STOP dyskryminacji starszych osób z rakiem
Trzeba powstrzymać dyskryminację starszych osób chorych na nowotwory - mówili uczestnicy czwartkowej konferencji, która zainaugurowała kampanię "Rozmowy o czasie".
- Każdy ma prawo do właściwego leczenia, bez względu na wiek - podkreśla dr Janusz Meder z Polskiej Unii Onkologii. Ambasadorami kampanii zostały gwiazdy serialu "M jak Miłośc" - Teresa Lipowska oraz Witold Pyrkosz.
- Już w latach 50 -tych specjaliści od statystyki, obserwując powojenny wyż demograficzny, przewidywali obecne problemy z zapewnieniem opieki zdrowotnej lawinowo narastającej populacji osób starszych - mówił dr Jacek Putz z Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego. Jednak politykom nie zależało na długofalowych programach - owoce takich działań zbierałby kto inny.
- Starzenie się polskiej populacji jest nieuniknione. Jednak niezmiernie ważne jest, aby odbywało się ono w sposób godny oraz zdrowy - mówiła prof. Barbara Bień, wiceprzewodnicząca Polskiego Towarzystwa Gerontologicznego.
Jak zaznaczył 64 -letni prof. Wiesław Jędrzejczak, konsultant krajowy ds. hematologii, leczenie osób w starszym wieku z nowotworami układu krwiotwórczego (i nie tylko krwiotwórczego) jest specyficzne, przy czym chodzi nie tyle o wiek metrykalny, co biologiczny. Ciężkie przeżycia i choroby mogą znacznie "postarzyć" organizm. Z jednej strony nowotwór może rozwijać się wolniej, z drugiej zaś - trudno stosować agresywne metody leczenia, które u osób słabych i schorowanych mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Samo rozpoznanie utrudnia częste występowanie objawów przypominających objawy nowotworów w przebiegu innych chorób. Na przykład bóle stawów u starszej osoby kojarzą się raczej z chorobami reumatycznymi czy osteoporozą niż szpiczakiem mnogim.
Dla wielu starszych osób szansą jest udział w badaniach klinicznych, które oceniają i porównują skuteczność nowych leków. Niestety, często nie mogą być włączane do badań, gdyż cierpią na kilka chorób.
Skomentuj artykuł