Każdy może stać się odpowiedzialnym liderem

Logo źródła: Być dla innych "Być dla innych" 4/2009

Chris Lowney, przez siedem lat był w zakonie jezuitów, później pracował na stanowiskach kierowniczych w banku J.P. Morgan & Co. w Nowym Jorku, Tokio, Singapurze i Londynie. Otrzymał tytuł doktora honoris causa w St Luis University, Marymount Manhattan University i University of Great Falls. Jego pierwsza książka „Heroic Leadership” stała się bestsellerem oraz została ogłoszona książką roku 2003 magazynu ForeWord. To tej pory została przetłumaczona na 10 języków. W języku polskim ukaże się w roku 2010.

Magdalena Gruszka: Jak to się stało, że zaczął się Pan interesować tematem przywództwa?

Chris Lowney: Kiedy pracowałem w banku (J.P. Morgan & Co.) z upływem lat przywództwo stało się tematem zainteresowania zarządu. Zaczęliśmy być coraz bardziej świadomi, że nasz biznes zmienia się bardzo, bardzo szybko, że potrzebujemy wielu liderów na różnych poziomach firmy i bardzo trudno jest wykształcić w ludziach takie umiejętności. Zacząłem się więc tym tematem interesować, a po jakimś czasie pomyślałem, że jezuicka tradycja może tu wnieść ciekawe rozwiązania.

A jak duchowość jezuitów łączy się z przywództwem?

DEON.PL POLECA

Święty Ignacy nie posługiwał się koncepcją przywództwa w taki sposób jaki my to robimy, ale myślę że zarówno jego Ćwiczenia Duchowe jak i ogólne podejście do świata, zawierają bardzo ciekawe narzędzia, które mogą posłużyć dobremu liderowi. Na przykład, jego pomysł, aby codziennie odprawiać rachunek sumienia. Tego narzędzia można użyć w codziennym weryfikowaniu tego, jak nam idzie, dokąd zmierzamy, a to jest bardzo ważne w życiu każdego dobrego lidera. Inne narzędzie to rozeznawanie duchowe - myślę, że w pewien sposób jest ono bardzo pomocne w pracy lidera, który chce podejmować dobre, mądre i etyczne decyzje w biznesie. Pomysły Ignacego Loyoli można
z łatwością zastosować w biznesie.

Czy mógłby Pan podać przykład dobrego lidera w swoim życiu?

Unikam mówienia o sławnych ludziach jako o liderach, ponieważ nie chciałbym tworzyć żadnych stereotypów.

Bardziej chodziło mi o ludzi z bliższego otoczenia.

Właśnie do tego zmierzam. Ludzie mają tendencje by wpadać w stereotypowe myślenie o liderach, myślą że znani i ważni ludzie to liderzy, a ja chciałbym aby ludzie myśleli, że każdy ma możliwości, by być odpowiedzialnym liderem. W moim prywatnym życiu, z pewnością są to moi rodzice. Przychodzi mi też na myśl dwóch nauczycieli, mój przełożony w pracy i inni ludzie, którzy na różne sposoby mieli silne cechy lidera, takie jak przykład który dawali, jasny cel w życiu oraz sposób w jaki traktowali innych ludzi.

Jakie jest Pana najwspanialsze doświadczenie jako lidera?

Ludzie po lekturze mojej książki pytają, jak udaje mi się tak skutecznie wcielać te pomysły w życie. Pierwsze co im odpowiadam, to że jeśli bym myślał, że jestem najlepszym przykładem wcielania tych pomysłów w życie, nie napisałbym książki o jezuitach tylko o sobie. Nie mam konkretnej sytuacji w głowie, ale były takie momenty w życiu, co do których jestem pewien, że zrobiłem kawał dobrej roboty. Były też inne sytuacje, kiedy moja praca była do kitu, ale to właśnie pokazuje czym jest bycie liderem. Liderowanie jest takie jak nasze życie i dlatego jest zawsze pracą w toku, a nie zakończonym dziełem. Niektórzy ludzie myślą, że pełnienie roli lidera jest zawodową pracą, że jeśli zostanę menedżerem to jestem liderem. Ja natomiast mówię nie, to nie tak. Liderem jesteś cały czas i kontynuujesz pracę starając się ważne sprawy robić lepiej dzisiaj niż robiłeś je wczoraj. O to chodzi.

Jakich liderów Pańskim zdaniem potrzebujemy dziś najbardziej?

Teraz jest dużo pozornych liderów. Wielu ludzi tak naprawdę szuka sposobu na wypromowanie siebie, na osiągnięcie władzy. A to powoduje cynizm. Dla mnie ważne jest aby ludzie byli autentyczni, chcieli prowadzić innych nie dla bogactwa, władzy czy sławy, ale dlatego, że mają wewnętrzną potrzebę służenia wspólnemu dobru. Ponadto, w każdej sferze życia, czy jest to biznes, polityka czy życie Kościoła, jest wiele poważnych problemów i wielu ludzi, którzy te problemy chcą rozwiązać metodą ”zamieść pod dywan”. Dzisiaj potrzebujemy ludzi, którzy będą mieli odwagę, by poprowadzić nas do rozwiązania tych trudnych kwestii.

Co by Pan zasugerował ludziom młodym, oraz tym wszystkim którzy chcieliby zostać dobrymi liderami, od czego powinni zacząć swoją naukę?

Masz na myśli – po przeczytaniu mojej książki? (śmiech)

Zatem powinni zacząć od Pana książki? (śmiech) a później?

Jeden aspekt życia lidera jest zawsze bardzo osobisty. Ludzie muszą rozumieć siebie, znać swoje mocne i słabe strony, ambicje i cel w życiu. Nie mam na myśli ich pracy, ale autentyczną odpowiedź na pytanie: dlaczego jestem na tym świecie? Każdy powinien znać odpowiedź na to pytanie. Kiedy człowiek ma taką podstawę, to znaczy, że dobrze przygotowuje się do roli lidera.

Co przynosi Panu największą satysfakcję w Pańskiej pracy?

Mam przyjemność podróżowania, poznawania nowych miejsc, poznawania bardzo ciekawych ludzi, których przykład daje mi pewną odwagę i nadzieję. Zazwyczaj są to ludzie, którzy głęboko przemyśleli temat liderowania, więc dzielą się swoimi spostrzeżeniami i bardzo lubię ich słuchać.

Od Redakcji
W bieżącym roku ukazała się kolejna książka Chrisa Lowneya, zatytułowana Heroic Living. Na stronie Centrum Arrupe: www.arrupe.org/pl/kwartalnik można obejrzeć jej filmowy zwiastun.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Każdy może stać się odpowiedzialnym liderem
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.