Ten chłopczyk jest silny jak "Hulk". Jego życie to ciągła walka
Od początku swojego życia musi mierzyć się z wieloma przeciwnościami. Urodził się z poważną chorobą, a gdy wracał jako niemowlak z mamą ze szpitala do domu doświadczył wypadku samochodowego.
Obecnie Jerzy ma 6 lat. Już będąc w łonie matki lekarze nie dawali mu zbyt wielu szans na przeżycie. Ostatecznie urodził się z ciężką wadą serca. Jako pacjent nierokujący z Warszawy po porodzie wracał do domu samochodem z rodzicami. Los i wtedy ich nie oszczędził. Mieli wypadek drogowy - Jerzyk na szczęście przeżył.
To jednak nie koniec jego przykrych przygód. Już w wieku 6 lat ma za sobą 3 poważne operacje serca, wiele zabiegów. Dochodziło też do sytuacji krytycznych, kiedy to musiał być reanimowany. Lekarze kilkakrotnie składali rodzicom kondolencje i rozkładali ręce.
Sam o sobie mówi, że jest silny jak Hulk i mimo wszelkich trudności cieszy się życiem. Podobnie jak jego rówieśnicy ma pierwsze marzenia.
Lekarze w Genewie po obejrzeniu jego wyników badań dali nadzieję na lepsze życie chłopczyka. Niestety operacja, która może uratować Jerzego kosztuje ponad 800 tysięcy złotych, a to przekracza możliwości jego rodziców.
Chłopczyk już raz był operowany w Szwajcarii. Wtedy ten zabieg okazał się udany - bez żadnych powikłań, rozrywające chłopczyka nadciśnienie płucne zostało obniżone. Lekarzom nie udało się wszystkiego zoperować.
Na ten moment Konieczna jest druga operacja - w lipcu. Aby mogła się odbyć brakuje jeszcze ponad 700.000 zł. Walkę o życie Jerzego może wesprzeć każdy za pomocą zbiórki, zorganizowanej przez siepomaga.pl.
Źródło: tysol.pl / kb
Skomentuj artykuł