W ikonografii dominują wizerunki Wszechwładcy, ukoronowanego monarchy siedzącego na tronie z kulą ziemską w dłoni bądź mającego glob pod stopami. Jako Pantokratora przedstawiał Chrystusa także wybitny polski malarz Jan Henryk Rosen (1891-1982) na kilku imponujących mozaikach zdobiących amerykańskie świątynie, z bazyliką Najświętszego Poczęcia Maryi w Waszyngtonie na czele. Ale istnieje też inne dzieło tego artysty – wielki fresk „Ukrzyżowanie”, namalowany w katedrze ormiańskiej we Lwowie, którą ten młody debiutujący artysta ozdobił też wieloma innymi obrazami ściennymi. „Ukrzyżowanie” to dzieło absolutnie oryginalne, wyjątkowe w całej historii malarskich ujęć tego tematu.
W ikonografii dominują wizerunki Wszechwładcy, ukoronowanego monarchy siedzącego na tronie z kulą ziemską w dłoni bądź mającego glob pod stopami. Jako Pantokratora przedstawiał Chrystusa także wybitny polski malarz Jan Henryk Rosen (1891-1982) na kilku imponujących mozaikach zdobiących amerykańskie świątynie, z bazyliką Najświętszego Poczęcia Maryi w Waszyngtonie na czele. Ale istnieje też inne dzieło tego artysty – wielki fresk „Ukrzyżowanie”, namalowany w katedrze ormiańskiej we Lwowie, którą ten młody debiutujący artysta ozdobił też wieloma innymi obrazami ściennymi. „Ukrzyżowanie” to dzieło absolutnie oryginalne, wyjątkowe w całej historii malarskich ujęć tego tematu.
Szymon Wiesenthal (1908-2005), inżynier architekt, więzień obozów koncentracyjnych, działacz żydowski, tropiciel hitlerowskich zbrodniarzy wojennych, najbardziej chyba znany z udziału w ujęciu Adolfa Eichmanna, w swoich pamiętnikach* wspomina doświadczenie głębokiego życiowego rozczarowania.
Szymon Wiesenthal (1908-2005), inżynier architekt, więzień obozów koncentracyjnych, działacz żydowski, tropiciel hitlerowskich zbrodniarzy wojennych, najbardziej chyba znany z udziału w ujęciu Adolfa Eichmanna, w swoich pamiętnikach* wspomina doświadczenie głębokiego życiowego rozczarowania.
"W Polsce jest nam do tej mody jeszcze daleko. Nie namnażają się kliniki zmiany płci, jak w USA, państwie o z gruntu innym systemie lecznictwa, gdzie jedno dziecko trans poddane skomplikowanym i wymyślnym polioperacjom, zabiegom chirurgicznym i stałej terapii hormonalnej może za życia przynieść przemysłowi medycznemu ponad milion dolarów zysku" - pisze Joanna Petry Mroczkowska.
"W Polsce jest nam do tej mody jeszcze daleko. Nie namnażają się kliniki zmiany płci, jak w USA, państwie o z gruntu innym systemie lecznictwa, gdzie jedno dziecko trans poddane skomplikowanym i wymyślnym polioperacjom, zabiegom chirurgicznym i stałej terapii hormonalnej może za życia przynieść przemysłowi medycznemu ponad milion dolarów zysku" - pisze Joanna Petry Mroczkowska.
Alaska, przestrzeń geograficzna „odkryta” w 1741 roku przez Vitusa Beringa, duńskiego żeglarza w służbie rosyjskiej marynarki, nazywana była Rosyjską Ameryką aż do kupna tych ziem przez Stany Zjednoczone w 1867 roku za 7,2 mln dolarów, 2 centy za akr (0,4 hektara). A z ofertą wystąpiła Rosja i wcale niełatwo było przekonać amerykański Kongres do tej dość kuriozalnej transakcji mającej związek z wojną krymską 1853-56, którą Rosja przegrała! Teren ten - dla porównania dodajmy: ponad pięciokrotnie większy od Polski - nie był nigdy łatwy do „opanowania”. Czterdziestym dziewiątym stanem Ameryki Alaska została dopiero w 1959 roku.
Alaska, przestrzeń geograficzna „odkryta” w 1741 roku przez Vitusa Beringa, duńskiego żeglarza w służbie rosyjskiej marynarki, nazywana była Rosyjską Ameryką aż do kupna tych ziem przez Stany Zjednoczone w 1867 roku za 7,2 mln dolarów, 2 centy za akr (0,4 hektara). A z ofertą wystąpiła Rosja i wcale niełatwo było przekonać amerykański Kongres do tej dość kuriozalnej transakcji mającej związek z wojną krymską 1853-56, którą Rosja przegrała! Teren ten - dla porównania dodajmy: ponad pięciokrotnie większy od Polski - nie był nigdy łatwy do „opanowania”. Czterdziestym dziewiątym stanem Ameryki Alaska została dopiero w 1959 roku.
Chyba trudno się dziwić popularności, jaką cieszy się Joanna d’Arc, jedna z najbardziej niezwykłych postaci w europejskiej historii ubiegłego tysiąclecia. Ta niepiśmienna dziewczyna z ludu podjęła niesłychaną dziejową misję, ze wszech miar niestosowną dla swojego niskiego stanu i  płci.
Chyba trudno się dziwić popularności, jaką cieszy się Joanna d’Arc, jedna z najbardziej niezwykłych postaci w europejskiej historii ubiegłego tysiąclecia. Ta niepiśmienna dziewczyna z ludu podjęła niesłychaną dziejową misję, ze wszech miar niestosowną dla swojego niskiego stanu i  płci.
Kilkanaście dni temu podczas przesłuchania Komisji Sprawiedliwości w Senacie Stanów Zjednoczonych, zbierającej opinie na temat sytuacji prawnej i dostępności aborcji po niedawnej, epokowej decyzji Sądu Najwyższego, jeden z senatorów zwrócił się do czarnoskórej profesor prawa z kalifornijskiego uniwersytetu Berkeley: “Wspominała pani kilkakrotnie o ‘ludziach zdolnych do zajścia w ciążę’, czyli -mniemam – chodzi o kobiety?”. Na co ona odpowiedziała: “Pewne ciskobiety mogą zajść w ciążę, inne nie, są mężczyźni trans oraz osoby niebinarne, które mogą zajść w ciążę”.
Kilkanaście dni temu podczas przesłuchania Komisji Sprawiedliwości w Senacie Stanów Zjednoczonych, zbierającej opinie na temat sytuacji prawnej i dostępności aborcji po niedawnej, epokowej decyzji Sądu Najwyższego, jeden z senatorów zwrócił się do czarnoskórej profesor prawa z kalifornijskiego uniwersytetu Berkeley: “Wspominała pani kilkakrotnie o ‘ludziach zdolnych do zajścia w ciążę’, czyli -mniemam – chodzi o kobiety?”. Na co ona odpowiedziała: “Pewne ciskobiety mogą zajść w ciążę, inne nie, są mężczyźni trans oraz osoby niebinarne, które mogą zajść w ciążę”.
Jak już wiadomo, 24 czerwca Sąd Najwyższy USA unieważnił wyrok w  słynnej sprawie Roe vs Wade. W 1973 roku, na najwyższym szczeblu jurysdykcji przypieczętowano dostępność aborcji jako  federalnego “prawa kobiety  do wyboru”. W dzisiejszym orzeczeniu głosem większości stwierdzono, że w amerykańskiej konstytucji nie ma takiego prawa. Odnosząc się do zasad demokracji w orzeczeniu napisano: “Uprawnienia do regulacji aborcji zostają zwrócone narodowi i jego wybranym przedstawicielom". Chodzi tu  więc o przeniesienie problemu z gestii federalnej do lokalnej, stanowej.
Jak już wiadomo, 24 czerwca Sąd Najwyższy USA unieważnił wyrok w  słynnej sprawie Roe vs Wade. W 1973 roku, na najwyższym szczeblu jurysdykcji przypieczętowano dostępność aborcji jako  federalnego “prawa kobiety  do wyboru”. W dzisiejszym orzeczeniu głosem większości stwierdzono, że w amerykańskiej konstytucji nie ma takiego prawa. Odnosząc się do zasad demokracji w orzeczeniu napisano: “Uprawnienia do regulacji aborcji zostają zwrócone narodowi i jego wybranym przedstawicielom". Chodzi tu  więc o przeniesienie problemu z gestii federalnej do lokalnej, stanowej.
Powyborcze statystyki przyniosły dane: amerykańscy katolicy w równej mierze głosowali na republikanina Trumpa, jak i na demokratę Bidena. Tymczasem żadna ze stron politycznych nie odzwierciedla w pełni społecznej nauki Kościoła.
Powyborcze statystyki przyniosły dane: amerykańscy katolicy w równej mierze głosowali na republikanina Trumpa, jak i na demokratę Bidena. Tymczasem żadna ze stron politycznych nie odzwierciedla w pełni społecznej nauki Kościoła.
W Stanach Zjednoczonych drugi poniedziałek października jest świętem federalnym, dniem wolnym od pracy, jednym z kilkunastu ustawowych. Ten Dzień Kolumba w tym roku dokładnie pokrywał się z historyczną datą odkrycia Ameryki.
W Stanach Zjednoczonych drugi poniedziałek października jest świętem federalnym, dniem wolnym od pracy, jednym z kilkunastu ustawowych. Ten Dzień Kolumba w tym roku dokładnie pokrywał się z historyczną datą odkrycia Ameryki.
Biologiczne przetrwanie “za wszelką cenę” i paniczny strach o siebie nie jest wartością chrześcijańską.
Biologiczne przetrwanie “za wszelką cenę” i paniczny strach o siebie nie jest wartością chrześcijańską.
W Niedzielę Wielkanocną w pustej mediolańskiej katedrze Andrea Bocelli zaśpiewał przejmujący koncert wpisujący się w czas pandemii. Występ zatytułowany „Music for Hope”, którego wysłuchało kilkadziesiąt milionów internautów na całym świecie, tenor zakończył pieśnią Amazing Grace.
W Niedzielę Wielkanocną w pustej mediolańskiej katedrze Andrea Bocelli zaśpiewał przejmujący koncert wpisujący się w czas pandemii. Występ zatytułowany „Music for Hope”, którego wysłuchało kilkadziesiąt milionów internautów na całym świecie, tenor zakończył pieśnią Amazing Grace.
Jezus przyszedł na świat wiedząc, że będziemy go deptać. Bóg nie odwraca się nawet od tego, kto Go zdradził.
Jezus przyszedł na świat wiedząc, że będziemy go deptać. Bóg nie odwraca się nawet od tego, kto Go zdradził.
Jean Vanier nie wahał się kłamać, że o niczym nie wiedział i jest zaszokowany rewelacjami na temat o. Thomasa. Przyznam, że to mnie dobiło. Bo wierzę w to, co uczą mistrzowie życia duchowego: od upadku,  grzechu, choćby bardzo poważnego, ważniejsze jest, co się z nim zrobi.
Jean Vanier nie wahał się kłamać, że o niczym nie wiedział i jest zaszokowany rewelacjami na temat o. Thomasa. Przyznam, że to mnie dobiło. Bo wierzę w to, co uczą mistrzowie życia duchowego: od upadku,  grzechu, choćby bardzo poważnego, ważniejsze jest, co się z nim zrobi.
Mamy takie przysłowie: Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe. Wiemy dobrze, że chrześcijan obowiązuje przykazanie miłości: Kochaj bliźniego jak siebie samego. “Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie!"(Mat 7,12). Chyba niczego bardziej nie puszczamy mimo uszu.
Mamy takie przysłowie: Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe. Wiemy dobrze, że chrześcijan obowiązuje przykazanie miłości: Kochaj bliźniego jak siebie samego. “Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie!"(Mat 7,12). Chyba niczego bardziej nie puszczamy mimo uszu.
Właśnie w diecezjalnym waszyngtońskim tygodniku "Catholic Standard", 10 stycznia 2019, znalazłam obszerny reportaż o studentce, która w tych dniach wybiera się do Panamy na Światowe Dni Młodzieży. Będą to drugie w jej życiu.
Właśnie w diecezjalnym waszyngtońskim tygodniku "Catholic Standard", 10 stycznia 2019, znalazłam obszerny reportaż o studentce, która w tych dniach wybiera się do Panamy na Światowe Dni Młodzieży. Będą to drugie w jej życiu.
Joanna Petry-Mroczkowska
Co pamiętamy z tej baśni, którą może czytaliśmy jako dzieci? Że Kaya o zamarzniętym sercu, który dostał się we władanie doskonale pięknej i zimnej Królowej Śniegu, odszukała i uratowała mała Gerda, jego towarzyszka zabaw? To prawda, ale baśń ta jest znacznie bogatsza w poezję i mądrość. A także humor. A co dla nas ważniejsze, jest głęboko chrześcijańska.
Co pamiętamy z tej baśni, którą może czytaliśmy jako dzieci? Że Kaya o zamarzniętym sercu, który dostał się we władanie doskonale pięknej i zimnej Królowej Śniegu, odszukała i uratowała mała Gerda, jego towarzyszka zabaw? To prawda, ale baśń ta jest znacznie bogatsza w poezję i mądrość. A także humor. A co dla nas ważniejsze, jest głęboko chrześcijańska.
Joanna Petry-Mroczkowska
W artykule "Dlaczego ksiądz czy seminarzysta nie zgłasza przełożonym nadużyć seksualnych" o. James Martin pokusił się o diagnozę powodów. Materiał ten jest przejrzysty, ale można by go jeszcze bardziej streścić.
W artykule "Dlaczego ksiądz czy seminarzysta nie zgłasza przełożonym nadużyć seksualnych" o. James Martin pokusił się o diagnozę powodów. Materiał ten jest przejrzysty, ale można by go jeszcze bardziej streścić.
Joanna Petry-Mroczkowska
Nowy film o Marii Magdalenie feministyczny, w negatywnym sensie tego słowa, może wydać się tylko tym, którzy na oślep gotowi są bronić patriarchalizmu i niższego statusu kobiety.
Nowy film o Marii Magdalenie feministyczny, w negatywnym sensie tego słowa, może wydać się tylko tym, którzy na oślep gotowi są bronić patriarchalizmu i niższego statusu kobiety.
Joanna Petry-Mroczkowska
Tak się składa, że w tym roku walentynki zbiegają się z Popielcem. Ponieważ są to wydarzenia ideowo sobie raczej obce, i skoro Środy Popielcowej na inny dzień przenieść się nie da - ani nikt nie zamierza - więc należy mieć nadzieję, że młodzi ludzie - walentynkami zainteresowani, a jednocześnie chcący początek postu w skupieniu przeżyć - znajdą dobre rozwiązanie.
Tak się składa, że w tym roku walentynki zbiegają się z Popielcem. Ponieważ są to wydarzenia ideowo sobie raczej obce, i skoro Środy Popielcowej na inny dzień przenieść się nie da - ani nikt nie zamierza - więc należy mieć nadzieję, że młodzi ludzie - walentynkami zainteresowani, a jednocześnie chcący początek postu w skupieniu przeżyć - znajdą dobre rozwiązanie.