8. Nie mów fałszywego...

(fot. 'No Matter' Project / flickr.com)
www.marcin1985.blogspot.com

Obojętnie, czy rozmawiam z hinduistą, muzułmaninem, ateistą, krisznowcem, czy wyznawcą wiary w Gumisie i Gargamela, zawsze rozmawiam z człowiekiem takim samym jak ja. Każdy z nas, chodzący po tej ziemi, jest stworzeniem bożym i tak powinien być traktowany.

Ona i on siedzą na kanapie. Dzwoni telefon, odbiera ona.
- Kto dzwonił? - pyta on.
- Mój mąż.
- I co mówił???
- Że spóźni się do domu, bo gra z Tobą w brydża.

Przyznam się bez bicia, że za pierwszym razem ten kawał mnie nie rozbawił, ale zrobiłem replay i okazał się przynajmniej dobry. Pasuje jak ulał do tematu, za który się bierzemy. Nie wiem, czy znajdę gdzieś na świecie osobę, która nigdy w życiu nie skłamała? Idąc za znanym powiedzeniem, "ze świecą takich szukać", możemy bez skrupułów powiedzieć, że w tym przypadku, to szukać można nawet z paschałem. Mimo pokaźnych rozmiarów uzbrojenia szanse na znalezienie delikwenta są znikome. Czasami wyobrażam sobie sytuację, kiedy to po kampaniach wyborczych, obrzucaniu się mięchem, kłamaniu i oczernianiu, wszyscy panowie z wiejskiej stoją w kolejce do jednego konfesjonału. Ależ to byłby widok. No ale wróćmy na ziemię.

DEON.PL POLECA

TOP TEN

Tak, jak czasami szukam argumentów, przykładów i porównań, tak w tym przypadku szukać nie trzeba w ogóle. Powstaje problem bogactwa. W tym bogactwie są fantastyczne perełki. Otóż w "Gazecie Wyborczej" z 26 listopada 2006 roku można znaleźć bardzo ciekawe badania. Gazeta przytacza wyniki plebiscytu na największe kłamstwo ludzkości (badania z magazynu "New Yorker"). Zobaczmy, czy można wpasować je w nasz codzienny świat.

10. Będę z Tobą szczery,
9. Przepraszam, ja tylko na chwilkę,
8. Mogą o mnie mówić, co chcą, i tak mnie to nic nie obchodzi,
7. Zmarły miał samych przyjaciół,
6. Skoro są ze sobą szczęśliwi, tym lepiej. Życzę im wszystkiego najlepszego,
5. ... lat?! Nigdy bym panu tyle nie dała!,
4. W każdej chwili jestem gotów złożyć mój immunitet.
3. Podobna reklamacja zdarza nam się po raz pierwszy.
2. Kochanie, to nie tak, jak myślisz

1.Właśnie miałem do Pana/Pani zadzwonić

Są sytuacje, w których słowa mogą boleć bardziej niż czyny. Choć mało prawdopodobne wydaje się, aby mniej bolało dostanie potężnego sierpowego od Władymira Kliczki niż wysłuchanie z jego ust "Grubasie, spadaj na drzewo".

Ktoś mądry mi powiedział taką ważną rzecz: Słuchaj, jak pacniesz homoseksualistę w twarz, to mniej będzie go bolało niż to, że codziennie powiesz mu, że jest obleśnym pedałem i się nim brzydzisz. Słowa tego typu nigdy nie powinny wypłynąć z ust katolika. Nigdy.

Pomawianie, obrażanie, obgadywanie czy też w jakikolwiek inny sposób stawianie siebie ponad drugim człowiekiem jest grzechem, pokazem prostactwa i zniżeniem się do poziomu chama i analfabety. Obojętnie, czy rozmawiam z hinduistą, muzułmaninem, aiteistą, krisznowcem czy wyznawcą wiary w Gumisie i Gargamela, zawsze rozmawiam z człowiekiem takim samym jak ja. Każdy z nas, chodzący po tej ziemi, jest stworzeniem bożym i tak powinien być traktowany. Idąc za klasykiem: "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą" (Mt 7,1) lub do wyboru: "Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Jak możesz mówić swemu bratu: Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku, gdy sam belki w swoim nie widzisz?" (Łk 6,41-42). Amen.

Na koniec przytoczę pewną anegdotkę:

Pewnego pięknego dnia w domu Sokratesa zjawił się nieznajomy mężczyzna.
- Sokratesie, Sokratesie muszę pilnie powiedzieć Ci coś, co dotyczy twojego najlepszego przyjaciela - wykrzykiwał do filozofa.
- Od razu ci przerwę - odpowiedział mu Sokrates - i zapytam, czy pomyślałeś o tym, żeby przesiać to, co masz mi do powiedzenia, przez trzy sita?
A ponieważ rozmówca spojrzał na niego nic nierozumiejącym wzrokiem, Sokrates wyjaśnił:
- Otóż, zanim powiesz mi coś, co dotyczy mojego najlepszego przyjaciela, przesiej to przez trzy sita. Pierwsze sito to sito prawdy. Czy sprawdziłeś, czy to, co masz mi do powiedzenia, jest zgodne z prawdą?
- Nie, słyszałem o tym.
- W takim razie przesiej to przez drugie sito, którym jest sito dobra. Czy to, co tak bardzo chcesz mi powiedzieć, jest przynajmniej jakąś dobrą rzeczą?
Rozmówca Sokratesa zawahał się, a potem odpowiedział:
- Nie, niestety, to nie jest nic dobrego, przeciwnie…
- Hm! - westchnął filozof. - Pomimo to przypatrzmy się trzeciemu situ. Czy to, co pragniesz mi powiedzieć, jest przynajmniej pożyteczne?
- Raczej nie, Sokratesie.
- Wiesz co? Jeśli to. co chcesz mi powiedzieć. nie jest prawdą, nie jest dobre i nawet nie jest pożyteczne, to wcale mi o tym nie mów.

Więc przesiewajmy, przesiewajmy i przesiewajmy. Z Bogiem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

8. Nie mów fałszywego...
Komentarze (1)
I
Iwona
6 marca 2012, 09:30
Świetna anegdota! Warto sie w takie sita zaoatrzyc na codzien :). Ile zbędnych rzeczy mozna wtedy odsiac i sie nimi nie zajmowac. I nie pozwolić by nas zatruwały! Mysle, że to wielka łaska taka madrość. Chwała Panu!