Aleppo: sytuacja jest krytyczna, módlmy się o pokój
Sytuacja w Aleppo jest krytyczna. Wraz ze zintensyfikowaniem ofensywy coraz więcej bomb spada na to oblężone miasto syryjskie.
Ludzie są coraz bardziej przerażeni i nie widzą dla siebie żadnej przyszłości. Wskazuje na to proboszcz tamtejszych katolików obrządku łacińskiego. O. Ibrahim Alsabagh OFM zauważa, że każdy żyje z dnia na dzień ciesząc się tym, że przeżył i szukając bezpiecznego sposobu ucieczki dla swych rodzin.
Powszechny brak bezpieczeństwa
"Mimo że wczoraj była I Niedziela Adwentu, do kościoła przyszło dużo mniej ludzi" - mówi o. Ibrahim. Jest to wynik powszechnego braku bezpieczeństwa. Proboszcz tego umęczonego miasta wskazuje zarazem, że prawdziwym problemem staje się kwestia przeżycia nie tylko z powodu non stop spadających bomb, ale i braku pożywienia. Ludzie sięgają do ostatnich zapasów, które udało się dostarczyć do miasta dzięki pomocy kościelnych organizacji humanitarnych. Przy oszczędnym korzystaniu starczą one maksymalnie na dwa tygodnie.
Specjalna modlitwa o pokój
W tej dramatycznej sytuacji chrześcijanie Aleppo zainicjowali w Adwencie specjalną modlitwę o pokój. "Nie wiem, czy można się modlić jeszcze bardziej i intensywniej niż dotąd, ale próbujemy" - mówi o. Ibrahim. Specjalną akcję modlitewną podjęły też dzieci. Będzie ona prowadzona w każdą pierwszą niedzielę miesiąca nie tylko w Aleppo, ale we wszystkich parafiach franciszkańskich na świecie. "Trwamy na modlitwie o pokój - mówi o. Ibrahim. - Powierzamy Bogu także tych, którzy zrzucają bomby na nasze domy i świątynie".
Skomentuj artykuł