Październikowa WIĘŹ – Kijów-Warszawa: nadal wspólna sprawa?
Październikowy numer WIĘZI – z okładkowym hasłem: Kijów-Warszawa nadal wspólna sprawa? – podejmuje próbę zdiagnozowania aktualnego stanu relacji polsko-ukraińskich. Co jeszcze zostało nam, Polakom, z miłości do Ukraińców, obudzonej pięć lat temu „pomarańczową rewolucją?
Bogumiła Berdyhowska w tekście „Polityka konkretów czy zaniechania?” pisze: „Podczas «pomarańczowej rewolucji» relacje między Polakami a Ukraińcami były wręcz euforyczne, można było się więc spodziewać, że w szarej, porewolucyjnej codzienności trudno będzie tę temperaturę stosunków utrzymać. I rzeczywiście: cud się nie zdarzył...”
Zainteresowanie w Polsce sprawami Ukrainy zmalało. Znowu wybuchają spory o historię, choć wydawało się, że pojednanie między naszymi narodami nabiera realnych kształtów. Przeszłość jest jednak dla obu stron tak bolesna, że coraz częściej pojawia się wątpliwość, czy w ogóle możliwe jest uzgodnienie wspólnej wersji historii. W artykule „Polsko-ukraiński konflikt pamięci. Czy możliwy jest wspólny podręcznik historii” Grzegorz Motyka dowodzi jednak: „Wbrew pozorom nie jest trudno wyobrazić sobie wspólny polsko-ukraiński podręcznik do historii, zawierający wszystkie ważne dla obu narodów fakty – także te wstydliwe, o których wielu z nas wolałoby nie wiedzieć. […] Problem w tym, że interpretacje tych wydarzeń nierzadko byłyby odmienne, czasem wręcz diametralnie.”
Dążenie do pojednania jest rzeczą ze wszech miar cenną, pożądaną i potrzebną dla obu stron, nie powiedzie się jednak, jeśli nie dokona się w prawdzie. W tekście „Manowce pojednania” Jacek Borkowicz mocno dopomina się o tę prawdę. Z jednej strony dostrzega więc dramat żołnierzy UPA, którzy bohatersko, z oddaniem walczyli o wolność Ukrainy, a „ich heroizm uwikłany został w zbrodniczą działalność popełnioną przez ich towarzyszy broni.” Z drugiej strony, Borkowicz domaga się, aby zbrodnie na Wołyniu z 1943 r. nazywać po imieniu: czyli ludobójstwem.
Historia polsko-ukraińska jest tak bolesna, że nieustannie wraca nie tylko w kontaktach na szczeblu państwowych, ale również w relacjach osobistych. Wspominają o tym bohaterowie reportażu Katarzyny Jabłońskiej „Polska Ukraińców” – Ukraińcy, którzy z Polską związali swoje losy, bo okazała się ona dla nich szansą na bardziej godne życie lub atrakcyjniejszy zawodowy rozwój.
Na szczęście istnieją i pojawiają się wciąż nowe inicjatywy, których celem jest budowanie mostów, wzajemne poznawanie się i wspieranie się. Jedną z nich są Transgraniczne Europejskie Dni Dobrosąsiedztwa, które w tym roku odbyły się już po raz szósty, tym razem w nadgranicznym Kryłowie. Pomysłodawcą tego niezwykłego wydarzenia jest Fundacja Kultury Duchowej Pogranicza powołana do istnienia w 2004 r. przez grupę entuzjastów z ks. Stefanem Batruchem na czele. Prezentację tych cennych inicjatyw przynosi reportaż Ewy Karabin „Na granicy” .
W styczniu 2010 r. Ukrainę czekają wybory prezydenckie – to będzie nie tylko ważny czas dla Ukraińców, ale i dla nas Polaków. Tymczasem sytuacja na ukraińskiej scenie politycznej nie rysuje się zbyt dobrze. W październikowej WIĘZI opisuje ją Tadeusz Olszański w artykule „O co chodzi nad Dnieprem, Dniestrem i Dońcem”. Tekst ten nawet laikowi pozwoli zorientować się w mapie politycznej Ukrainy.
W otwierającym numer artykule „Polska i Ukraina: co po miodowym miesiącu?” Myrosław Marynowycz, wielki rzecznik pojednania polsko-ukraińskiego, pisze: „Siedemdziesiąt lat temu Polskę nazwano pomyłką i geopolityczną anomalią; dzisiaj Władimir Putin nazwał Ukrainę «nawet nie państwem»”… Ta dość przygnębiająca konstatacja dopinguje, żeby hasło „Kijów-Warszawa: nadal wspólna sprawa” przekuć w konkret.
W październikowej WIĘZI znaleźć można ponadto tekst Roberta Leszczyńskiego „Muzyczna «pomarańczowa rewolucja» – na razie bez happy endu”.
Stanisław Krajewski pisze o berlińskiej deklaracji Międzynarodowej Rady Chrześcijan i Żydów, otwierającej nowy etap dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Jerzy Sosnowski bohaterem swojego felietonu uczynił tym razem Radio Maryja. A pośród bohaterów rekomendowanych wydarzeń kulturalnych znaleźć można m.in. Igora Mitoraja („Malarski dźwięk patyn”), Annę Morawską („Kobieta z żelaza”) i Borysa Lankosza – autora filmu „Rewers”, polskiego kandydata do Oscara (Ksiądz z kobietą w kinie).
Skomentuj artykuł