Co 16 sekund jedna kobieta przeżywa dramat. Właśnie straciła dziecko
Jak podaje UNICEF, "w ciągu najbliższych 12 miesięcy liczba martwych urodzeń może się zwiększyć nawet o 200 tysięcy" ze względu na panującą epidemię.
8 października UNICEF opublikował szczegółowe dane na ten temat w raporcie "A Neglected Tragedy: The Global Burden of Stillbirths". Wynika z niego, że każdego roku dwa miliony dzieci rodzi się martwych, co oznacza, że wydarza się to co 16 sekund na całym świecie. Okazuje się, że większość (84%) tych przypadków ma miejsce w krajach o niskich i średnich dochodach. W ubiegłym roku 3/4 martwych dzieci przyszło na świat w krajach Afryki Subsaharyjskiej i Azji Południowej.
>> TUTAJ przeczytasz cały raport
Według raportu główną przyczyną martwych urodzeń jest niskiej jakości opieka medyczna podczas ciąży i porodu. Dlatego jako kluczowe wyzwania wymieniają inwestycje w opiekę prenatalną oraz wzmocnienie personelu pielęgniarskiego i położniczego. Co ciekawe, do ponad 40% martwych urodzeń dochodzi podczas porodu.
Niestety, postęp w tych działaniach jest niewielki. Jak czytamy w raporcie w latach 2000 - 2019 wskaźnik martwych urodzeń zmniejszył się o zaledwie 2.3 %. Dodatkowo, w zeszłym roku 39 krajów o wysokich dochodach odnotowało większą liczbę martwych urodzeń niż zgonów noworodków, a 15 krajów miało wyższą liczbę martwych urodzeń niż zgonów niemowląt.
Skomentuj artykuł