Abp Ryś: miałem kiedyś problem ze zrozumieniem Psalmów

Otwórzmy się na drugiego człowieka - zachęcał abp Grzegorz Ryś, który był gościem Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej w Radomiu. Wcześniej nominat metropolita łódzki celebrował Mszę św. w kościele Matki Bożej Królowej Świata.

Po liturgii odbyło się spotkanie, które poprowadziła Joanna Nagay, członek Stowarzyszenia "Młyńska" Verum Bonum Pulchrum, organizatora Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej.

Wśród poruszanych tematów, znalazły się obchody roku św. Brata Alberta oraz zakończony już rok miłosierdzia. - Nie zamykajmy się na potrzeby drugiego człowieka. I nie chodzi tu tylko o potrzeby materialne, ale także o obecność, czas, a czasem kilka zdań wymienionych z samotnym sąsiadem. Cały paradoks naszej kultury polega na tym, że mamy wszystkie narzędzia komunikacji i zero komunikacji między ludźmi - mówił abp Ryś.

Abp Ryś podczas modlitwy za uchodźców: w miłości człowiek idzie na całość >>

Joanna Nagay pytała abpa Rysia, jak rozumieć i budować w życiu jedność między Starym a Nowym Testamentem. - Mówiłem w homilii, że nie wolno przeciwstawiać sobie obu Testamentów. Napięcie między nimi ustępuje, gdy uświadomimy sobie, że Stary Testament spełnia się w Nowym na Jezusie Chrystusie, a w Nim na mnie. Miałem kiedyś problem ze zrozumieniem Psalmów. I ratującą podpowiedzią stała się rada, by modląc się nimi, pytać, jak ich treść spełnia się na Panu Jezusie, a przez Niego na mnie - odpowiedział abp Ryś.

Zachęcał także to tego, by stale czytać Biblię i wracać często do tych samych tekstów. - Bp Edward Dajczak, ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski, w ramach spotkań z młodymi przed Światowymi Dniami Młodzieży, zachęcał, by każdego dnia dotąd czytać Pismo św., aż jakiś tekst nie wywoła w nas jakiegoś rezonansu: smutku, radości, uwielbienia, itp. Warto go zapisać na kartce i mieć przy sobie, by przez cały dzień co rusz wyciągać go z kieszeni. Gdy młodzi patrzyli na niego z niedowierzaniem, on wyznał, że robi tak od 40 lat. Trzymajcie takie kartki z tekstem Biblii w kieszeni blisko smartfona. Bez wątpienia, będziecie tam sięgać kilkadziesiąt razy dziennie - mówił abp Ryś.