Ludzi pełno, a przyjaciół brak...
Kto się w szczęściu pysznie miewa, A o przyjaźń nie dba, Taki w swej ciężkiej przygodzie Żadnej pomocy nie najdzie.
(BIERNAT Z LUBLINA)
"Ludzi pełno, przyjaciół brak" - mawiali Rzymianie. Przyjaciela trzeba dopiero odnaleźć wśród wielu osób, z którymi spotykamy się na co dzień. Przyjacielem, jak mówi Antoine de Saint-Exupery w Małym Księciu, staje się człowiek "oswojony". Przytoczmy w tym miejscu piękny dialog Małego Księcia z lisem na temat przyjaźni:
"- Co znaczy «oswoić»?
- Jest to pojęcie zupełnie zapomniane - powiedział lis. -«Oswoić» znaczy «stworzyć więzy».
- Stworzyć więzy?
- Oczywiście - powiedział lis. - Teraz jesteś dla mnie tylko małym chłopcem, podobnym do stu tysięcy małych chłopców. Nie potrzebuję ciebie. I ty także mnie nie potrzebujesz. Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeżeli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla ciebie jedyny na świecie".
I chociaż przyjaźń jest darem nieba, to jednak zdarza się ona jedynie tym, którzy cenią ją jak wielki skarb. "Pieniądze? Jak ćmy się rozlecą. Sława? Nieraz płakał, kto ją miał. Przyjaźń? Szukaj jej ze świecą nocą, na wietrze, wśród skał" - zauważa Konstanty I. Gałczyński.
I choć nie możemy narzucać nikomu przyjaźni, gdyż byłoby to przeciwne jej naturze, to jednak możemy zapraszać do niej ludzi, których spotykamy. Twórzmy więc wokół nas przyjacielski klimat akceptacji, dzielenia się, wsparcia. W tym klimacie narodzą się trwałe i piękne przyjaźnie. Wielu ludzi nie jest w stanie zbudować przyjaźni tylko dlatego, że obawiają się odrzucenia. Doświadczywszy wielokrotnie bólu odtrącenia, nie chcą ryzykować kolejny raz. Aby takie osoby mogły przyjąć dar przyjaźni, trzeba je najpierw "oswoić".
O ile miłość przydarza się niekiedy "od pierwszego wejrzenia", przyjaźń zwykle rośnie powoli. Dopiero po wielu szczerych rozmowach uświadamiamy sobie, że nasz towarzysz życia staje się dla nas "jedyny na świecie", że myślimy i czujemy podobnie. Znalazłszy przyjaciela, winniśmy pamiętać o przestrodze Pitagorasa: "Tak postępuj z przyjaciółmi, aby nie stali się nieprzyjaciółmi, a z nie-przyjaciółmi tak się obchodź, żeby jak najprędzej stali się tobie przyjaciółmi".
Skomentuj artykuł