Życie za życie – błogosławione męczennice z Nowogródka

Egzekucja męczennic z Nowogródka - www.nazaretanki.pl

Pracowały wśród Polaków, Białorusinów, Żydów i Tatarów. Prowadziły szkołę i pomagały w parafii. Zgłosiły się dobrowolnie do okupantów w zamian za uwięzionych 120 mieszkańców miejscowości. Zginęły rozstrzelane w lesie. Ludzie za których oddały życie zostali wywiezieni na roboty do Niemiec, ale przeżyli wojnę. 4 września Kościół wspomina błogosławione Marię Stellę i dziesięć towarzyszek, męczennic z Nowogródka.

Siostry nazaretanki przybyły do Nowogródka w 1929 roku. Wtedy było to miasto na wschodnich kresach Polski, obecnie na Białorusi. Zamieszkiwała je zróżnicowana etnicznie i kulturowo mieszanka ludności. Był tam kościół katolicki, cerkiew, ale i synagoga i meczet.

Siostry zajęły się pracą wśród młodzieży. Otworzyły internat, a od 1930 roku szkołę. Pomagały także w prowadzeniu parafii.

Kiedy Niemcy rozpoczęli II wojnę światową, na te wschodnie tereny najechali Rosjanie. Gdy przyszli, wyrzucili siostry z domu. Musiały żyć w rozproszeniu u ludzi. To ich jeszcze bardziej zbliżyło do miejscowych. Spotykały się tylko na Mszy św. i nabożeństwie w miejscowym kościele.

DEON.PL POLECA

Gdy przyszli Niemcy, siostry mogły powrócić do swojego klasztoru. Nadal jednak były ostoją pokoju i pojednania. Za okupacji niemieckiej wzmógł się terror. Zaczęły się masowe egzekucje. Pierwsza miała miejsce w lipcu 1942 roku. Zamordowali wtedy 60 osób.

W lipcu 1943 roku gestapo aresztowało w mieście około 120 osób. Planowali masową egzekucję. Tego dnia przełożona sióstr Maria Stella powiedziała do księdza: „mój Boże, jeśli potrzebna jest ofiara z życia, niech raczej nas rozstrzelają, aniżeli tych, którzy mają rodziny – modlimy się nawet o to”. Te słowa dotarły do uwięzionych, dodając im otuchy, ale i do okupantów.

Kilka dni później, uwięzionym zamieniono karę na wywóz na roboty do Niemiec. Niektórzy zostali zwolnieni. 24 lipca cała pozostała grupa została wywieziona do Niemiec, ale tam przeżyli wojnę i ocaleli.

„Mój Boże, jeśli potrzebna jest ofiara z życia, niech raczej nas rozstrzelają, aniżeli tych, którzy mają rodziny – modlimy się nawet o to”

31 lipca 1943 roku gestapowcy nakazali siostrom stawić się na komisariacie. Po nabożeństwie wieczornym siostry udały się na wskazane miejsce. Spodziewały się w najgorszym wypadku wywiezienia na roboty do Niemiec.

Niemcy postanowili jednak wymordować wszystkich, a księża i zakonnice byli traktowani jako szczególnie groźni wrogowie, przeznaczeni do eksterminacji. Nie prowadzono żadnego dochodzenia, nie oskarżono sióstr o nic. Jedyną ich winą było to, że dawały nadzieję, były ostoją polskości i katolicyzmu. Noc spędziły zamknięte w piwnicy komisariatu.

W niedzielę, 1 sierpnia 1943 roku, o 5 rano, Niemcy wywieźli siostry pięć kilometrów od miasta i tam, w niewielkim brzozowo-sosnowym lesie wykonali egzekucję. Rozstrzelali wszystkie po kolei. Strzelali oficerowie lotnej brygady z Baranowicz.

Męczennice z Nowogródka - www.nazaretanki.plSiostry do samego końca dały przykład odwagi i wiary. Modliły się. Według świadków egzekucji, oprawcy spełnili tylko jedną ich prośbę, aby nie zdejmowano z nich habitu zakonnego. Do końca chciały pozostać czyste, oddane duszą i ciałem Bogu.

Jak opowiadał inny uczestnik egzekucji, „w lesie przed straceniem poklękały wszystkie, modliły się, a następnie klęcząc żegnały się ze sobą. Matka przełożona każdą błogosławiła. Ostatni cios odbierały na klęczkach”.

19 marca 1945 roku przeprowadzono ekshumację doczesnych szczątek sióstr nazaretanek. Pochowano je we wspólnej mogile przy farnym kościele w Nowogródku. Ekshumacja potwierdziła, że siostry zginęły od kul. Wszystkie miały na sobie strój zakonny. Teraz relikwie męczennic znajdują się w tamtejszym kościele parafialnym.

W lesie przed straceniem poklękały wszystkie, modliły się, a następnie klęcząc żegnały się ze sobą. Matka przełożona każdą błogosławiła. Ostatni cios odbierały na klęczkach

Uroczystej beatyfikacji dokonał w czasie Wielkiego Jubileuszu Roku 2000, Jan Paweł II. W homilii powiedział: „Dziękujemy wam, błogosławione męczennice z Nowogródka, za to świadectwo miłości, za przykład chrześcijańskiego bohaterstwa i zawierzenia mocy Ducha Świętego... Jesteście dziedzictwem całego Kościoła Chrystusowego po wszystkie czasy, a zwłaszcza na Białorusi”.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Życie za życie – błogosławione męczennice z Nowogródka
Komentarze (2)
WC
~Wojciech Chajec
7 września 2021, 14:21
Trzeba pamiętać o takich wydarzeniach.
MK
Marcjusz Koriolan
5 września 2021, 22:24
Amen.