Uświęcenie w cierpieniu
Jakże często zdarza się, że dusze przytłoczone własną pychą Pan Bóg oświeca cierpieniem, które jest najczystszym źródłem miłosierdzia, szansą uświęcenia. Realny wymiar ludzkiego cierpienia objawia się zarówno w cierpieniu ciała, duszy, jak i coraz częściej psychiki.
Umiłowanie Boga jest niczym innym, jak pogodzeniem się z jego wolą w cierpieniu i trudzie życia doczesnego. Wyzwanie to jest głębokim aktem woli ludzkiej, pogodzonej z istotą ewangelicznej prawdy. Sednem wynikającego z niego oczyszczenia jest zrozumienie najgłębszych nieprawości duszy, ukrytych nawet za szczerą pobożnością i poczciwością.
Uświęcenie poprzez wsłuchanie się w Boży głos człowieczego cierpienia, jako droga czerpania z Bożej Łaski, jest wielką próbą miłujących sprawiedliwość. Dusza prowadzona na drodze uświęcenia pogłębia w miłości zarówno mądrość jako cnotę duszy, jak i uniwersalną rozumową mądrość tak pożądaną szczególnie w dzisiejszym chaotycznym świecie. Zarówno jednak i druga jest pochodną miłości w świecie. Cnota sprawiedliwości zaś, będąca emanacją tejże miłości pozwalała uświęconym duszom w ziemskim świecie nieść gorliwość chrześcijańską na wszelkie sfery aktywności społecznej. W tym misterium Bożej, Chrystusowej miłości człowiek jako obraz Boga przestaje być bezwolnym narzędziem sił usidlających jego wolę w otchłaniach chcenia, a staje się godnym i wiernym przyjacielem chrystusowych ran.
Wybór woli ludzkiej na drodze do zrozumienia wiedzie poprzez ścieżkę pokory, odrzucania i wykorzeniania pychy. Człowiek poprzez cierpienie dociera do prawd o głębokiej i niepodważalnej odpowiedzialności wobec Boga. Ucieczką od cierpienia jest bunt z jego najwyższą formą, jaką jest unicestwienie życia, samozagłada. Skarb, jakim jest dla poszczególnego człowieka szansa na zgłębienie własnej duszy poprzez doświadczenie niemocy w cierpieniu, jest doskonałym materiałem, budulcem świątyni Pana w nas samych.
Tak Pan wzywa do nawrócenia, tak Pan wzywa do uświęcenia. Umiłowani ci, którzy w Panu znaleźli siłę do zrozumienia własnej ścieżki w cierpieniu. Umiłowani ci, którzy łączą się w goryczy z mrokami kalwarii.
Skomentuj artykuł