- Franciszek jest niezachwiany w swoim codziennym zaangażowaniu, by wychodzić na spotkanie ludzi, by prowadzić dialog z każdym, wspierać słabych, dodawać otuchy zdesperowanym, budować mosty i burzyć mury, by być blisko, konkretnie i duchowo, każdej osoby, zwłaszcza cierpiącej - podkreśla Domenico Agasso, dziennikarz włoskiej gazety "La Stampa", autor wywiadu-rzeki z papieżem, który ukazał się formie książki "Świat jutra" (Wydawnictwo WAM).
- Franciszek jest niezachwiany w swoim codziennym zaangażowaniu, by wychodzić na spotkanie ludzi, by prowadzić dialog z każdym, wspierać słabych, dodawać otuchy zdesperowanym, budować mosty i burzyć mury, by być blisko, konkretnie i duchowo, każdej osoby, zwłaszcza cierpiącej - podkreśla Domenico Agasso, dziennikarz włoskiej gazety "La Stampa", autor wywiadu-rzeki z papieżem, który ukazał się formie książki "Świat jutra" (Wydawnictwo WAM).
- W swoim pokoju na maleńkiej elektrycznej kuchence gotował zupki, makarony i inne przysmaki, którymi częstował odwiedzających go gości. Zapraszał, aby usiedli w fotelach i traktował ich bardzo po przyjacielsku, z wielką prostotą. Ludzie byli zaskoczeni, że ksiądz może się tak zachowywać - opisuje o. Andrzeja Koprowskiego SJ o. Krzysztof Ołdakowski SJ, następca zmarłego na stanowisku szefa redakcji programów katolickich.
- W swoim pokoju na maleńkiej elektrycznej kuchence gotował zupki, makarony i inne przysmaki, którymi częstował odwiedzających go gości. Zapraszał, aby usiedli w fotelach i traktował ich bardzo po przyjacielsku, z wielką prostotą. Ludzie byli zaskoczeni, że ksiądz może się tak zachowywać - opisuje o. Andrzeja Koprowskiego SJ o. Krzysztof Ołdakowski SJ, następca zmarłego na stanowisku szefa redakcji programów katolickich.
W komentarzu pod informacją o rozstrzelaniu 750 niewinnych osób w Etiopii posłanka Lewicy Małgorzata Prokop-Paczkowska napisała: „A po co kościół katolicki się tam wpakował?”. I choć w ataku nie zginęli przedstawiciele KK, ale wyznawcy Etiopskiego Kościoła Ortodoksyjnego, to prawdą jest, że katolicy „pchają się” do Etiopii. Przed kilkoma laty „wepchałem się” tam i ja. Dlatego postaram się odpowiedzieć na pytanie zawarte we wpisie parlamentarzystki.
W komentarzu pod informacją o rozstrzelaniu 750 niewinnych osób w Etiopii posłanka Lewicy Małgorzata Prokop-Paczkowska napisała: „A po co kościół katolicki się tam wpakował?”. I choć w ataku nie zginęli przedstawiciele KK, ale wyznawcy Etiopskiego Kościoła Ortodoksyjnego, to prawdą jest, że katolicy „pchają się” do Etiopii. Przed kilkoma laty „wepchałem się” tam i ja. Dlatego postaram się odpowiedzieć na pytanie zawarte we wpisie parlamentarzystki.