Drogi mężczyzno, kobieta potrzebuje rozmowy. Jak to dobrze zrobić?
Sami pomyślcie, jakie to może mieć kiedyś konsekwencje, jeśli więcej zrozumienia da kolega w pracy niż własny mąż czy chłopak?
Jedną z głównych potrzeb kobiety jest potrzeba rozmowy. Kobiety uwielbiają rozmawiać godzinami, o różnych rzeczach, ze znajomymi, z rodzeństwem, jak mają dobrą relację, z rodzicami i przede wszystkim z mężem / chłopakiem.
My, panowie, podchodzimy praktycznie do rozmowy, nasze komunikaty zazwyczaj dotyczą konkretnych działań. Np. pojawia się problem, od razu jakby automatycznie szukamy rozwiązania i pomijamy wszelkie inne kwestie, które tego nie dotyczą. Kobiety jednak mają zupełnie inaczej, nieraz też dzwonią z jakimś problemem, ale zaraz po tej informacji rozpoczyna się rozmowa: co słychać, jak ci się wiedzie itd.
>> Dlaczego kobiety płaczą i co wtedy powinien zrobić mężczyzna?
Nie twierdzę, że wszystkie panie tak mają, ale znaczna większość tak. Jak mi nie wierzycie, to sprawdźcie sobie własne telefony, zróbcie biling minut wygadanych za ostatni tydzień męża i żony, przeważnie ten drugi będzie znacznie dłuższy. Skoro już udowodniliśmy że część kobiet ma ogromną potrzebę rozmowy, to warto się nauczyć słuchać.
Jak to robić?
Czasem wystarczy po prostu być, przytaknąć na coś, coś podpowiedzieć, po prostu słuchać i okazywać zainteresowanie. Nawet gdy jesteśmy po ciężkim dniu w pracy i nieraz mamy wszystkiego dość, to dajmy ukochanej się wygadać, może ona nie ma nikogo poza nami z kim mogłaby o wszystkim porozmawiać. W ciągu dnia w jej życiu zdarzyło się wiele może dla nas mało istotnych spraw, ale ona chciałaby się z nami tym podzielić, gdyż jest to jedna z jej naturalnych potrzeb, a skoro tak jest, to dajmy jej taką możliwość.
Jak tego nie robić?
Przede wszystkim nie polecam mówić, że coś mnie nie interesuje albo żeby kobieta nie zawracała nam głowy tymi drobnostkami. Jeśli użyjemy takich sformułowań raz, drugi, trzeci, to po którymś razie kobieta może zamknąć się na relację z nami. A jeśli zamknie się na nas, to z racji, że jest to naturalna jej potrzeba, gwarantuję że otworzy się na kogoś innego, pół biedy jeśli będzie to koleżanka, ale jeśli będzie to kolega z pracy?
>> Panowie, chcecie więcej seksu?
Sami pomyślcie, jakie to może mieć kiedyś konsekwencje, jeśli więcej zrozumienia da kolega w pracy niż własny mąż czy chłopak?
Życzę wszystkim wielu ciekawych rozmów, wysłuchanych w rodzinnej atmosferze.
Tekst pochodzi z bloga dwojejednymcialem.blog.deon.pl.
Skomentuj artykuł