Abp Gądecki: włączajmy do Kościoła osoby rozwiedzione
Należy na wszelkie, możliwe w danej sytuacji sposoby włączać te osoby we wspólnotę Kościoła, choć nie mogą przystąpić do Komunii świętej, żyjąc w ponownych związkach niesakramentalnych - mówił abp Gądecki.
Przewodniczący Episkopatu Polski wygłosił wykład inauguracyjny na Fakultecie Teologicznym Papieskiego Uniwersytetu Salezjańskiego.
Abp Stanisław Gądecki na Papieskim Uniwersytecie w Jerozolimie zaprezentował wskazania płynące z obrad niedawno zakończonego synodu o "Powołaniu i misji rodziny w Kościele i świecie współczesnym".
Pierwszym ze wskazań Raportu Końcowego jest tzw. "nawrócenie języka", czyli nauczanie o małżeństwie i rodzinie językiem bliskim codzienności. Słowami, które dzięki swej pozornej zwyczajności pozwolą przywrócić kwestiom związanym z miłością, seksualnością i wielu innym ludzkim doświadczeniom należną im godność.
Jak zrelacjonował Przewodniczący KEP, ojcowie synodalni podkreślili również potrzebę zmian w zakresie wychowania do właściwego przeżywania seksualności na różnych etapach życia. Niezbędne do tego jest wychowanie, które zostaje dopełnione we wszystkich sferach, od emocjonalnej po funkcjonowanie społeczne.
W praktyce chodzi o przekazywanie rzetelnej wiedzy na temat potrzeb zaspokajanych w rodzinie, takich jak poczucie bezpieczeństwa, ciepło, życzliwość itp. oraz o odpowiedzialność osobistą i społeczną, gdy chodzi o przekazywanie życia w zgodzie z Bożym planem.
Abp Gądecki zwrócił uwagę na troskę tego Synodu dotyczącą przygotowania do małżeństwa i potrzebę opieki duchowej w pierwszym jego okresie. Ślub powinien być traktowany jako "moment w historii zbawienia" ważny dla całego Kościoła, a nie jedynie akt prawny. Stąd potrzeba celebracji przygotowań w sensie duchowym.
Ojcowie synodalni wskazali również na konieczność duchowego towarzyszenia młodym małżonkom w pierwszych latach ich związku, kiedy szczególnie ważna jest otwartość na przyjęcie dzieci. W tym kontekście na pierwszy plan wysuwa się kwestia antykoncepcji, która oddziela płciowość od płodności.
Zawiera się w tym całe zagadnienie odpowiedzialnego rodzicielstwa i wychowania, które powinno prowadzić do ukształtowania człowieka dojrzałego duchowo i gotowego do podjęcia wszystkich danych mu przez powołanie ról społecznych.
Aby zwiększyć skuteczność wychowawczą, rodzice powinni czuwać na programami szkolnymi i edukacyjnymi, gdyż na proces wychowawczy składają się rodzina, szkoła i państwo. Stąd konieczność wzajemnego wspierania się rodzin w ramach wspólnot oraz współpracy z instytucjami politycznymi, kulturalnymi i ekonomicznymi.
Osobne wskazania dotyczą osób rozwiedzionych, żyjących w ponownych związkach lub bez związku cywilnego. Złożoność tych sytuacji wymaga szczególnej wrażliwości. Dlatego należy na wszelkie, możliwe w danej sytuacji sposoby włączać te osoby we wspólnotę Kościoła, choć nie mogą przystąpić do Komunii świętej, żyjąc w ponownych związkach niesakramentalnych.
Prostą konsekwencją powyższych wskazań - jak zauważył abp Gądecki - jest rozwinięcie edukacji w seminariach o głębsze zrozumienie człowieka. Podkreślił, że seminarzyści powinni z pełną dojrzałością i odpowiedzialnością za przyszłych wiernych pogłębiać wiedzę o istocie powołania - do małżeństwa i do bezżenności.
Według abp. Stanisława Gądeckiego synod uwydatnił zasadniczą i pozytywną rolę rodziny w dziele ewangelizacji. "Rodzina jest powołana do tego, by była znakiem miłości Chrystusa, także dla ludzi stojących "daleko". Znakiem dla rodzin, które jeszcze nie wierzą i dla tych rodzin chrześcijańskich, które nie żyją konsekwentnie wedle otrzymanej wiary" - powiedział Przewodniczący Episkopatu.
Skomentuj artykuł