Rozważania na Adwent - światło i ciemność
Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu. (J 3, 21)
Ciemność jest miejscem panowania zła, światło jest miejscem, gdzie włada prawda i dobro. Przecież najwięcej różnorakiego zła, a więc napadów, zabójstw, kradzieży, gwałtów dokonuje się właśnie pod osłoną nocy. Każdy, kto czyni zło, nienawidzi jasności, bo się obawia, że w świetle widać będzie jego potępienia godne uczynki. W ciemnościach więc szuka swego ukrycia.
Wysłuchaj rozważania o. Jerzego Sermaka SJ
[-17.12.mp3-]
Prawda natomiast nie musi się lękać i kryć. Co więcej, prawda szuka możliwości, by się w jasnym świetle ukazać i dać się poznać innym. Dlatego ci, którzy sami żyją w ciemnościach zła, robią wszystko, aby prawda była niewidoczna. Nienawidzą prawdy i ludzi, którzy ją głoszą i o nią walczą. Prawda jednak, nawet zbita, zagłuszona czy zamknięta, nie przestaje być prawdą. Dlatego łudzą się ci, którym się wydaje, że ją przemocą zdołają zniszczyć. Prawda jest przecież zakorzeniona w Bogu. Jezus powiedział o sobie: Ja jestem prawdą, a On ma moc o wiele większą od największej nawet ludzkiej przemocy. Jego mocą jest miłość. Tą mocą wyzwolił Bóg apostołów z więzienia i ta moc sprawia, że przez mroki zła przebijają się także dla nas jasne promyki prawdy.
Skomentuj artykuł