Choroba stawów chroni przed alzheimerem

Choroba stawów chroni przed alzheimerem
Reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) jest chorobą autoimmunologiczną (fot. Coty Lynn / flickr.com)
PAP - Nauka w Polsce / slo

Białko produkowane w nadmiarze przez pacjentów z reumatoidalnym zapaleniem stawów (RZS) chroni przed chorobą Alzheimera, najpoważniejszą odmianą demencji - wynika z pracy, którą opublikowało pismo "Journal of Alzheimer's Disease".

Badając myszy z chorobą będącą odpowiednikiem alzheimera naukowcy z Uniwersytetu Południowej Florydy zaobserwowali, że podanie gryzoniom tego związku w znacznym stopniu zredukowało nieprawidłowe zmiany w mózgu typowe dla tego schorzenia i złagodziło zaburzenia pamięci.

DEON.PL POLECA

Reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) jest chorobą autoimmunologiczną, tj. wywołaną atakiem układu odporności na tkanki własnego organizmu - w tym przypadku na chrząstkę stawową. Towarzyszą jej stany zapalne stawów, które objawiają się obrzękami i bólem. RZS zaczyna się przeważnie od zmian w małych stawach - rąk i stóp, ale później dotknięte zostają też stawy większe - kolanowe, łokciowe, biodrowe, barkowe. Choroba stopniowo prowadzi do destrukcji stawów i kalectwa.

Już wcześniej zaobserwowano, że chorzy na RZS rzadziej chorują na alzheimera, poważne schorzenie neurologiczne, które prowadzi do zaburzeń pamięci i innych zdolności umysłowych oraz do zmian osobowości. Do niedawna przypisywano to działaniu niesteroidowych leków przeciwzapalnych, które są zażywane w dużych ilościach przez osoby z RZS. Ostatnie badania wykazały jednak, że leki z tej grupy nie pomagają pacjentom z chorobą Alzheimera i nie spowalniają jej rozwoju.

W organizmie osoby chorej na RZS dochodzi do nadmiernej produkcji związków stymulujących procesy zapalne, jak np. interleukina-8, czynnik nekrozy nowotworów alfa (TNF-alfa) i czynnik stymulujący tworzenie kolonii granulocytów i makrofagów (GM-CSF).

Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Florydy przetestowali na myszach trzy takie związki prozapalne i doszli do wniosku, że najbardziej obiecujący w prewencji alzheimera jest GM-CSF.

Następnie przetestowali go na myszach, które z powodu modyfikacji genetycznych miały zaburzenia pamięci przypominające objawy choroby Alzheimera u ludzi oraz na starszych zdrowych myszach. W jednej i drugiej grupie połowie gryzoni wstrzyknięto GM-CSF, a połowie - placebo (tj. sól fizjologiczną). Po 10 dniach takiej terapii zwierzęta zaczęto poddawać testom oceniającym zdolności pamięciowe i łatwość uczenia się.

Okazało się, że po 20 dniach badań myszy z zaburzeniami pamięci, którym podawano GM-CSF zaczęły sobie radzić znacznie lepiej i uzyskiwały wyniki podobne do gryzoni w tym samym wieku, ale bez demencji.

Nawet zdrowe myszy, którym podawano ten związek miały nieco lepsze rezultaty testów niż ich rówieśniczki otrzymujące placebo. Natomiast gryzonie z demencją, którym wstrzykiwano wyłącznie sól fizjologiczną ciągle wypadały w nich źle.

- Byliśmy dość zaskoczeni, że pod wpływem tej terapii zaburzenia poznawcze cofnęły się całkowicie w ciągu 20 dni - komentuje współautor pracy dr Tim Boyd.

Co więcej, naukowcy zaobserwowali, że w mózgach myszy z demencją leczonych GM-CSF o ponad 50 proc. zmniejszyła się liczba płytek amyloidalnych (starczych), tj. patologicznych struktur typowych dla choroby Alzheimera, które są odpowiedzialne za uszkodzenie neuronów i rozwój schorzenia.

Towarzyszył temu wzrost liczby komórek odporności mózgu określanych jako mikroglej. Pełnią one rolę służb porządkowych, które docierają do tkanki nerwowej objętej stanem zapalnym lub uszkodzonej i usuwają z niej chore neurony oraz toksyczne substancje. W tym wypadku, komórki mikrogleju oczyszczały mózg z płytek amyloidalnych.

Zdaniem badaczy, terapeutyczne działanie GM-CSF u myszy z demencją polegało właśnie na pobudzaniu napływu mikrogleju z krwi do mózgu. To dzięki temu białku, nasilony stan zapalny u chorych na RZS przynosi korzyści w postaci mniejszego ryzyka choroby Alzheimera, podkreślają.

Dodatkowo, wykazano, że w mózgach gryzoni leczonych GM-CSF wzrastała liczba połączeń między neuronami, co może tłumaczyć poprawę pamięci i innych zdolności poznawczych u myszy z demencją.

- Nasze badania dostarczają ważnego wyjaśnienia, dlaczego reumatoidalne zapalenie stawów obniża ryzyko choroby Alzheimera - komentuje główny autor pracy dr Huntington Potter.

Jak przypomina badacz, odpowiednik ludzkiego GM-CSF stworzony metodami biotechnologii (nazwa handlowa Leukine) jest od lat stosowany u pacjentów chorych na ostrą białaczkę szpikową, których poddano chemioterapii czy u pacjentów po przeszczepach szpiku, w celu odbudowania populacji komórek odporności niezbędnych do zwalczania infekcji.

Zespół dr. Pottera planuje jeszcze w tym roku rozpocząć pilotażowe badania kliniczne nad skutecznością tego leku w grupie pacjentów z łagodną lub umiarkowaną postacią choroby Alzheimera.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Choroba stawów chroni przed alzheimerem
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.