Śniadanie i zdrowe serce mężczyzny
Niejedzenie śniadań, bądź spożywanie posiłków późno w nocy zwiększa ryzyko zawału lub śmierci w wyniku choroby niedokrwiennej serca - informuje czasopismo "Circulation".
Naukowcy z Harvard University (USA) zaobserwowali, że mężczyźni, którzy deklarowali opuszczanie pierwszego posiłku w ciągu dnia, jakim jest śniadanie, częściej zapadali na chorobę wieńcową serca lub umierali w wyniku zawału mięśnia sercowego niż panowie jedzący śniadania.
Prawdopodobieństwo śmierci w wyniku choroby niedokrwiennej serca w ciągu 16 lat od daty przeprowadzenia badania na temat zwyczajów żywieniowych było o 27 proc. większe u osób funkcjonujących bez śniadań.
W dodatku mężczyźni unikający porannego posiłku stanowili młodszą grupę uczestników badania, częściej byli palaczami, pracowali w pełnym wymiarze godzin, nie posiadali żon, byli mniej aktywni fizycznie i spożywali większe ilości alkoholu.
Jednak badacze podkreślają, że nawet po wyeliminowaniu wpływu czynników takich, jak palenie papierosów, picie alkoholu, czy uprawianie sportów, utrzymywał się związek między jedzeniem śniadań (a także nocnym podjadaniem) a ryzykiem śmierci w wyniku choroby wieńcowej serca.
- Opuszczanie śniadań może być związane z pojawieniem się dodatkowych czynników ryzyka: otyłości, wysokiego ciśnienia krwi, wysokiego cholesterolu lub cukrzycy, które mogą z kolei doprowadzić z czasem do ataku serca - mówi dr Leah E. Cahill.
W niniejszym badaniu przeważającą część uczestników stanowili biali mężczyźni, ale naukowcy uważają, że przyszłe badania wykażą, iż zależność między spożywaniem śniadań a ryzykiem chorób serca odnosi się także do innych grup etnicznych i kobiet.
Skomentuj artykuł