PAP / pk
Przyszłość Kościoła nie zależy od liczby wiernych, ale od jakości wiary i świadectwa tych, którzy do niego należą - powiedział we wtorek metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas mszy św. poprzedzającej wymarsz 313. Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej. - Zmienia się optyka świata, miejsc, w których rozwija się i rośnie Kościół i niestety, do tych kontynentów nie należy już Europa - dodał.
Przyszłość Kościoła nie zależy od liczby wiernych, ale od jakości wiary i świadectwa tych, którzy do niego należą - powiedział we wtorek metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas mszy św. poprzedzającej wymarsz 313. Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej. - Zmienia się optyka świata, miejsc, w których rozwija się i rośnie Kościół i niestety, do tych kontynentów nie należy już Europa - dodał.
PAP / pzk
Ludziom coraz trudniej oddzielić prawdę od fałszu. Eksperci z Kanady ostrzegają, że wraz z rozwojem sztucznej inteligencji coraz więcej ludzi czuje się zagubionych i nie odróżniają rzeczywistości od wytworzonej fikcji. Wśród wielu zagrożeń, które mogą pojawić się na horyzoncie w najbliższych 10. latach są m.in.: załamanie demokracji i przejęcie władzy przez miliarderów.
Ludziom coraz trudniej oddzielić prawdę od fałszu. Eksperci z Kanady ostrzegają, że wraz z rozwojem sztucznej inteligencji coraz więcej ludzi czuje się zagubionych i nie odróżniają rzeczywistości od wytworzonej fikcji. Wśród wielu zagrożeń, które mogą pojawić się na horyzoncie w najbliższych 10. latach są m.in.: załamanie demokracji i przejęcie władzy przez miliarderów.
„Prawda was wyzwoli”. Prawdę poznaje tylko ten, kto nią żyje. Ona jest ciągle w czasie przyszłym. Jest to proces, który się w nas dokonuje. Prawda jest zagrożona przez kłamstwo, lenistwo, pomyłki i różne zniewolenia. Oświecenie umysłu, wyzwolenie woli jest ostatecznie owocem trwania w Słowie.
„Prawda was wyzwoli”. Prawdę poznaje tylko ten, kto nią żyje. Ona jest ciągle w czasie przyszłym. Jest to proces, który się w nas dokonuje. Prawda jest zagrożona przez kłamstwo, lenistwo, pomyłki i różne zniewolenia. Oświecenie umysłu, wyzwolenie woli jest ostatecznie owocem trwania w Słowie.
KAI / tk
- Jedyną prawdziwą jednością w Kościele jest jedność w prawdzie. Znaczna część niemieckiego Kościoła znajduje się w stanie przypominającym apostazję. Żadna ilość „synodalności”, jakkolwiek ten termin jest definiowany, nie rozwiąże tego problemu - powiedział amerykański intelektualista katolicki prof. George Weigel.
- Jedyną prawdziwą jednością w Kościele jest jedność w prawdzie. Znaczna część niemieckiego Kościoła znajduje się w stanie przypominającym apostazję. Żadna ilość „synodalności”, jakkolwiek ten termin jest definiowany, nie rozwiąże tego problemu - powiedział amerykański intelektualista katolicki prof. George Weigel.
Żyjemy w świecie bardzo szybkich zmian. Wydarzenia następują jedno po drugim w tempie niespotykanym dotąd. Łatwość przesyłu informacji dodatkowo potęguje wrażenie bycia nimi ‘przytłoczonym’. I obojętne czy jest to telewizja, radio czy jeszcze bardziej internet. Nic się nie zatrzymuje, znika wypychane przez kolejne, istotne i niecierpiące zwłoki newsy.
Żyjemy w świecie bardzo szybkich zmian. Wydarzenia następują jedno po drugim w tempie niespotykanym dotąd. Łatwość przesyłu informacji dodatkowo potęguje wrażenie bycia nimi ‘przytłoczonym’. I obojętne czy jest to telewizja, radio czy jeszcze bardziej internet. Nic się nie zatrzymuje, znika wypychane przez kolejne, istotne i niecierpiące zwłoki newsy.
Trwa ostatnia wieczerza. Apostołowie uczestniczą w pożegnalnym spotkaniu z Jezusem, ale nie są do końca świadomi tego, co się naprawdę dzieje. Nie wiedzą co się dzieje z Judaszem, dlaczego odchodzi. Piotr jest bardzo zaskoczony wszystkim i widać, że nie zna siebie samego. Nie rozumie powagi sytuacji. Nie jest w żaden sposób przewidujący. Trwa w iluzji. Jan i Piotr nie potrafią dobrze ocenić sytuacji. Także pozostali apostołowie są zmieszani. Tomasz i Filip nie rozumieją słów Jezusa. Do apostołów nie dociera prawda o powadze chwili, nie potrafią dobrze ocenić ani działania Chrystusa, ani swoich sił, ani przewidzieć rozwoju sytuacji.
Trwa ostatnia wieczerza. Apostołowie uczestniczą w pożegnalnym spotkaniu z Jezusem, ale nie są do końca świadomi tego, co się naprawdę dzieje. Nie wiedzą co się dzieje z Judaszem, dlaczego odchodzi. Piotr jest bardzo zaskoczony wszystkim i widać, że nie zna siebie samego. Nie rozumie powagi sytuacji. Nie jest w żaden sposób przewidujący. Trwa w iluzji. Jan i Piotr nie potrafią dobrze ocenić sytuacji. Także pozostali apostołowie są zmieszani. Tomasz i Filip nie rozumieją słów Jezusa. Do apostołów nie dociera prawda o powadze chwili, nie potrafią dobrze ocenić ani działania Chrystusa, ani swoich sił, ani przewidzieć rozwoju sytuacji.
PAP / pk
Można stać murem za zranionymi w Kościele, a jednocześnie nie wierzyć w każde słowo najnowszych rewelacji o Janie Pawle II - mówi Paulina Guzik, reżyserka filmu Szklany Dom o odpowiedzi Jana Pawła II na kryzys wykorzystywania seksualnego w Kościele.
Można stać murem za zranionymi w Kościele, a jednocześnie nie wierzyć w każde słowo najnowszych rewelacji o Janie Pawle II - mówi Paulina Guzik, reżyserka filmu Szklany Dom o odpowiedzi Jana Pawła II na kryzys wykorzystywania seksualnego w Kościele.
Logo źródła: WAM Ks. Krzysztof Porosło
Żeby związek mógł się zgrać, to nie wolno w życiu grać – ułożyłem taką rymowankę, aby dzisiejszy temat łatwiej było zapamiętać. Fundamentem zgrania – i nie tylko w związku damsko-męskim, ale w każdej innej relacji, czy tej z Bogiem, czy z drugim człowiekiem – jest niegranie, brak udawania – pisze ks. Krzysztof Porosło w książce „Zgranie. Konferencje dla zakochanych, narzeczonych i małżeństw”, której fragment publikujemy.
Żeby związek mógł się zgrać, to nie wolno w życiu grać – ułożyłem taką rymowankę, aby dzisiejszy temat łatwiej było zapamiętać. Fundamentem zgrania – i nie tylko w związku damsko-męskim, ale w każdej innej relacji, czy tej z Bogiem, czy z drugim człowiekiem – jest niegranie, brak udawania – pisze ks. Krzysztof Porosło w książce „Zgranie. Konferencje dla zakochanych, narzeczonych i małżeństw”, której fragment publikujemy.
Od dłuższego czasu trwa debata na temat podejścia Jana Pawła II do kwestii wykorzystywania seksualnego małoletnich przez część duchownych. Pojawiają się pytania o to dlaczego papież w obliczu pojawiających się w Kościele skandali przyjmował postawę zachowawczą. Czy faktycznie wiedział o wszystkim i nie reagował? Czy też jego wiedza ograniczała się do tego co powiedzieli mu na temat danej sprawy jego najbliżsi współpracownicy? Znalezienie odpowiedzi na te pytania - w sytuacji, gdy Jan Paweł II nie żyje, a jego współpracownicy w zasadzie milczą - jest prawie niemożliwe.
Od dłuższego czasu trwa debata na temat podejścia Jana Pawła II do kwestii wykorzystywania seksualnego małoletnich przez część duchownych. Pojawiają się pytania o to dlaczego papież w obliczu pojawiających się w Kościele skandali przyjmował postawę zachowawczą. Czy faktycznie wiedział o wszystkim i nie reagował? Czy też jego wiedza ograniczała się do tego co powiedzieli mu na temat danej sprawy jego najbliżsi współpracownicy? Znalezienie odpowiedzi na te pytania - w sytuacji, gdy Jan Paweł II nie żyje, a jego współpracownicy w zasadzie milczą - jest prawie niemożliwe.
Co zrobić, by Adwent naprawdę przygotował nas na Boże Narodzenie? Chociaż co roku pojawia się wiele artykułów na ten temat, zwykle i tak o nich zapominamy, a niedotrzymane postanowienia powodują w nas poczucie winy. Tym razem będzie więc tylko o jednej rzeczy, którą warto zrobić w Adwencie. Nie zajmie nam ona więcej niż kilka minut, a być może odmieni czas oczekiwania na święta. Choć jest to rada dla wszystkich, szczególnie pomocna będzie ona dla osób, które przeżywają kryzys wiary, cierpią, źle się mają, są zdołowane, w życiu których wszystko inne zawiodło, które nie potrafią kochać.
Co zrobić, by Adwent naprawdę przygotował nas na Boże Narodzenie? Chociaż co roku pojawia się wiele artykułów na ten temat, zwykle i tak o nich zapominamy, a niedotrzymane postanowienia powodują w nas poczucie winy. Tym razem będzie więc tylko o jednej rzeczy, którą warto zrobić w Adwencie. Nie zajmie nam ona więcej niż kilka minut, a być może odmieni czas oczekiwania na święta. Choć jest to rada dla wszystkich, szczególnie pomocna będzie ona dla osób, które przeżywają kryzys wiary, cierpią, źle się mają, są zdołowane, w życiu których wszystko inne zawiodło, które nie potrafią kochać.
Logo źródła: w drodze Jon Frederickson
"Często boimy się miłości, i nie bez powodu. Miłość żąda, żebyśmy zdjęli maski, a to niełatwe. Co nas czeka, gdy odważymy się je zerwać, odsłaniając prawdę?" - pyta Jon Frederickson w książce "Kłamstwa, którymi żyjemy". Autor uczy w niej dostrzegać złudzenia i iluzje naszej codzienności i dostarcza wskazówek, jak zmierzyć się z prawdą o samym sobie i uczynić swoje życie lepszym.
"Często boimy się miłości, i nie bez powodu. Miłość żąda, żebyśmy zdjęli maski, a to niełatwe. Co nas czeka, gdy odważymy się je zerwać, odsłaniając prawdę?" - pyta Jon Frederickson w książce "Kłamstwa, którymi żyjemy". Autor uczy w niej dostrzegać złudzenia i iluzje naszej codzienności i dostarcza wskazówek, jak zmierzyć się z prawdą o samym sobie i uczynić swoje życie lepszym.
KAI / kb
Abp Ryś skierował słowo do uczniów rozpoczynających rok szkolny abp Grzegorz Ryś. Metropolita łódzki przewodniczył uroczystej liturgii w sanktuarium Miłosierdzia Bożego na łódzkim osiedlu Teofilów, podczas której zainaugurowano rok szkolny 2021/2022 w Zespole Szkół Katolickich im. Jana Pawła II w Łodzi.
Abp Ryś skierował słowo do uczniów rozpoczynających rok szkolny abp Grzegorz Ryś. Metropolita łódzki przewodniczył uroczystej liturgii w sanktuarium Miłosierdzia Bożego na łódzkim osiedlu Teofilów, podczas której zainaugurowano rok szkolny 2021/2022 w Zespole Szkół Katolickich im. Jana Pawła II w Łodzi.
KAI/dm
- Chrystus zamiast życia, które jest udawane, chce dać życie, które jest udane. Hipokryzja jest chorobą śmiertelną. Żąda coraz więcej, każe płacić sobie coraz wyższe stawki. Ileż można być na scenie. Ileż można grać! - wołał bp Adrian Galbas. Biskup pomocniczy diecezji ełckiej przewodniczył niedzielnej Mszy św. odpustowej w parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w podsuwalskich Żylinach.
- Chrystus zamiast życia, które jest udawane, chce dać życie, które jest udane. Hipokryzja jest chorobą śmiertelną. Żąda coraz więcej, każe płacić sobie coraz wyższe stawki. Ileż można być na scenie. Ileż można grać! - wołał bp Adrian Galbas. Biskup pomocniczy diecezji ełckiej przewodniczył niedzielnej Mszy św. odpustowej w parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w podsuwalskich Żylinach.
bp Piotr Jarecki / Tomasz Krzyżak
To najpoważniejszy kryzys Kościoła. Przyjmuje wiele postaci, ale łączy je jedno: problem ze stawaniem w prawdzie i z zaufaniem prorokom.
To najpoważniejszy kryzys Kościoła. Przyjmuje wiele postaci, ale łączy je jedno: problem ze stawaniem w prawdzie i z zaufaniem prorokom.
KAI / kk
O pocieszeniu Boga dokonującym się w bliskości, prawdzie i nadziei mówił dziś papież podczas porannej Eucharystii transmitowanej przez media watykańskie z Domu Świętej Marty.
O pocieszeniu Boga dokonującym się w bliskości, prawdzie i nadziei mówił dziś papież podczas porannej Eucharystii transmitowanej przez media watykańskie z Domu Świętej Marty.
Biuro Prasowe Archidiecezji Warszawskiej / pch
Polska realna i medialna, Kościół realny i medialny to nie są dwie Polski, dwa Kościoły czy dwa światy, ale trzeba szukać punktów stycznych - powiedział kard. Kazimierz Nycz podczas dorocznego spotkania dziennikarzy, ludzi mediów i liderów opinii 15 stycznia w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
Polska realna i medialna, Kościół realny i medialny to nie są dwie Polski, dwa Kościoły czy dwa światy, ale trzeba szukać punktów stycznych - powiedział kard. Kazimierz Nycz podczas dorocznego spotkania dziennikarzy, ludzi mediów i liderów opinii 15 stycznia w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
Mówiąc "prawdę", można czasami zabić drugiego człowieka. W takiej sytuacji nie usprawiedliwia cię głupota, że nie skłamałeś. "Jeśli zrobiłeś to celowo, musisz się z tego wyspowiadać" - mówi wieloletni duszpasterz.
Mówiąc "prawdę", można czasami zabić drugiego człowieka. W takiej sytuacji nie usprawiedliwia cię głupota, że nie skłamałeś. "Jeśli zrobiłeś to celowo, musisz się z tego wyspowiadać" - mówi wieloletni duszpasterz.
Nikt nie zaprzecza, że wielu naszych rodaków wykazało się wielką odwagą i bohaterstwem pomagając Żydom, ale ta zbrodnia wymaga jasnego i całkowitego potępienia. Żadna próba osłabiania winy nie powinna mieć miejsca.
Nikt nie zaprzecza, że wielu naszych rodaków wykazało się wielką odwagą i bohaterstwem pomagając Żydom, ale ta zbrodnia wymaga jasnego i całkowitego potępienia. Żadna próba osłabiania winy nie powinna mieć miejsca.
Valerio Albisetti
Wszyscy żyją, jedzą, chodzą, kochają się, śpią. A jednak - moim zdaniem - nie żyją. Wydaje się im, że żyją. Mają dom, albo pracę, albo dzieci, albo żonę, albo męża, albo pieniądze, albo władzę. Ale to wszystko jest niczym, jeśli boją się być prawdziwi. Tylko jak się na to odważyć?
Wszyscy żyją, jedzą, chodzą, kochają się, śpią. A jednak - moim zdaniem - nie żyją. Wydaje się im, że żyją. Mają dom, albo pracę, albo dzieci, albo żonę, albo męża, albo pieniądze, albo władzę. Ale to wszystko jest niczym, jeśli boją się być prawdziwi. Tylko jak się na to odważyć?
Adam Szustak OP
"Jeśli zachowałeś się w ten sposób, to choćbyś miał najlepsze chęci, nic to nikomu nie da" - mówi Adam Szustak OP.
"Jeśli zachowałeś się w ten sposób, to choćbyś miał najlepsze chęci, nic to nikomu nie da" - mówi Adam Szustak OP.