 r.
(fot. wikipedia.org)
Pier Giorgio Frassati urodził się w Turynie, 6 kwietnia 1901 roku. W domu rodzinnym otrzymał gruntowne wychowanie chrześcijańskie. Był bardzo uzdolniony i obdarzony cechami lidera. Pragnął swoje życie przeżyć jako służbę dla innych. Studiował na politechnice, bo chciał zostać inżynierem górnictwa. Podczas studenckich praktyk w kopalniach okazywał szacunek górnikom i ludziom ubogim, którym na różny sposób starał się pomagać już w młodości.
Pier Giorgio był młodzieńcem pełnym życia i ambitnych planów. Bardzo solidnie podchodził do nauki i swoich codziennych obowiązków. Nie miał jednak nic z kujona zamkniętego na kontakty z rówieśnikami. Wprost przeciwnie, lubił uprawiać sport, zwłaszcza alpinizm, pływał, jeździł na nartach i konno. Organizował dla swoich przyjaciół górskie wspinaczki w Alpy, które widział na horyzoncie ze swojego domu w Turynie. Był głęboko wierzącym katolikiem, miał odwagę, by zapraszać swoich przyjaciół do udziału w nabożeństwach kościelnych, procesjach i adoracjach.
Będąc studentem był bardzo zaangażowany w życiu Kościoła. W 1918 roku stał się członkiem Akcji Katolickiej. Należał też do jezuickiej Sodalicji Mariańskiej. Angażował się charytatywnie w Konferencji św. Wincentego a Paulo w swoim mieście. W maju 1922 roku wstąpił do świeckiej gałęzi Zakonu św. Dominika. Wszystko to czynił z potrzeby głębszej formacji religijnej i coraz ściślejszego zjednoczenia z Jezusem Chrystusem w Jego Kościele.
Pier Giorgio nie myślał jedynie o osobistym doświadczeniu wiary. Dlatego w 1924 roku założył z grupą przyjaciół nieformalne "Stowarzyszenie ciemnych typów", do którego mogli należeć studenci pragnący pogłębiać swoją wiarę i ducha modlitwy. Specjalne skupienia dla tej grupy organizował w górach. To przez piękno alpejskich szczytów i majestatycznych lodowców Bóg wzywał go razem z przyjaciółmi do życia pięknego, które pachnie żywicą i świeżym powiewem wiatru. Jego metodą apostołowania inspirował się młody duszpasterz akademicki w Krakowie, ks. Karol Wojtyła.
Ojciec Pier Giorgia w latach dwudziestych XX wieku był ambasadorem w Berlinie. To właśnie wtedy młody turyńczyk miał okazję zaprzyjaźnić się z niemieckimi katolikami. W Berlinie poznał m.in. jezuitę Karla Rahnera, jednego z najwybitniejszych teologów ubiegłego wieku.
Istnieje też polski wątek w życiorysie błogosławionego. Jego siostra Luciana w 1925 roku wyszła za mąż za polskiego dyplomatę - Jana Gawrońskiego. To ona napisała o swoim bracie wiele książek, które zostały przetłumaczone na wiele języków. W1922 roku Frassati zwiedził kopalnie w Katowicach, zatrzymał się też na krótko we Wrocławiu.
Jego ambitne plany pod sam koniec studiów przerwała nagła choroba. Po zdaniu ostatniego egzaminu, mając 24 lata Pier Giorgio Frassati pomagając biednym zaraził się na chorobę Heinemedina. Umarł 4 lipca 1925 roku, powracając do "naszej prawdziwej ojczyzny, by śpiewać na chwałę Boga".
Beatyfikacji Pier Giorgia Frassatiego dokonał Jan Paweł II 20 maja 1990 roku wskazując go jako patrona młodzieży i studentów. Jest także opiekunem tych wszystkich, którzy kochają góry, odnajdując w nich ślady piękna Boga i ciszę, która jest zaproszeniem do modlitwy.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł