Zrozumieliśmy małą cząstkę prawdy

(fot. Adeodatus/flickr.com)

Śmierć Jana Pawła II poruszyła nas dogłębnie. Na chwilę zapomnieliśmy o naszych problemach, interesach, bolączkach, urazach, namiętnościach. W tych niezwykłych dniach kwietnia 2005 roku godzinami modliliśmy się wspólnie, choć przecież na co dzień wcale tacy pobożni nie jesteśmy. Spędzaliśmy wiele czasu na wspólnych marszach, Mszach i apelach, mimo że ciągle nam się spieszy i mamy bardzo wiele spraw do załatwienia. Najzagorzalsi wrogowie (kibice sportowi, skłóceni od lat małżonkowie, politycy) potrafili wznieść się ponad swoje wzajemne animozje, zrozumieć, co naprawdę jest ważne w naszym życiu.

Jeżeli wraz ze śmiercią Jana Pawła II zrozumieliśmy małą cząstkę prawdy, to łatwo przeczuć, że przy własnej śmierci wreszcie zrozumiemy całą prawdę. Wówczas spontanicznie obudzi się wielki i szczery żal. Będziemy żałować, że w naszym życiu modliliśmy się za mało, że byliśmy nie dość hojni, otwarci, ofiarni. Zrozumiemy, że zbyt wiele czasu i sił zmarnowaliśmy na sprawy błahe, małostkowe, nieważne. Zrozumiemy, że zbyt wiele energii roztrwoniliśmy na trawienie negatywnych emocji: gniewu, złości, zazdrości, rozżalenia. Zrozumiemy, że każda chwila, w której nie zwracaliśmy serca ku Bogu, została zmarnowana.

Zatrzymaj, Panie, czas. Wstrzymaj bieg słońca, byśmy, jak Izraelici nad Gibeonem (por. Joz 10, 12–13) mogli dokończyć walkę, dopełnić dzieła, które trak długo zaniedbywaliśmy z naszej winy. Przemień, Panie, nasz żal w żarliwość, entuzjazm, zapał i wielką miłość. „Daj mi jedynie miłość, albowiem to mi wystarczy” (św. Ignacy Loyola).

DEON.PL POLECA

Z książki: Józef Augustyn, Cząstka Prawdy, Wydawnictwo M, Kraków 2006.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zrozumieliśmy małą cząstkę prawdy
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.