Nie przynudzaj! Nie narzekaj! Uśmiechaj się!
Jeśli twoi rozmówcy dyskretnie ziewają, albo przerywają ci w pół słowa, to zdecydowanie nie jesteś duszą towarzystwa. Na szczęście da się to zmienić.
Nie musisz mieć licznych talentów ani wszechstronnych zainteresowań, by przyciągać uwagę słuchaczy. Wystarczy, że dla siebie będziesz interesującą osobą. Jak to działa? Otóż osoby, które uważają się za atrakcyjne, z reguły tak też są postrzegane przez innych. Jeśli jeszcze w odpowiedni sposób powiesz to, co chcesz powiedzieć, sukces murowany! Ludzie będą cię słuchać i będą się w twoim towarzystwie dobrze czuć. Pamiętaj przy tym, że kluczem do dobrego kontaktu z ludźmi jest wymiana. Daj rozmówcy dojść do głosu, a dopiero potem mów o sobie. Niech wasze spotkanie nie sprowadza się do wygłaszania dwóch niezależnych monologów.
Nie narzekaj
Ludzie wiecznie ze wszystkiego niezadowoleni są antypatyczni. Największą zmorą spotkań są ci, co ciągle narzekają. Marudzą i użalają się nad sobą w domu, w pracy, u znajomych. Wszystko u nich jest zawsze nie tak, jak powinno. Jak wyleczą się z kataru, to gubią parasol albo walizkę na lotnisku. Gdy dostaną podwyżkę, to z pewnością za małą. Wciąż szukają dziury w całym i analizują na forum publicznym każdy kłopot. Zdarza ci się tak robić? Pomyśl tylko: ktoś spotkał się z tobą, by pożytecznie lub po prostu miło spędzić czas. Dlaczego ma wysłuchiwać litanii twoich bolączek? Z pewnością ma dość własnych. Użalanie się nad sobą psuje innym nastrój i stawia ich w niezręcznej sytuacji. Twoje narzekanie może być odebrane jako oczekiwanie współczucia lub wymuszanie zainteresowania. To już manipulacja! A ludzie nie znoszą, kiedy się nimi (choćby nieświadomie) manipuluje.
Nie mów wciąż o sobie
Gdy próbujesz skupiać uwagę wyłącznie na sobie, ludzie przestają cię słuchać. Coraz to nowe opowieści z sobą w roli głównej, a zwłaszcza zachwycanie się sobą, to wypróbowany sposób, by zyskać reputację nudziarza. Takich ludzi się unika. Mówiąc cały czas o sobie możesz też prowokować słuchaczy do przelicytowania cię. Tak nakręca się cicha towarzyska lub służbowa wojna, która zniesmacza obserwatorów. By w tym otoczeniu nie wiało nudą i nie ziało wokół ciebie pustką, okazuj ludziom zainteresowanie. Wysłuchaj tego, co mają do powiedzenia. Mówiąc wprost, daj się innym wygadać. Nie próbuj wciąż dominować! Twój rozmówca zapewne jest ciekawy, kim jesteś, czym się zajmujesz i jakie masz zainteresowania, ale chce również opowiedzieć coś o sobie. W ten sposób może poczuć, że jest dla ciebie kimś ważnym.
Wyrażaj swoje zdanie
Nudziarzem jest też człowiek, który zawsze podziela opinię rozmówcy. Gdy osoba, z która przebywasz, wciąż kiwa głową i przytakuje każdemu twemu słowu, wówczas to, co mówisz przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Nikt nie ma zawsze racji! Taki solowy występ przed potakiwaczem może na krótką metę sprawiać przyjemność, bo miło być w centrum czyjegoś zainteresowania. Na dłuższą metę jest to jednak nie do wytrzymania. Różnice w poglądach prowadzą do dyskusji, w trakcie której każdy może dowiedzieć się czegoś nowego i ciekawego. Nie traktuj jednak swych poglądów ze śmiertelną powagą. Przedstawiaj je w sposób jasny, prosty, bez zbędnych emocji. Używaj logicznych argumentów i pozwól innym zdecydować, czy są przekonujące.
Nie powtarzaj się
Ile razy można słuchać tej samej piosenki lub oglądać ten sam dobrze znany film? Melodie i słowa znasz już na pamięć i wiesz, że happy endu nie będzie. Nawet najciekawsza historia opowiedziana któryś raz z rzędu staje się nudna jak flaki z olejem. Te ciągnące się opowieści o remoncie mieszkania, pisanym od lat doktoracie, szkolnych sukcesach dzieci, kolejnych złośliwościach teściowej (niepotrzebne skreślić) są po prostu nie do zniesienia! Nawet sensacyjna z początku fabuła w setnym odcinku zaczyna przypominać brazylijski serial. A jeśli naprawdę nie masz nic nowego do opowiedzenia, pozwól, by zrobili to inni.
Uśmiechaj się
Działa tu zasada wzajemności: ty uśmiechasz się do mnie, ja uśmiecham się do ciebie. Osoby pogodne wyróżniają się z tłumu i przyciągają do siebie innych. Potwierdzają to doświadczenia przeprowadzone w latach dziewięćdziesiątych XX w. W Stanach Zjednoczonych. Badani obserwowali ludzi wyrażających różne emocje i 68 proc. spośród nich deklarowało sympatię do osoby uśmiechniętej oraz chęć bliższego jej poznania.
Mów o swoich marzeniach
Uważasz, że nie spotkało cię nic ciekawego? Opowiedz innym, co chciałbyś przeżyć. Kiedy człowiek marzy, oznacza to, że jest osobą z wyobraźnią, a gdy robi plany na przyszłość, znaczy to, że nie żyje bezrefleksyjnie z dnia na dzień. Snucie marzeń i planów świadczy też o tym, jakie ma się zainteresowania. Opowiadaj więc innym, jakie atrakcje planujesz na najbliższy weekend i gdzie zamierzasz spędzić wakacje, na jaki film lub koncert chcesz się wybrać. Możliwe, że ktoś odnajdzie w twoich pomysłach własne, zainteresuje się nimi i będziecie mogli realizować je wspólnie?
Skomentuj artykuł