Dokonałaś aborcji i jest ci bardzo źle? Tego ciężaru nie musisz nieść sama

Fot. Merhpouya / Unsplash
DEON.pl / mł

Może jest tak, że straciłaś dziecko na skutek aborcji. I że ciężar, który okazał się być z tym związany, coraz bardziej cię przytłacza. Nie bądź z tym sama. Szukaj miejsca, w którym dostaniesz mądre wsparcie. 

Coraz więcej i głośniej mówi się o tym, że kobiety nie żałują aborcji, że mają się po niej dobrze. Kto mówi o depresji po aborcji, o załamaniu życia, relacji, jest stygmatyzowany. Oczywiście, to bardzo niepolityczne podejście i wiele osób poczuje się oburzonych samą sugestią, że dokonanie aborcji może być ciężarem, może powodować stany depresyjne, głęboki smutek, poczucie pustki i stare, niemodne, ale bardzo realne wyrzuty sumienia. A przecież właśnie takie emocje przeżywa bardzo wiele kobiet. 

Straciłaś dziecko po aborcji? Nie zostań z tym sama. Szukaj pomocy

Nie jest dobre podejście, które ignoruje cierpienie kobiety, która dokonała aborcji i odkryła, że życie po utracie swojego dziecka wcale nie jest tak różowe, jak mówiły o tym uśmiechnięte kobiety w telewizji. I jak mówili o tym różni pracownicy medyczni: to tylko zabieg, jak każdy inny.

Więc może być tak, że straciłaś dziecko na skutek aborcji. I że ciężar, który okazał się być z tym związany, coraz bardziej cię przytłacza. Nie poddawaj się zwątpieniu i rozpaczy. Nie przejmuj się tym, że ludzie mówią ci, jak powinnaś się czuć, a jak nie możesz. Posłuchaj swojego serca. Może mówi ci - może bardzo cichym głosem - że tak, straciłaś dziecko. I jeśli ta strata jest jak dziura w życiu, której nikt nie zauważa, nikt się jej nie spodziewa u ciebie, a jednak ciągle boli i nie chce się zagoić - nie bój się zrobić czegoś dla siebie, choćby miało to być pójście pod prąd wszystkim, którzy mówią ci coś zupełnie innego.

Po aborcji masz prawo czuć żal. Masz prawo być w żałobie

Straciłaś dziecko. Nawet, jeśli stało się tak w wyniku twojej własnej decyzji, masz prawo być w żałobie. Masz prawo przeżywać poczucie straty. Masz prawo do żalu. Do tego, że za swoim dzieckiem tęsknisz, choć wtedy byłaś zła, przerażona, wcale nie chciałaś ciężaru, który niesie ze sobą macierzyństwo. Może miałaś inne plany - a teraz czujesz, że niesiesz inny ciężar. I nie da się go zrzucić tak łatwo, jak ci się wydawało.

Jeśli jesteś w takim momencie życia, chcę Ci powiedzieć tylko jedno: to nie jest koniec. Tak nie musi być zawsze. Możesz znaleźć spokój serca, ulgę, przebaczenie, pocieszenie. To możliwe. Jeśli ktoś mówi Ci inaczej - nie słuchaj go. Pozwól mu mówić i myśleć, co chce, ale nie daj mu zakrzyczeć tego, co naprawdę czujesz. 

Nie jesteś sama, nawet jeśli nikt nie jest po twojej stronie

Nawet, jeśli nikt z ludzi dookoła ciebie nie jest po twojej stronie, nikt nie potrafi cię zrozumieć - nie jesteś sama. Jest ktoś, kto zna twoje serce i kto widzi cały żal, smutek, wszystkie twoje wyrzuty sumienia i choć wie, co się stało - nigdy nie powie ci, że jest za późno, że straciłaś szansę, że w twoim życiu nigdy nie będzie dobrze. Że spokój serca jest tylko dla innych. On jest też dla ciebie. To naprawdę możliwe. 

Jeśli czytasz ten tekst i czujesz potrzebę ukojenia swoich zranionych uczuć i myśli - pozwól sobie na to. Poszukaj grupy wsparcia z bliskimi ci wartościami. Nie poddawaj się. Nie kryj już dłużej tego, co czujesz. Nie udawaj, że tych emocji nie ma. Zadbaj o siebie. 

Kilka miejsc, w których możesz bezpiecznie szukać pomocy:

Wsparcie i rekolekcje: Winnica Racheli

Poznań: tel. 737 90 30 99, winnicaracheli.poznan@outlook.com
Warszawa: tel. 796 525 170 winnica.racheli@gmail.com
Piwniczna Zdrój: tel. 730 278 555 (Małgorzata)

Kurs "Powrót i odnowa"

Kurs Powrót i odnowa składa się z 9 cotygodniowych spotkań dla kobiet (a także, w oddzielnych terminach, dla mężczyzn). Jest przeznaczony dla osób, które doświadczyły w swoim życiu aborcji, z zastrzeżeniem, że od tego czasu upłynął co najmniej jeden rok. Jest okazją do tego, by w atmosferze bezpieczeństwa i współczucia uczestnicy mogli przyjąć uzdrowienie i odnowę w tej dziedzinie swojego życia.

Kontakt: 602 705 846 (Alina), biuro@powrotiodnowa.org

Licheń: Rekolekcje w dla osób z doświadczeniem aborcji

Dla kobiet, które po aborcji doświadczają braku sensu życia, niepokoju, którym rozpadają się relacje w związku, a także relacje z dziećmi.

Kontakt: 725 573 753, pomoc@lichen.pl

---

Jeśli chcesz skomentować - prosimy, nie oceniaj i uszanuj cudze cierpienie. 

 

Marta Łysek - dziennikarka i teolog, pisarka i blogerka. Poza pisaniem ogarnia innym ludziom ich teksty i książki. Na swoim Instagramie organizuje warsztatowe zabawy dla piszących. Twórczyni Maluczko - bloga ze Słowem. Jest żoną i matką. Odpoczywa, chodząc po górach, robiąc zdjęcia i słuchając dobrych historii. W Wydawnictwie WAM opublikowała podlaski kryminał z podtekstem - "Ciało i krew"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dokonałaś aborcji i jest ci bardzo źle? Tego ciężaru nie musisz nieść sama
Komentarze (2)
SM
~S. Maksymiliana Kamińska
16 października 2024, 03:12
Winnica Racheli działa również w Chicago, telefon do s. Maksymiliany +1 773 656 7703
AK
~Ania K
15 października 2024, 18:51
Bardzo potrzebny tekst. Nie chcę nawet myśleć, jak czują się te kobiety w momencie, kiedy zdadzą sobie sprawę, z tego co się stało. Konieczna pomoc psychiatry. Moja mama leżała w szpitalu z ok. 70- letnia kobieta, która co wieczór opowiadają o swoich abortowanych dzieciach (moja mama miała 4, ona też by tyle miała, gdyby nie usunęła 2). Straszne wyrzuty sumienia do końca życia, mimo tego, że ta pani miała bardzo trudną sytuację- mąż przemocowy alkoholik.