Pobłogosławienie i pokropienie wodą święconą restauracji nie jest niczym nadzwyczajnym, nie tylko w Polsce. Więc w czym problem?
Pobłogosławienie i pokropienie wodą święconą restauracji nie jest niczym nadzwyczajnym, nie tylko w Polsce. Więc w czym problem?
Sanktuarium nie jest jakimś świadczącym masowe usługi ośrodkiem konferencyjno-wypoczynkowym, który może na swoje potrzeby wynająć dowolna grupa osób. Pielgrzymka nie jest spotkaniem towarzyskim, zgromadzeniem ludzi połączonych jakąś ideą ani partyjną konwencją.
Sanktuarium nie jest jakimś świadczącym masowe usługi ośrodkiem konferencyjno-wypoczynkowym, który może na swoje potrzeby wynająć dowolna grupa osób. Pielgrzymka nie jest spotkaniem towarzyskim, zgromadzeniem ludzi połączonych jakąś ideą ani partyjną konwencją.
"Często słyszę, że Kościół powinien przekazać wiarę następnemu pokoleniu. Tak, jakby to była cenna pamiątka rodzinna o wartości przede wszystkim sentymentalnej. A to przecież nie tak"
"Często słyszę, że Kościół powinien przekazać wiarę następnemu pokoleniu. Tak, jakby to była cenna pamiątka rodzinna o wartości przede wszystkim sentymentalnej. A to przecież nie tak"
Krótko po przyjęciu święceń kapłańskich usłyszałem od pewnego wielkiej dobroci i mądrości księdza następującą wskazówkę: "Kuria być może jest stolicą mądrości, ale z pewnością nie jest przyczyną naszej radości". Chociaż zacytowane słowa wygłoszone zostały w charakterze żartu, jest w nich zawarte odzwierciedlenie podejścia wielu duchownych do kurii. Zresztą, nie tylko duchownych.
Krótko po przyjęciu święceń kapłańskich usłyszałem od pewnego wielkiej dobroci i mądrości księdza następującą wskazówkę: "Kuria być może jest stolicą mądrości, ale z pewnością nie jest przyczyną naszej radości". Chociaż zacytowane słowa wygłoszone zostały w charakterze żartu, jest w nich zawarte odzwierciedlenie podejścia wielu duchownych do kurii. Zresztą, nie tylko duchownych.
Po dwóch dniach od wybuchu medialnego szumu, przełożony duchownego wydał oświadczenie. Czy to kończy sprawę? Raczej nie.
Po dwóch dniach od wybuchu medialnego szumu, przełożony duchownego wydał oświadczenie. Czy to kończy sprawę? Raczej nie.
Była pełna mobilizacja. Był szturm modlitewny. A jednak wynik niedawnego referendum w Irlandii okazał się dużym zaskoczeniem. Ponad 66 procent głosujących opowiedziało się za usunięciem poprawki do konstytucji, gwarantującej ochronę życia dzieci nienarodzonych. Droga do przyjęcia ustaw legalizujących aborcję została otwarta.
Była pełna mobilizacja. Był szturm modlitewny. A jednak wynik niedawnego referendum w Irlandii okazał się dużym zaskoczeniem. Ponad 66 procent głosujących opowiedziało się za usunięciem poprawki do konstytucji, gwarantującej ochronę życia dzieci nienarodzonych. Droga do przyjęcia ustaw legalizujących aborcję została otwarta.
Rzecznik KEP, zapytany w kontekście słów papieża do biskupów: "Czy w polskim Episkopacie są jacyś faraonowie?", odpowiedział: "Ja nie widzę".
Rzecznik KEP, zapytany w kontekście słów papieża do biskupów: "Czy w polskim Episkopacie są jacyś faraonowie?", odpowiedział: "Ja nie widzę".
Stało się coś szokującego. Wszyscy biskupi katoliccy w Chile równocześnie złożyli na ręce papieża Franciszka pisemne rezygnacje z pełnionych funkcji. Jako do tego doszło i co to oznacza dla Kościoła powszechnego?
Stało się coś szokującego. Wszyscy biskupi katoliccy w Chile równocześnie złożyli na ręce papieża Franciszka pisemne rezygnacje z pełnionych funkcji. Jako do tego doszło i co to oznacza dla Kościoła powszechnego?
Przedłużający się protest osób z niepełnosprawnością i ich opiekunów na sejmowym korytarzu zrodził m. in. pytania o to,w w jaki sposób są oni traktowani przez Kościół. Pojawiły się oskarżenia o obojętność i lekceważenie zarówno problemów tej części społeczeństwa, jak i tych, którzy do niej należą.
Przedłużający się protest osób z niepełnosprawnością i ich opiekunów na sejmowym korytarzu zrodził m. in. pytania o to,w w jaki sposób są oni traktowani przez Kościół. Pojawiły się oskarżenia o obojętność i lekceważenie zarówno problemów tej części społeczeństwa, jak i tych, którzy do niej należą.
Mocno wyakcentowano zatroskanie duszpasterskie obejmujące katolicko-ewangelickie małżeństwa mieszane. Mowa była od samego początku o "duchowym głodzie wspólnego przyjmowania Komunii św.". Zdaniem niemieckich pasterzy bywa on tak silny, że może zagrozić małżeństwu i wierze współmałżonka. Chodzi tu szczególnie o tych wiernych obydwu wyznań, którzy chcą bardzo świadomie przeżywać swoje małżeństwo jako chrześcijanie.
Mocno wyakcentowano zatroskanie duszpasterskie obejmujące katolicko-ewangelickie małżeństwa mieszane. Mowa była od samego początku o "duchowym głodzie wspólnego przyjmowania Komunii św.". Zdaniem niemieckich pasterzy bywa on tak silny, że może zagrozić małżeństwu i wierze współmałżonka. Chodzi tu szczególnie o tych wiernych obydwu wyznań, którzy chcą bardzo świadomie przeżywać swoje małżeństwo jako chrześcijanie.
Obecność krzyża w przestrzeni publicznej jest konieczna. Nie może jednak mieć miejsca kosztem religijnego przesłania, jakie ten znak niesie od stuleci, adresując je nie tylko do chrześcijan.
Obecność krzyża w przestrzeni publicznej jest konieczna. Nie może jednak mieć miejsca kosztem religijnego przesłania, jakie ten znak niesie od stuleci, adresując je nie tylko do chrześcijan.
Można by się na taką postawę obruszyć, trzeba jednak uwzględnić fakt, że w dużej mierze mamy do czynienia z pokoleniem Millenialsów lub z tzw. Pokoleniem Z. To pokolenia pełne oczekiwań, również wobec Kościoła.
Można by się na taką postawę obruszyć, trzeba jednak uwzględnić fakt, że w dużej mierze mamy do czynienia z pokoleniem Millenialsów lub z tzw. Pokoleniem Z. To pokolenia pełne oczekiwań, również wobec Kościoła.
Ten list przejdzie do historii. To bardzo ważny dokument, nie tylko dlatego, że papież Franciszek przyznaje się w nim do błędu i prosi o wybaczenie. Także z innych, nie mniej istotnych powodów.
Ten list przejdzie do historii. To bardzo ważny dokument, nie tylko dlatego, że papież Franciszek przyznaje się w nim do błędu i prosi o wybaczenie. Także z innych, nie mniej istotnych powodów.
"Tam, gdzie mieszka Bóg" to pierwszy w historii kina przypadek, w którym Następca św. Piotra "występuje" w filmie fabularnym. Papież Franciszek nikogo nie udaje, jest w tym filmie sobą.
"Tam, gdzie mieszka Bóg" to pierwszy w historii kina przypadek, w którym Następca św. Piotra "występuje" w filmie fabularnym. Papież Franciszek nikogo nie udaje, jest w tym filmie sobą.
Sporym echem odbił się prosty wpis na Facebooku wykonany przez ks. Grzegorza Strzelczyka, uważanego przez niektórych za jednego z najlepszych polskich teologów.
Sporym echem odbił się prosty wpis na Facebooku wykonany przez ks. Grzegorza Strzelczyka, uważanego przez niektórych za jednego z najlepszych polskich teologów.
Mam nadzieję, że dokonujące się procesy sprawią, iż poważna, publiczna, krytyczna wypowiedź zakonnicy na temat postępowania duchownych nie będzie witana ze zdumieniem, jak odezwanie oślicy Balaama, lecz będzie traktowana zwyczajnie, jak pełnoprawny, partnerski głos wynikający z miłości i zatroskania o dobro.
Mam nadzieję, że dokonujące się procesy sprawią, iż poważna, publiczna, krytyczna wypowiedź zakonnicy na temat postępowania duchownych nie będzie witana ze zdumieniem, jak odezwanie oślicy Balaama, lecz będzie traktowana zwyczajnie, jak pełnoprawny, partnerski głos wynikający z miłości i zatroskania o dobro.
Mam nadzieję, że zamieszanie z listem papieża seniora będzie skuteczną nauczką nie tylko dla watykańskich speców od mediów. Posługiwanie się fragmentami listu Benedykta XVI do promowania książek o Franciszku zaowocowało przeciwstawieniem jednych drugim. Zaszkodziło dobremu, potrzebnemu dziełu. Szkoda.
Mam nadzieję, że zamieszanie z listem papieża seniora będzie skuteczną nauczką nie tylko dla watykańskich speców od mediów. Posługiwanie się fragmentami listu Benedykta XVI do promowania książek o Franciszku zaowocowało przeciwstawieniem jednych drugim. Zaszkodziło dobremu, potrzebnemu dziełu. Szkoda.
Wydawałoby się, że to drobnostka, ale dla zrozumienia różnic, o które apeluje Franciszek, bardzo istotna.
Wydawałoby się, że to drobnostka, ale dla zrozumienia różnic, o które apeluje Franciszek, bardzo istotna.
O. Paweł Gużyński OP otrzymał upomnienie kanoniczne. To kolejna w ostatnim czasie reakcja przełożonych na aktywność polskiego duchownego w mediach. W przypadku o. Gużyńskiego wiadomo, że domagali się jej jego zakonni współbracia. Jednak zazwyczaj kulisy i inspiracje podejmowanych w tej sferze decyzji nie są szerzej znane.
O. Paweł Gużyński OP otrzymał upomnienie kanoniczne. To kolejna w ostatnim czasie reakcja przełożonych na aktywność polskiego duchownego w mediach. W przypadku o. Gużyńskiego wiadomo, że domagali się jej jego zakonni współbracia. Jednak zazwyczaj kulisy i inspiracje podejmowanych w tej sferze decyzji nie są szerzej znane.
Myślę, że jednym z najważniejszych powodów jest ochrona wspólnoty polskich katolików przed uleganiem pokusie jednorodności. Papież Franciszek bardzo mocno zwraca uwagę, że jedność nie oznacza jednorodności. A w kontekście globalizacji mówi nawet, że jednorodność "zabija kultury".
Myślę, że jednym z najważniejszych powodów jest ochrona wspólnoty polskich katolików przed uleganiem pokusie jednorodności. Papież Franciszek bardzo mocno zwraca uwagę, że jedność nie oznacza jednorodności. A w kontekście globalizacji mówi nawet, że jednorodność "zabija kultury".