Abp Ryś: rosyjski reżim już tę wojnę przegrał!
Abp Grzegorz Ryś zabrał głos podczas niedzielnej Mszy św. o pokój na Ukrainie. W łódzkiej katedrze duchowny powiedział, że rosyjski reżim nie wygra tej wojny i to niezależnie od tego, jaka będzie płaszczyzna powierzchownych faktów, jakie będą polityczne wagi i pertraktacje.
Wraz z metropolitą łódzkim modlił się m.in. ks. Vasyl Berkyta – proboszcz łódzkiej parafii greckokatolickiej oraz przedstawiciele władz wojewódzkich i miejskich oraz licznie przybyli mieszkańcy Łodzi.
Abp Ryś o wojnie na Ukrainie
- Chodzi o to, żeby ludzie żyjący w naszej części świata chcieli być rzeczywiście dla siebie siostrami i braćmi - wskazywał abp Ryś. Przyznał, że patrząc na przerażające obrazy z Ukrainy, modlitwa o pokój wydaje się modlitwą o cud! - To jest wolanie o mocną interwencję Bożą! By się wydarzyło coś, co na ten moment - po ludzku - wydaje się nam niemożliwe! - zauważył hierarcha.
Metropolita łódzki stwierdził, że w tej wojnie nie chodzi o korektę granic lecz o przekreślenie 30 lat pracy nad wolnością, niepodległością i samostanowieniem w Ukrainie. Przypomniał, że 31 lat kraj ten zadeklarował swoją niepodległość. - Chlubą dla nas pozostaje to, że Polska jako pierwsza w świecie uznała niepodległość Ukrainy – dodał abp Ryś.
Wspominając Pomarańczową rewolucję z 2004 roku w Ukrainie abp Ruś ocenił, że jest rewolucja ducha, której nie rozjedzie się żadnym czołgiem. - Przeciwnie, to są zmiany, które się hartują w ogniu doświadczenia, w ogniu cierpienia, w ogniu prześladowania. To jest słowo nadziei – wasz trud nie jest daremny w Panu! Żaden trud – żadne dobro – żaden wysiłek się nie marnuje!" – podkreśli hierarcha.
Odwołując się do niedzielnego czytania z Pisma Świętego zachęcają do refleksji nad słowami jakie wypowiadamy i do zrewidowania swoich wypowiedzi na temat naszych sąsiadów ze Wschodu. – Być może potrzebujemy rachunku sumienia w tej dziedzinie, a ta nasza pomoc, którą możemy świadczyć – daj Boże – najbardziej życzliwie, hojnie i szczodrze ona też po naszej stronie musi mieć jakąś formę „przepraszam”, wynagrodzenia – zakończył duchowny.
Niedzielna modlitwa o pokój na Ukrainie wpisała się konkretne, wspólne działania jakie archidiecezja łódzka podejmuje wraz z władzami województwa, miasta oraz charytatywnymi organizacjami pozarządowymi. Przypomnijmy, że w w sobotę po raz pierwszy spotkał się – powołany przez abp. Grzegorza Rysia - Komitet pomocy migrantom – ofiarom wojny na Ukrainie.
Źródło: KAI / kb
Skomentuj artykuł