W "Sygnałach troski" o miłości i wdzięczności
Najważniejszym warunkiem dla rozwoju miłości życia u dziecka jest przebywanie z ludźmi, którzy kochają życie. Miłość życia jest tak zaraźliwa jak miłość śmierci. A radość dla dziecka jest tak samo ważna jak woda i chleb, a może jeszcze bardziej. A radość idzie w parze z wdzięcznością, której coraz rzadko się doświadcza, wyraża i uczy się jej dzieci, a przecież właśnie nią określił mądry fraszkopis: "Miłość? Wdzięczność bez granic za wszystko i za nic".
Wieczorna modlitwa rodzinki: mamy w ostatnim miesiącu ciąży, taty, synka czterolatka i córeczki dwulatki. Część dziękczynna.
Mama: Dziękuję Ci, Ojcze, za nasze troje dzieci, którą uczą nas kochać.
Czterolatek: Dziękuję Ci, Pani,e za mnie…
Dwulatka: Ja też…
Tato: Dziękuję Ci, Boże, za życie - za takie, jakie jest…
Dwulatka: Ja też…
Tam, gdzie zapomina się o radości i wdzięczności, tam łatwo pojawiają się gorycz, strach, niepewność, a nawet i rozpacz.
Uważaj, smucąc się jakimś brakiem, bo nie zauważasz całej ogromnej reszty, którą masz. Podobnie z jakimś złem, które zawsze jest tysiąckroć mniejsze od dobra, czy ze śmiercią przy tętniącym wokół życiu.
Najpiękniejsze życzenie, jaką można kogoś obdarować: "Życzę ci, aby wszyscy, którzy się z tobą spotkają, mieli ochotę zaśpiewać"…
W ten czas odradzania się życia i Jezusowego Zmartwychwstania tegoż właśnie Wam życzymy!
Skomentuj artykuł