Jesteśmy narzeczonymi, i co teraz?

(fot. andrew welch on Unsplash / aj)
Julia Płaneta / wybieramymilosc.pl

Stało się, jesteście narzeczonymi. Co to dla was oznacza? Czy coś się zmieniło?

Jestem narzeczoną

Co to znaczy, że jestem narzeczoną? Czy coś się zmieniło, od kiedy noszę na palcu pierścionek?

DEON.PL POLECA

Mam zupełnie inną perspektywę. Wcześniej nie wiedziałam, jak długo będziemy ze sobą w relacji, co ona przyniesie, czy ma jakieś szanse. Teraz myślę bardziej długofalowo.

Podejmuję jakąś decyzję i wiem, że ona może zaważyć na naszą wspólną przyszłość. Mamy określone problemy i wiem, że rozwiązanie ich to nie jest kwestia chwili. Przestaję patrzeć w jego stronę, a zaczynam patrzeć przed siebie i szukać wspólnego kierunku.

>> Po co nam narzeczeństwo?

Czuję na sobie odpowiedzialność podjętej decyzji. Wiem, że narzeczeństwo to jeszcze nie powiedzenie sobie "tak" na zawsze, ale to już krok do tego. To odpowiedzialność za siebie, za drugą osobę i za naszą relację. Co nam pomoże, a co nam przeszkodzi w pielęgnowaniu relacji? Czy chcemy brać odpowiedzialność za to, co tworzymy? Czy jesteśmy na to gotowi?

Jestem narzeczoną i miłość staje się decyzją. Brzmi strasznie, prawda? Spokojnie, nie ma się czego bać. Decyzja oznacza, że wybieram właśnie jego na towarzysza swojego życia, na męża, na ojca naszych dzieci. To późniejsza wierność decyzji, najpierw narzeczeńskiej, a później małżeńskiej.

Jestem narzeczonym

Co to znaczy, że jestem narzeczonym? Przede wszystkim to liczenie się ze zdaniem drugiej osoby. Kiedy podejmuję decyzje dotyczące spraw ważnych i mniej ważnych, to myślę o tym, żeby zapytać drugiej strony, co ona o tym uważa. W końcu już niedługo każda z naszych spraw będzie wspólna.

Następna kwestia: już zawsze będziemy razem, aż do śmierci. Będziemy razem na dobre i na złe. Założymy rodzinę, będziemy mieć dzieci. Co to oznacza? Gdy będzie ciężko albo źle, to nie będę mógł po prostu odejść. Zaczynamy coś nowego, naszego, zaczynamy tworzyć rodzinę.

To odpowiedzialność, nie tylko za swoje czyny, ale też za jej oraz za nasze wspólne. Jestem odpowiedzialny za to, żeby jej pomagać, gdy jest ciężko. To czas budowania odpowiedzialności za drugą osobę.

Jako narzeczony mam takie poczucie, że weszliśmy na wyższy poziom naszej relacji. Dlaczego? Dlatego, że co chwila możemy "chodzić" z inną osobą, a zaręczamy się tylko z jedną.

Jesteśmy narzeczonymi

Jesteśmy narzeczonymi i jesteśmy o krok dalej niż "chodzenie ze sobą", a krok przed małżeństwem. Jesteśmy narzeczonymi, więc zastanawiamy się nad tym, czy chcemy siebie nawzajem obdarzać miłością, czy chcemy podjąć taką decyzję i być jej wiernymi.

Jesteśmy narzeczonymi, więc przede wszystkim jesteśmy przyjaciółmi, którzy potrafią szczerze i w zaufaniu ze sobą porozmawiać.

Zadanie domowe

Jeżeli nie jesteście jeszcze narzeczonymi, porozmawiajcie o tym, co to może dla was oznaczać? Jeżeli macie wśród swoich znajomych narzeczonych, zapytajcie ich, co to dla nich oznacza i zastanówcie się nad tym.

Jeżeli jesteście narzeczonymi, zapytajcie siebie nawzajem, czy coś się dla was zmieniło? Co to znaczy, że jesteś narzeczoną / narzeczonym? Jaką narzeczoną / jakim narzeczonym chcesz być dla mnie? Jaką narzeczoną / jakiego narzeczonego chcę mieć u swojego boku?

* * *

Wybieramy miłość to nowy projekt, który stwarza miejsce i przestrzeń w internecie dla par i narzeczonych. Dla tych, którzy chcą rozwijać swoje relacje i szukają na to sposobów.

Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej na temat narzeczeństwa i związków, zajrzyjcie na profil na Facebooku Wybieramy miłość.

Julia Płaneta - należy do wspólnoty Kurs Alfa u Kapucynów w Krakowie, współpracuje z portalem DEON.pl, prowadzi bloga wybieramymilosc.pl.

Dziennikarka i redaktorka, często ogarniacz wielu rzeczy naraz od terminów po dobrą atmosferę. Na co dzień pisze autorskie teksty oraz zajmuje się działem "Inteligentne życie" i blogosferą blog.deon.pl. Prowadzi także bloga wybieramymilosc.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jesteśmy narzeczonymi, i co teraz?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.