Kwietniowa WIĘŹ. Pięć lat z Benedyktem
Pięć lat z Benedyktem to wystarczająco dużo czasu, aby stał się w niewymuszony sposób „naszym papieżem” – pisze Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny WIĘZI, we wprowadzeniu do kwietniowego numeru pisma. Wielu z nas podziwia precyzję i głębię myśli Benedykta XVI. Wielu tęskni jednak za bardziej duszpasterskim stylem jego poprzednika. Teologowie i publicyści z Laboratorium WIĘZI przedstawiają własne spojrzenie na myśl obecnego papieża. Większości autorów przyświecało pytanie: czy Benedykt XVI rzeczywiście – jak niekiedy się sugeruje – jest papieżem konserwatystą? A może wręcz papieżem konserwatystów?
Ks. Andrzej Draguła w eseju o znaczącym tytule: „Chodzi o Boga, nie o christianitas” pisze: „Benedykt nie afirmuje konserwatywnego nostalgizmu, ale wskazuje kierunek w głąb”. Jest nim poszukiwanie Boga. Zwolennikiem tej tezy jest również Zbigniew Nosowski w tekście „Zrozumieć nowość. Benedykt XVI wobec II Soboru Watykańskiego” pokazuje, że „papieski apel o ciągłość to wezwanie do właściwej interpretacji reform soborowych, nie zaś do ich odrzucenia.”
Marek Zając w artykule dowodzi, jak mocno obecny papież zanurzony jest w aktualnej rzeczywistości. Zając pisze: „Do współczesnych pogan papież wychodzi nie z aktem wypowiedzenia wojny, ale z zaproszeniem do dialogu o poszukiwaniu prawdy i Boga. Nie należy z nimi walczyć, trzeba z nimi poszukiwać.”
Z kolei ks. Jerzy Szymik w eseju odkrywa głębię i świeżość myśli obecnego papieża, który apelując o estetykę teologiczną, podąża śladami Dostojewskiego, twierdzącego, że „piękno zbawi świat”. „Teolog nie kochający sztuki, poezji, muzyki, natury – przestrzega Benedykt XVI – może być niebezpieczny.”
Tę oryginalność teologii kard. Ratzingera bardzo cenił Jan Paweł II. Anna Karoń-Ostrowska w tekście pisze: „Z pełną pokorą i świadomością kard. Wojtyła – a potem chyba i papież Jan Paweł II – przyznawał swojego młodszemu koledze, kard. Ratzingerowi, palmę pierwszeństwa w świecie teologicznym. Przez lata śledził jego myśl i publikacje. Mówi się o tym w Rzymie, że kard. Ratzinger był cotygodniowym gościem w papieskich apartamentach, gdzie wspólnie dyskutowali o meandrach teologii”.
Opisując znaki szczególne obecnego pontyfikatu, trudno uciec od porównań z poprzednim. Ksawery Knotz OFMCap w artykule zauważa: „Benedykt idzie dalej niż Jan Paweł II, opisując mianem : „Zamieszanie i protesty wywołane przemówieniem w Ratyzbonie z jednej strony położyły się cieniem na relacjach z islamem, ale z drugiej strony w pewnym sensie ««zmusiły» papieża do kolejnych kroków i inicjatyw na rzecz dialogu z islamem”. Wiesław Dawidowski OSA, współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, w artykulezauważa: „Ultra-ortodoksi” i „ultra-heterodoksi” zawsze milkną, gdy obecny papież odwiedza synagogi.
Monika Waluś już tytułem swojego eseju, „Papież słuchający i wymagający”, wskazuje cechy szczególne stylu duszpasterskiego obecnego papieża. „Przedstawiając postawę Kobiety najbliższej Jezusowi – zauważa Waluś – jako wzór dla formacji księży, Benedykt XVI ujawnia nie tylko szacunek do wyjątkowej Matki Pana, ale także swe spojrzenie na kobiety w Kościele.”
W kwietniowym numerze WIĘZI znaleźć można również ciąg dalszy polemik, które wywołał tekst Jacka Borkowicza „Manowce pojedniania”, opublikowany w nr 10/2009 WIĘZI, poświeconym relacjom polsko-ukraińskim. Zbigniew Bujak odpowiada Myrosławowi Marynowyczowi na jego list otwarty – „Nowe mury w Europie”, WIĘŹ 1/2010) – który protestował w nim przeciw upokarzającej polityce wizowej Polski wobec obywateli Ukrainy.
W dziale historycznym znaleźć można „Listy ze stanów wojennych”,
wymienianych między Boliwia i Polską, w czasie krwawego zamachu stanu w Boliwii w lipcu 1980 r. i wprowadzenia stanu wojennego w Polsce w grudniu 1981 r.
Eks post, czyli Jerzy Sosnowski, w swoim felietonie pisze o kryształowej kuli, która nie jest tu bynajmniej atrybutem wróżki. A pośród bohaterów rekomendowanych wydarzeń kulturalnych znaleźć można m.in. Jacka Dukajai jego Wrońca, a także Romana Polańskiego i Jana Kidawy-Błońskiego. O ich najnowsze filmy, Autora widmo i Różyczkę, spierają się Ksiądz z kobietą w kinie (czyli Katarzyna Jabłońska i ks. Andrzej Luter).
Skomentuj artykuł