Arcybiskup przypomniał, że Wielki Czwartek jest podkreśleniem tajemnicy pośrednictwa Jezusa jako jedynego i odwiecznego kapłana. Wyjaśnił, że tajemnica kapłaństwa uobecnia się w liturgii najpierw poprzez odprawianą rankiem w Wielki Czwartek mszę krzyżma.
- W trakcie tej mszy św., która odbywa się zawsze w katedrze, pod przewodnictwem ordynariusza miejsca, w otoczeniu prezbiterów z diecezji, ma miejsce odnowienie przyrzeczeń kapłańskich wobec Boga i wobec biskupa. To przypomnienie o zobowiązaniu, że mamy być wierni Chrystusowi do końca, niezależnie od tego, co nas spotyka – nawet jeśli jest to wielkie cierpienie – mówił.
To nie księża są najważniejsi
- W Wielki Czwartek, my, księża uczestniczący w sakramentalnym kapłaństwie Jezusa, przypominamy sobie, że to nie my jesteśmy najważniejsi, że pierwszym i jedynym kapłanem jest Jezus. Jeśli ksiądz o tym zapomni, przegrywa pychą – zastrzegł. Zdaniem hierarchy skutkiem takiej postawy są zgorszenia poprzez odejścia z kapłaństwa. - Kiedy zapomnę o pierwszeństwie Jezusa moja zgoda na wejście w Jego sakramentalne kapłaństwo i pośredniczenie Jego łaski są zagrożone – podkreślił. Według abp Depo nieposłuszeństwo księży najpierw wobec biskupa a następnie wobec urzędu nauczycielskiego Kościoła, to "trudna i bolesna sprawa".
- Dlatego Wielki Czwartek to czas, kiedy w sposób szczególnie uświadamiamy sobie potrzebę gorliwej modlitwy ludzi świeckich za kapłanów. Jesteśmy z ludzi wzięci i dla ludzi ustanowieni – zaznaczył metropolita częstochowski.
Dodał, że drugą tajemnicą, którą Kościół rozważa podczas odprawianej wieczorem w Wielki Czwartek Mszy Wieczerzy Pańskiej jest "powiązanie sakramentu kapłaństwa z ustanowieniem eucharystii, która jest przedziwną tajemnicą obecności Jezusa aż do końca świata".
Ludzie przyzwyczaili się do Eucharystii
- Wstępując do nieba, Jezus powiedział apostołom: "Jestem z wami aż do skończenia świata". Sprawowanie tajemnicy uobecnienia Jego męki i zmartwychwstania w czasie każdej mszy św. to ciągle przez nas przeżywana Golgota – stwierdził. Zdaniem hierarchy, ludzie "przyzwyczaili się do Eucharystii, dlatego nie rozumieją, że bez niej nie mieliby mocy do pokonywania swoich słabości i grzechów". - Eucharystia jest dla nas źródłem, przy którym się spotykamy i z którego czerpiemy wodę życia, którą jest sam Chrystus – podkreślił.
Abp Depo przypomniał, że Mszy Wieczerzy Pańskiej towarzyszy obrzęd obmycia nóg 12 mężczyznom, którzy symbolizują 12 apostołów zgromadzonych w Wieczerniku.
- Obrzęd ten uzmysławia nam, że skoro uznajemy Chrystusa za zbawiciela i karmimy się Jego Ciałem i Krwią, przemienionymi w chleb i wino mocą Ducha Świętego, to mamy być tak jak On sługami dla innych. Bo skoro On – nasz mistrz i nauczyciel – obmywa nam nogi, to i my powinniśmy to robić wobec naszych braci – powiedział. - Liturgia Wieczerzy Pańskiej uzmysławia nam, że z każdej eucharystii musimy wychodzić lepsi, przemienieni i zdolni do umywania nóg naszym braciom.
Mszą Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczynają się w Kościele katolickim obchody Triduum Paschalnego – męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.
PAP / mł
Skomentuj artykuł