Trauma. Jak dziecko może pomóc rodzeństwu
Wykorzystajmy możliwości, które mogą pomóc naszym dzieciom/dziecku. Potrzebują one czasem wsparcia rodziców, by móc w pełni wykorzystać potencjał, jakim są ich relacje z rodzeństwem.
Poniżej podajemy wskazówki co robić, by dzieci były zdolne do wzajemnej braterskiej/siostrzanej pomocy.
Co możemy uczynić jako rodzice dziecka, które przeżyło traumę, by pomóc mu i jego rodzeństwu pokonywać wspólnie skutki dramatycznego zdarzenia:
6. Wspólna twórczość z dziećmi rodzi pozytywnie zapadające w pamięć wyobrażenia, mające moc uzdrawiania psychiki. Zbudujmy razem np. „wychwytywacz snów".
Idea „wychwytywacza snów" pochodzi, o ile mi wiadomo, z medycyny Indian. Upleciona w sposób rytualny siatka ma chronić śpiącego od złych snów. Robimy z dzieckiem małe koło z gałązek albo chrustu i siatki z barwnej włóczki wełnianej, którą ozdabiamy jeszcze od wewnątrz koła piórami, perłami i innymi ozdobami z domowej „skrzyneczki skarbów" albo uzbieranymi wcześniej podczas wypraw na wycieczki. „Wychwytywacz snów" może pomóc pozbyć się dziecku przerażających marzeń sennych, w których powracają na nowo traumatyczne zdarzenia, i sprawić, że również młodsze dziecko, trapione też czasem złymi snami, będzie je miało rzadziej. To zdumiewające - ale takie rzeczy pomagają nawet dorosłym! Nie zawsze rozumiemy, dlaczego pewne przedmioty działają jak lekarstwa, ale i lekarze reprezentujący medycynę uniwersytecką też nie zawsze wiedzą, jak i dlaczego pewne substancje leczą. (Lekarze nie wiedzą np. dokładnie, jak działa wiele leków stosowanych w leczeniu raka. Oddziaływanie danego specyfiku odkrywane jest często przypadkowo: lekarz chcąc ocalić życie pacjenta, ordynuje mu jakiś preparat i oto on pomaga. Nauka stara się oczywiście odsłaniać nieustannie mechanizmy działania pewnych substancji, by móc tworzyć leki coraz bardziej skuteczne. W ciężkich przypadkach chodzi oto, by za wszelką cenę pacjentowi pomóc i wtedy czasem działa się na granicy eksperymentu. Dotyczy to również dzieci i nastolatków, które doznały ciężkiej traumy. Nasze metody leczenia rodzą się początkowo z mniej lub bardziej przypadkowych obserwacji, że coś w jakimś wypadku pomogło; dopiero potem próbujemy zrozumieć, dlaczego to czy tamto okazało się skuteczne.)
Więcej w książce: Pierwsza pomoc dla pokrzywdzonych dzieci - Anderas Krüger
Skomentuj artykuł