Na początku było Słowo

Logo źródła: Wzrastanie Magdalena Wasilewicz / "Wzrastanie"

(J, 1, 1-2). Przepiękny prolog Ewangelii świętego Jana otwiera przed nami tajemnicę Bożego serca, która objawiła się w Jego Słowie. Aby zrozumieć co znaczy, że na początku było Słowo, trzeba by badać ten jeden werset przez całe życie. A i to na niewiele się zda, jeśli łaski zrozumienia nie udzieli nam Duch Święty.

Jeżeli na początku było Słowo, to może powstać pragnienie, aby przyjrzeć się temu początkowi (przynajmniej w takim wymiarze, w jakim on jest dostępny), czyli aby wyruszyć w niesamowitą podróż przez Stary Testament. Często podkreśla się, że Biblia jest najważniejszą Księgą trzech wielkich religii monoteistycznych, stanowi fundament chrześcijańskiej oraz europejskiej kultury, dała podwaliny literaturze czy poezji. Wszystko to jest prawdą. Jednak Biblia, a zwłaszcza Stary Testament, to przede wszystkim historia Narodu Wybranego. Narodu, z którego wyszedł nasz Zbawiciel, który pochodził z domu i rodu Dawida ( Łk, 2, 4).

Czy to nie brzmi znajomo? Zadziwiająca jest także nasza systematyczność, z jaką odchodzimy od Boga przez każdy grzech śmiertelny. Można odnieść wrażenie, że przez kilka tysięcy lat nic się nie zmieniło w sposobie myślenia człowieka. I choć zatwardziałość serc Izraelitów może niekiedy szokuje, to przecież zatwardziałość naszych serc często jest podobna. A Bóg, Słowo które było na początku, On jeden pozostaje niezmienny. Czeka z rozciągniętymi na krzyżu ramionami, abyśmy zechcieli wrócić. Tak jak wychowywał Naród Wybrany, tak samo wychowuje i nas. Liczy, że wreszcie coś zrozumiemy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Na początku było Słowo
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.