Jak nie przytyć w Boże Narodzenie? Oto 7 sposobów

Święta to nie tylko czas duchowych przeżyć i spotkań z rodziną, ale też wyzwanie dla naszej wagi. Co robić, by kilka dni świętowania nie oznaczało dodatkowych kilogramów?

Bożonarodzeniowy stół ugina się od potraw, którym trudno nam się oprzeć - są pyszne, przywołują smaki dzieciństwa, na niektóre czekamy przez cały rok. Do tego spotkania z najbliższymi - w miłym towarzystwie, podczas emocjonujących rozmów i dyskusji trudno nam pohamować apetyt. Czy jest więc sposób, by okiełznać świąteczne obżarstwo, jeść z głową i uchronić się od wielkich wyrzutów sumienia? Oto, co radzą dietetycy.

1. Nie zaczynaj diety w święta

Powiedzmy sobie szczerze - trzy dni bożonarodzeniowej dyspensy nie spowodują Twojej nadwagi, jeśli przez pozostałą część roku odżywiasz się z głową. Jeżeli jesz 5 dobrze zbilansowanych posiłków dziennie, w regularnych, 3-4 godzinnych odstępach, mądrze je komponujesz i pijesz odpowiednią ilość wody, Twój metabolizm poradzi sobie z kilkoma świątecznymi grzeszkami. Przez cały rok pracujesz na to, by w Boże Narodzenie bezkarnie zjeść porcję pierogów czy kilka kawałków makowca i nie przypłacić ich dodatkowymi kilogramami. Święta to najgorszy czas, by zaczynać dietę. Jeśli więc masz coś do zrzucenia, zacznij od nowego roku, a w święta po prostu jedz z głową i… świętuj. Zdecydowanie odradzamy przedświąteczną głodówkę Twój organizm natychmiast uruchomi tryb oszczędzania energii i zacznie… odkładać tłuszcz!

2. Wigilia w wersji fit

Strony internetowe poświęcone kulinariom pełne są przepisów na dania w wersji fit. Ale bądźmy realistami - Twoja rodzina niezbyt chętnie przyjmie pomysł zastąpienia smażonego karpia rybą na parze. Nie w każdym domu sprawdzą się też pierogi z mąki orkiszowej czy sałatka bez majonezu. Dlatego, jeśli bardzo zależy Ci by w te święta nie przesadzić z kaloriami - przygotuj dietetyczną potrawę i miej swój wkład w rodzinne świętowanie. Albo… zostaw restrykcyjną dietę na pozostałe dni w roku, a w te święta po prostu świętuj z głową. Szczególnie że Boże Narodzenie jest też czasem odwiedzin, a będąc gościem, masz niewielki wpływ na menu.

3. Unikaj niepotrzebnych kalorii

Tam, gdzie to możliwe, ogranicz puste i niepotrzebne kalorie. Używaj jogurtu naturalnego zamiast śmietany, wybieraj chleb razowy zamiast ciemnego, zrezygnuj z tłustych i zawiesistych zasmażek. Unikaj słodkich napoi - to prawdziwa bomba kaloryczna, do tego niezbyt zdrowa. Pamiętaj, że alkohol także jest bardzo kaloryczny. Uważaj na słodycze.

4. Myśl, co jesz

Jeśli wychodzisz z założenia, że święta oznaczają całkowite odstępstwo od diety i obżeranie się do woli, jesteś w błędzie. Nie jedz byle czego i wybieraj rozsądnie. Prawdopodobnie żadna z potraw nie jest całkowicie dietetyczna, ale karp w galarecie to lepszy wybór niż śledź w majonezie, a lekka kapusta z grzybami przyniesie Twojemu organizmowi więcej pożytku (i masę witaminy C) niż miska ruskich pierogów z zaprawianym mąką sosem grzybowym. Posiłki zaczynaj od potraw mających sporo białka i warzyw - ryba po grecku, karp i kapusta z grzybami to Twoi świąteczni sprzymierzeńcy.

5. Jedz częściej, a mniej

Jedz mniejsze porcje i rób przerwy. Dzięki temu po ogromnym obiedzie nie zalegniesz na kilka godzin na kanapie, ociężały i pozbawiony energii. Niech Twoje spotkanie z najbliższymi nie oznacza jednego, niekończącego się posiłku, który trwa od bożonarodzeniowego poranka, aż do późnej nocy. Jeśli siadasz do stołu, nałóż to, co chcesz zjeść na talerz, a potem zacznij konsumpcję. Nie dokładaj jedzenia po kilka razy, bo szybko stracisz kontrolę nad tym, co tak naprawdę zjadłeś. Jedz powoli, uważnie, dokładnie przeżuwaj - to ułatwia trawienie.

6. Nie zapomnij o spacerze!

Zadbaj, by podczas tych dni nie zabrakło Ci ruchu - w ten sposób poprawisz przemianę materii, dotlenisz się i spędzisz fantastyczny czas z rodziną. Szybki marsz na Pasterkę? Bożonarodzeniowy spacer po śniadaniu? A może poobiednia wojna na śnieżki z najmłodszymi członkami rodziny? Każda okazja do ruchu jest dobra! Jeśli Twoja rodzina przyjmie ten pomysł z niechęcią i rozleniwieniem, motywuj ich i namawiaj do ruchu. Propaguj dobre nawyki!

7. Po świętach wróć do mądrej diety

Pofolgowałeś sobie w święta? Nie dałeś rady oprzeć się pierogom mamy i makowcowi teściowej? Trudno! Pamiętaj jednak, że święta trwają tylko trzy dni i po czasie rozpusty nadchodzi czas powrotu do rozsądnego odżywania. Nawet jeśli świąteczno-noworoczny czas spędzasz z bliskimi na urlopie, nie przeciągaj obżarstwa do Nowego Roku, wtedy biesiady z pewnością przypłacisz dodatkowymi kilogramami. Wróć więc do mądrej diety - jedz częściej a mniej, wybieraj lekkie dania, a część potraw zamień na ich wersję płynną (treściwe zupy, koktajle białkowe, warzywne smoothie), by przynieść ulgę nadwyrężonemu żołądkowi. Nie unikaj ruchu! Szybko poczujesz się lżej i dużo lepiej!

A przede wszystkim - ciesz się Bożym Narodzeniem, doceniaj czas spotkań z bliskimi. Nie dręcz siebie i innych wyrzutami sumienia. A jeśli martwi Cię Twoja waga - w nowym roku postaw na sport. Wesołych świąt!

Karolina Gujda - psycholog, dziennikarz, copywriter. Z wielką radością odkrywa, że zdrowy tryb życia jest najlepszą formą troski o samego siebie, a aktywność fizyczna pozwala pozbyć się kilogramów i podnieść poczucie własnej wartości.