Zawiedzione nadzieje, pokusa rezygnacji i odejścia. To moment, by podjąć ważną decyzję

Fot. Depositphotos.com

Czasami mamy dobre intencje i mocne postanowienia, ale rzeczy idą inaczej, niż byśmy sobie tego życzyli i o co się modliliśmy. Rodzi się wtedy pokusa rezygnacji i odejścia. To moment, w którym trzeba podjąć ważną decyzję, by iść za Jezusem, a nie tylko za swoim wyobrażeniem o Nim. 

Słowo na dziś (20 kwietnia 2023) 

Z Ewangelii wg św. Jana: 

Kto przychodzi z wysoka, panuje nad wszystkimi, a kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i po ziemsku przemawia. Kto z nieba pochodzi, Ten jest ponad wszystkim. Świadczy On o tym, co widział i słyszał, a świadectwa Jego nikt nie przyjmuje. Kto przyjął Jego świadectwo, wyraźnie potwierdził, że Bóg jest prawdomówny. Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże: a z niezmierzonej obfitości udziela [mu] Ducha. Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce. Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży». 

Komentarz do Ewangelii (J 3,31-36)  

Obraz: Jezus wraz z uczniami oddalił się z Jerozolimy i poszedł nad Jordan, gdzie było wiele wody i ludzie mogli przystępować do chrztu. Oczyma wyobraźni zobaczę ludzi słuchających Jezusa, z których według Jana „nikt nie przyjmuje” świadectwa Pana. Przyjrzę się swoim odczuciom. 

Myśl: Ten fragment Ewangelii jest częścią mowy św. Jana Chrzciciela, w którym utożsamia się on ze świadectwem Chrystusa wobec Nikodema. Jezus świadczy o tym, co ‘widział i słyszał’. Mówi o tym, co zna dobrze. Uczniowie Jana ubolewają nad tym, że wszyscy idą do Jezusa, a Jan zauważa, że nikt Go ‘nie słucha’. Uczestniczenie w świętych obrzędach, słuchanie pobożnych świadectw na nic się nie zda, jeśli nie będzie za tym szło życie, jeśli nie ‘przyjmie się’ świadectwa, nie da się wiary Synowi, który mówi o Ojcu. Wtedy nie ‘wydaje się owocu’, nie ‘żyje się’ prawdziwie. 

Emocja: Zawiedzione nadzieje. Czasami mamy dobre intencje i mocne postanowienia, ale rzeczy idą inaczej, niż byśmy sobie tego życzyli i o co się modliliśmy. Rodzi się wtedy pokusa rezygnacji i odejścia. Ważne jest, by iść za Jezusem, a nie za moim wyobrażeniem o Nim. 

Wezwanie: Proszę o łaskę poznania miłości Ojca do Syna i pójścia za Nim. Podziękuję za łaskę chrztu, który mnie włączył w życie Boga. 
Przypomnę sobie kościół, w którym zostałem ochrzczony i pomodlę się za ludzi, którzy mnie włączyli we wspólnotę wiary. 

  

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zawiedzione nadzieje, pokusa rezygnacji i odejścia. To moment, by podjąć ważną decyzję
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.