Abp J. Wesołowski bez nakazu aresztowania
Nie będzie nakazu aresztowania byłego nuncjusza apostolskiego w Dominikanie. Koordynator sądów śledczych w Santo Domingo, Román Berroa Hiciano odmówił wydania międzynarodowego nakazu aresztowania abp. Józefa Wesołowskiego, oskarżonego o zmuszanie małoletnich do świadczenia płatnych usług seksualnych.
Poinformował o tym na swej stronie internetowej tamtejszy dziennik "Diario Libre".
Osobne sądy śledcze, nieistniejące w większości państw, zajmują się rozstrzyganiem kwestii, w których prawo wymaga interwencji sędziego na etapie śledztwa i przygotowania procesu, np. poprowadzenia wstępnego przesłuchania czy wydania orzeczenia w ramach procedury doraźnej.
Tym samym koordynator nie przychylił się do wniosku pani prokurator Yeni Berenice Reynoso, która próbuje doprowadzić do ekstradycji z Watykanu byłego dziekana korpusu dyplomatycznego w Dominikanie. Powołał się przy tym na Konwencję Wiedeńską, zgodnie z którą dyplomata nie może być sądzony poza państwem, które reprezentuje.
Natomiast Reynoso uważa, że były nuncjusz powinien odpowiedzieć w Dominikanie za swe nadużycia seksualne wobec tamtejszych małoletnich. Dlatego prokuratura prowadzi w tej sprawie śledztwo, aby doprowadzić do jego ukarania.
Tymczasem 25 sierpnia dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej ks. Federico Lombardi ogłosił, że abp Wesołowski utracił immunitet dyplomatyczny i może być sądzony w innych krajach. Wówczas prokurator generalny Dominikany Francisco Domínguez Brito oświadczył, że nie wyklucza wystąpienia o ekstradycję byłego nuncjusza w tym kraju.
Skomentuj artykuł