„Nauczył mnie o życiu więcej niż ktokolwiek inny. Każdy może być takim ojcem”

Swoją historią w mediach społecznościowych dzieli się Nate, który w wieku dziewięciu lat stracił rodziców, a jego najbliższą rodziną stał się jego ojczym Steve, którego - jak mówi - właściwie wówczas nie znał. Dziś podkreśla, że jego nowy tata nauczył go o życiu więcej niż ktokolwiek inny. „Tata jest moim jedynym bohaterem - pisze dziś Nate już jako dorosły i dodaje, że takim ojcem może być każdy.

Dzień ojca. "Ojcostwo to styl życia"

Świat

„Mój ojciec odszedł, kiedy miałem pięć lat. Kilka lat później mama wyszła ponownie za mąż, a chwilę potem, zmarła w wypadku samochodowym. Tak więc straciłem moich biologicznych rodziców, zanim skończyłem dziesięć lat” - pisze Nate.

„Utknąłem mieszkając z nowym mężem mojej mamy, którego znałem od niedawna. Nie był moim „prawdziwym” tatą” - dodaje.

Kiedy Steve poznał mamę dzieci, był odnoszącym sukcesy prawnikiem. Jednak ojczym chłopca poświęcił swoje życie wychowaniu Nate’a i jego rodzeństwa.

„Jako samotny rodzic z głębokim smutkiem zrezygnował z wielu własnych zainteresowań, aby być przy mnie” - podkreśla mężczyzna i dodaje: - Nauczył mnie o życiu więcej niż ktokolwiek inny - wiary w siebie, oddania rodzinie i wiary w Boga.

Abp Grzegorz Ryś: Przecież Bóg wszystkich postrzega jako swoje dzieci

Wiara

Mężczyzna podkreśla, że nigdy nie podejmował ważnej osobistej lub zawodowej decyzji bez uprzedniego zasięgnięcia porady swojego nowego taty. Dzięki jego wsparciu Nate ukończył studia i wybrał ścieżkę zawodową.

„Jestem lepszym tatą dzięki jego przykładowi” - mówi dziś i podkreśla, że każdy może być takim ojcem jak Steve.

„Bycie prawdziwym tatą wymaga miłości i wsparcia. Moje nowe nazwisko, jako otrzymałem po moim ojczynie brzmi Randle i znaczy dla mnie więcej niż jakakolwiek ilość pieniędzy, posiadłości czy korporacyjnych tytułów” - pisze i dodaje, że tata jest jego jedynym bohaterem i jest niezwykle wdzięczny, że mogę być synem Steve’a Randle’a.

linkedin.com/pl/dm