Żywy Różaniec w Roku Wiary
Dla Pauliny Jaricot sensem wspólnej modlitwy różańcowej było "wypraszanie nawrócenia grzeszników, utwierdzenie wiary we Francji i w krajach katolickich oraz rozpowszechnianie jej, aby Kościół święty mógł zatriumfować na całym świecie". W ten sposób Żywy Różaniec stał się prawdziwą "szkołą wiary" i złączonej z wiarą modlitwy.
Znaczenie tej niezwykłej szkoły przypomniał nam dziesięć lat temu bł. Jan Paweł II, ogłaszając Rok Różańca. W Liście apostolskim Rosarium Virginis Mariae pisał: "Przechodzić z Maryją przez sceny różańca to jakby być w «szkole» Maryi, by czytać Chrystusa, by wnikać w Jego tajemnice, by zrozumieć Jego przesłanie".
Dziś Ojciec Święty Benedykt XVI zaprasza na do przeżycia Roku Wiary, bo - jak pisze - "również w naszych czasach wiara jest darem, który trzeba na nowo odkryć, pielęgnować i dawać o nim świadectwo". I choć w papieskim Liście apostolskim Porta fidei, ogłaszającym Rok Wiary, nie znajdziemy bezpośredniej zachęty do modlitwy różańcowej, to nie sposób o niej nie myśleć, czytając słowa o wierze Maryi: "Przez wiarę Maryja przyjęła słowa Anioła i uwierzyła w zwiastowanie, że stanie się Matką Boga w posłuszeństwie swego oddania (por. Łk 1, 38). Nawiedzając Elżbietę, wzniosła swoją pieśń pochwalną do Najwyższego za cuda, jakich dokonywał w tych, którzy się Jemu powierzają (por. Łk 1, 46-55). Z radością i drżeniem urodziła swego jedynego Syna, zachowując nienaruszone dziewictwo (por. Łk 2, 6-7). Ufając swemu oblubieńcowi Józefowi, uszła z Jezusem do Egiptu, aby uratować Go przed prześladowaniami Heroda (por. Mt 2, 13-15). Z tą samą wiarą szła za nauczającym Panem i pozostała z Nim aż do Golgoty (por. J 19, 25-27). W wierze cieszyła się owocami zmartwychwstania Jezusa i zachowując w swoim sercu wszelkie wspomnienia (por. Łk 2,
19. 51), przekazała je Dwunastu zgromadzonym z Nią w Wieczerniku, aby otrzymać Ducha Świętego".
Słowa te możemy przyjąć jako zachętę do rozważania wielkich tajemnic wiary, które zawarte są w tajemnicach różańcowych.
Czym ma być Rok Wiary dla wspólnot Żywego Różańca w Polsce?
1. Odkryciem treści wiary wyznawanej, celebrowanej, przeżywanej, przemodlonej.
Codziennie bierzemy różaniec do rąk z wiarą w moc tej modlitwy. Codziennie mamy przed oczyma intencje, które wskazuje nam Ojciec Święty: sprawy Kościoła i wiary we współczesnym świecie, który tak daleko jest od Boga.
Naszym zadaniem niech będzie odkryć głębię wiary ukrytą w tajemnicach różańca. Musimy kłaść coraz większy nacisk na rozważanie poszczególnych tajemnic, szczególnie, gdy modlimy się we wspólnocie, np. w czasie nabożeństw październikowych czy osobiście.
Historia wiary to tajemnica grzechu i świętości. To historia życia tylu świętych wychowanych na różańcu: św. Dominika, uważanego za twórcę i krzewiciela różańca; bł. Alana de la Roche, który otrzymał od Matki Bożej 15 obietnic dla wszystkich modlących się na różańcu; Leona XIII, nazwanego papieżem różańca, bowiem napisał aż 16 encyklik o różańcu i ustanowił październikowe nabożeństwa różańcowe; bł. Bartola Longo, który po swoim nawróceniu zbudował najważniejsze sanktuarium różańcowe świata - Pompeje - i był twórcą dzieł miłosierdzia; sługi Bożej Pauliny Jaricot, założycielki Stowarzyszenia Żywego Różańca; bł. ks. Ignacego Kłopotowskiego, który widząc potrzebę formacji modlących się na różańcu, zaczął wydawać ponad sto lat temu "Kółko Różańcowe" (jego kontynuacją jest obecny miesięcznik "Różaniec"); wreszcie bł. Jana Pawła II, największego współczesnego promotora różańca.
Naszym zadaniem niech będzie poznanie ich życia wiary, abyśmy mogli kroczyć za nimi do świętości.
Jako członkowie Żywego Różańca nie możemy zamknąć się z różańcem w "swojej izdebce".
Naszym zadaniem niech będzie Credo, wyznanie wiary, poprzez publiczne odmawianie różańca w kościołach, przed Mszą świętą, przy kapliczkach w maju, poprzez liczny udział w nabożeństwach różańcowych w październiku, organizowanie nabożeństw różańcowych przy okazji świąt religijno-patriotycznych, odmawianie różańca w czasie pogrzebów.
Pamiętajmy, że wiara bez miłości nie przynosi owocu.
Naszym zadaniem niech będzie podjęcie w Roku Wiary konkretnego dzieła miłosierdzia; może być nim pomoc misjonarzom, ufundowanie stypendium dla biednego dziecka w parafii, włączenie się w parafialne dzieła charytatywne.
Różaniec to nie tylko modlitwa o nawrócenie grzeszników. Również my sami, którzy go odmawiamy, mamy podejmować nawrócenie i swoim życiem dawać świadectwo innym.
Naszym zadaniem niech będzie świadczenie o wierze wobec młodego pokolenia, podtrzymywanie i pielęgnowanie tradycji i zwyczajów religijnych w rodzinie, aktywne uczestniczenie w niedzielnej Eucharystii (np. czytanie Słowa Bożego, przygotowanie modlitwy powszechnej, procesji z darami itp.) i głębokie życie sakramentalne.
Paulina Maria Jaricot poleciła członkom Żywego Różańca, aby każdy zaprosił do modlitwy różańcowej pięć osób. Oto sekret szybkiego rozwoju Stowarzyszenia, które jeszcze za życia Pauliny w samym Lyonie liczyło ponad 2 mln osób. Gdyby każdy z nas zaprosił do Żywego Różańca choć jedną osobę, to armia ludzi modlących się na różańcu wzrosłaby dwukrotnie. Spróbujmy. Mamy na to cały rok.
Skomentuj artykuł