Adwentowe decyzje

Adwentowe decyzje
(fot. photo_gratis/flickr.com)
BS_Lex / artykuł nadesłany

Rzeczywistość jakoś kształtować trzeba, samo się to nie stanie. Jaki ma być cel tych działań, jakie zasady, co wybrać, co poświęcić? Te i wiele innych pytań oczekuje na odpowiedź. Jak odpowiedzieć na nie teraz, w czasie adwentu?

Zacznijmy od zjawisk w małej skali. Odpowiedź na takie pytania zależy chyba od osoby. Jeżeli jest nią właściciel hipermarketu to on już od połowy listopada "obchodzi" święta. To "obchodzenie" świąt to okazja do zarobienia pieniędzy. Nastrój Świąt Bożego Narodzenia to wspomnienia beztroski, moment w którym dorosłemu przypomina się dzieciństwo, czas w którym mało kto myślał o konsekwencjach swych czynów w tym o ilości wydanych pieniędzy.

Już przy wejściu ozdoby choinkowe przypominają o prezentach, a o skutkach zaciągania kredytów nie przypomina nikt i nic. W efekcie obroty rosną, hipermarket "robi kasę",  a spłatą kredytów klienci będą martwić się później. O tym, że kiedyś w tym czasie przypominano o oczekiwaniu na przyjście Boga, czy o roratach w reklamie nikt nie wspomni. Święta Bożego Narodzenia to w Chrześcijaństwie wspomnienie tego, który sam ubogi uwolnił innych spod władzy grzechu. Adwent to czas oczekiwania na świętowanie tego faktu.

Dla społeczności klientów hipermarketu zamiast uwolnienia od kłopotów dojdzie za chwilę nowa troska o źródło pieniędzy na spłatę kredytów.

DEON.PL POLECA

W większej skali - skali społeczeństw czy całych narodów zobaczymy gorączkowe przygotowania tych bogatych do kupienia rzeczy wyprodukowanych przy wykorzystaniu pracy nieletnich, użyciu często materiałów pochodzących z rabunkowego wydobycia surowców z informacjami o kolejnej wojnie domowej w Afryce w tle. Czy to "szczęście" nielicznych kosztem ubóstwa innych jest szczęściem? Do czego prowadzi?

Niedawno można było przeczytać wypowiedzi naukowców wieszczących, że Jan Paweł II zobaczył koniec komunizmu a Benedykt XVI dożyje końca kapitalizmu. Podobne wypowiedzi słyszałem już od kilku lat tem, choć nie były one wypowiadane publicznie.

Pytanie - co potem? Publicznie mówi się o zwycięstwie moralności, ale różne grupy chcą aby to była "ich moralność". Są różne grupy nacisku, które widzą świat urządzony według swoich zasad, a siebie widzą przy sterze tego świata. Czasem są to narody, czasami grupy finansjery, grupy ideologiczne, itp. Łączy ich na razie tylko jedno - chęć zniszczenia "starego", bo nowe zawsze łatwiej budować na gruzach gdy "mosty zostały spalone" i nie ma odwrotu. Skutki tych działań widać w postaci zniszczonych starych zwyczajów i starych autorytetów, na których miejsce próbują wchodzić nowe.

To, do czego dążymy i gdzie dojdziemy, zależy od nas wszystkich, od każdego z nas, od naszych decyzji. Mam na myśli również te decyzje adwentowe według wskazań Pana narodzonego w stajence w Betlejem ponad dwa tysiące lat temu.

Decyzje według Jego przykładu i Jemu ofiarowane mogą doprowadzić tam, gdzie On chciał. Czy jednak i Ty czytelniku chcesz tam trafić? Czy Twoim mistrzem będzie dekorator hipermarketu czy ubogi mistrz z Nazaretu? W tym czasie Adwentu zdecyduj sam.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Adwentowe decyzje
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.