Czym jest jedność małżeńska? Tego dnia zobaczyłam ją z zupełnie innej perspektywy
Rozmawiałam ze znajomym kapłanem o szczerości, zaufaniu i modlitwie małżeńskiej. Jego słowa bardzo mnie zaskoczyły.
Słysząc słowa "stali się jednym ciałem", co widzisz? Czy jedno ciało nie kojarzy ci się głównie z jednością seksualną, małżeńskim spełnieniem w sferze intymnej? Przyznaję, że mnie najczęściej właśnie tak się kojarzyło. Aż do pewnego dnia.
Rozmawiałam ze znajomym kapłanem o szczerości, zaufaniu i modlitwie małżeńskiej. Jego słowa bardzo mnie zaskoczyły.
- Co widzisz słysząc, że małżonkowie są jednym ciałem?
- Widzę zbliżenie seksualne, tak na pierwszy rzut. Potem może wspólne wartości.
Rozmawialiśmy długo. Zobaczyłam jedność z zupełnie innej perspektywy.
Czy możesz powiedzieć, że jesteście jednym ciałem, gdy: nie pamiętasz kiedy mieliście czas na wspólną filiżankę kawy? Nie modliliście się wspólnie od dnia swojego ślubu? Wolisz go okłamać w drobnej sprawie (bo cóż to takiego?), byleby mieć święty spokój? Wydajesz wasze wspólne pieniądze, nic mu o tym nie mówiąc?
Ukrywasz przed nim swoje problemy, bo wstydzisz się i boisz odrzucenia? Nie jesteś przy nim do końca sobą, bo się boisz? A może by tak spojrzeć na swoje małżeństwo z innej strony? Zależy Ci na nim?
Zrób jakiś mały krok, choćby minimalny. Zaparz dwie filiżanki kawy, usiądź przy nim i powiedz, że jest dla Ciebie ważny. Może on czeka teraz na te słowa?
A czego Ty potrzebujesz? Może już dawno przestałaś pragnąć czegokolwiek jako żona? Może dzieci zajęły miejsce męża, zabierając czas i uwagę? Nie, nie mówię, że poświęcanie czasu na małżeństwo jest łatwe - bo nie jest. Co jest jednak w Twoim sercu, gdy słyszysz "idealne małżeństwo", "są jednym ciałem"? Czy nie marzy Ci się nie tylko złączenie ciał, ale i dusz? Czy nie chciałabyś mieć w nim kogoś najbliższego, kto przytuli i obroni?
Masz prawo pragnąć wiele. Masz prawo dążyć do realizacji tych pragnień. Pomyśl o nich, zaparz kawę i opowiedz mu co czujesz. Być może rozpocznie się dla Ciebie nowa, niesamowita przygoda. Daj sobie i jemu / jej szansę. Niech to będzie Twój cel na najbliższe dni. Co Ty na to?
Tekst pochodzi z bloga niezawodnanadzieja.blog.deon.pl.
Skomentuj artykuł