Czy potrafisz czasami odpuścić?

Zanim jakkolwiek zadziałasz, spróbuj nic nie mówić. Pomilcz. Posłuchaj. Nie bój się. Przecież świat się nie zawali, jeśli nie postawisz na swoim.

Często wykłócasz się o swoje racje. Wiesz lepiej, jeśli nie najlepiej, jakie rozwiązanie w danej chwili jest dla wszystkich najlepsze. I nawet wtedy, gdy się wahasz, nie potrafisz przyjąć rady innych, cokolwiek usłyszysz.

Czy próbowałeś odpuścić? Tak zwyczajnie zgodzić się na cokolwiek innego niż twoje własne? I poczekać chwilę, może dwie. A może trochę dłużej. Poczekać i zobaczyć, że ci to wcale nie rujnuje życia. Jest inne niż twoje własne, ale nie boli. I być może pokazuje inną drogę - dłuższą, krótszą, ale bardziej wartościową. Że uczy cię cierpliwości, pokory, zaufania. Czy dałeś sobie szansę, żeby to stało się w twoim życiu? To "cokolwiek" Pana Boga?

Maryja wiedziała - tam wtedy, w Kanie - że prośby Jej Syna są czasami po ludzku nielogiczne. I że człowiek w swej krnąbrności od razu próbuje narzucić własne zdanie. Bo wie lepiej. Bo się zna i ma w tym doświadczenie. Bo za wszelką cenę musi umoralniać innych i wyjmować drzazgi z ich oczu. Belka we własnych jest przecież niewidoczna.

"Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie" (J 2, 5).

Cokolwiek.

Zanim jakkolwiek zadziałasz, spróbuj nic nie mówić. Pomilcz. Posłuchaj. Nie lękaj się. Nie uzewnętrzniaj własnych racji. Przecież świat się nie zawali, jeśli nie postawisz na swoim. Pamiętaj, że Pan Bóg przychodzi do ciebie w drugim człowieku. Pomódl się.

Czasami jesteś zmęczony i nie masz już na nic siły, a On przyprowadza ci kogoś, komu trzeba pomóc. Albo może coś idzie nie po twojej myśli i zwyczajnie wali ci się świat. Nie wiem… Może straciłeś pracę lub ktoś bliski ciężko zachorował… Albo może twój mąż lub twoja żona czepia się o jakiś drobiazg. Może w danej chwili wydaje ci się, że to wcale nie jest drobiazg, tylko coś, co ci zrujnuje życie…

W tych wszystkich trudnych chwilach Pan Bóg przez Maryję dał nam słowo pocieszenia. Jeśli we wszystkim, cokolwiek się wydarzy, będziemy Mu posłuszni, On sam sprawi w naszym życiu wielkie cuda.

Tekst pierwotnie ukazał się na blogu: "Moc w słabości się doskonali"