Ambasador Ukrainy o słowach papieża: "rozczarowujące", nie można w tych samych kategoriach mówić o "agresorze i ofierze"

fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI
PAP / pk

Ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrij Jurasz napisał w środę na Twitterze, że słowa papieża Franciszka, jakie wypowiedział podczas audiencji generalnej w Watykanie są "rozczarowujące". Komentując słowa na temat Ukrainy i Rosji dyplomata stwierdził, że nie można w tych samych kategoriach mówić o "agresorze i ofierze".

Jurasz podkreślił w tweecie: "Dzisiejsza mowa papieża była rozczarowująca i sprawiła, że pomyślałem o wielu rzeczach: nie można mówić w tych samych kategoriach o agresorze i ofierze, o gwałcącym i gwałconym".

"Jak to możliwe, by wspomnieć o jednym z ideologów rosyjskiego imperializmu jako niewinnej ofierze?" - tak odniósł się do słów Franciszka o zabitej w wybuchu w samochodzie córce ideologa Kremla Darii Duginie. "Ona została zabita przez Rosjan jako poświęcona ofiara i teraz jest na tarczy wojny" - ocenił ambasador Ukrainy.

Słowa papieża wypowiedziane podczas środowej audiencji generalnej

W czasie audiencji generalnej w Watykanie Franciszek przypomniał, że w środę mija pół roku od rozpoczęcia wojny na Ukrainie. Zachęcił do modlitwy o pokój dla "umiłowanego narodu ukraińskiego, który od sześciu miesięcy cierpi z powodu grozy wojny".

- Pragnę, aby podjęto konkretne kroki, by zakończyć wojnę i uniknąć ryzyka katastrofy nuklearnej w (Zaporoskiej Elektrowni Atomowej). Noszę w sercu więźniów, zwłaszcza tych, których stan jest zły. Proszę władze, aby zaangażowały się na rzecz ich uwolnienia - mówił.

Franciszek dodał: "I myślę o dzieciach, tyle ich zmarło. O wielu uchodźcach; tu jest ich wielu. Jest tylu rannych. Tyle dzieci ukraińskich i rosyjskich stało się sierotami. Bycie sierotą nie ma narodowości. Straciły ojca albo matkę, i rosyjskie, i ukraińskie" dzieci.

- Myślę o wielkim okrucieństwie, o tylu niewinnych, którzy płacą za szaleństwo, szaleństwo wszystkich stron, bo wojna jest szaleństwem i nikt, kto jest na wojnie, nie może powiedzieć: "nie, ja nie jestem szaleńcem". Szaleństwo wojny - oświadczył papież.

Następnie stwierdził: "Myślę o tej biednej dziewczynie, wysadzonej w powietrze z powodu bomby pod siedzeniem samochodu". Tak odniósł się do śmierci Darii Duginy, córki ideologa Kremla i doradcy prezydenta Rosji Władimira Putina, Aleksandra Dugina.

- Niewinni płacą za wojnę, niewinni. Pomyślmy o tej rzeczywistości. I powiedzmy sobie: wojna jest szaleństwem. A ci, którzy zarabiają na wojnie, na handlu bronią, to przestępcy; oni mordują ludzkość - zaznaczył papież.

- Dzisiaj w sposób szczególny, sześć miesięcy od rozpoczęcia wojny, pomyślmy o Ukrainie i o Rosji. Oba kraje poświęciłem Niepokalanemu Sercu Maryi. Niech Ona jako matka spojrzy na te dwa umiłowane kraje; niech spojrzy na Ukrainę, niech spojrzy na Rosję i niech przyniesie nam pokój. Potrzebujemy pokoju - zakończył Franciszek.

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ambasador Ukrainy o słowach papieża: "rozczarowujące", nie można w tych samych kategoriach mówić o "agresorze i ofierze"
Komentarze (1)
AS
~Antoni Szwed
24 sierpnia 2022, 16:37
Ukraińcy rzeczywiście mogą się czuć obrażeni takim wielokrotnym zrównywaniem agresora z ofiarą. Niewykluczone, że władze Ukrainy podziękują za ewentualną wizytę Franciszka, któremu jak widać brakuje elementarnej empatii wobec bombardowanego narodu. Zdaje się nie rozumieć, że nawet z czysto politycznego punktu widzenia jego nieroztropne, niekiedy dziwaczne słowa, obniżają polityczną rangę przywódcy Kościoła, czyniąc osobę Franciszka mało znaczącą. Jakaż kolosalna różnica między nim a św. Janem Pawłem II!! Mimo pochlebstw skierowanych do Rosji, władze tego kraju wcale nie życzą sobie wizyty Franciszka, a teraz władze Ukrainy także zdają się dojrzewać do decyzji o nie zabieganie o jego wizytę w Kijowie. Nieszczęsny pontyfikat przynoszący tyle szkód Kościołowi. Niewłaściwy człowiek na niewłaściwym miejscu. Dawno stolica apostolska nie przeżywała takiego upadku, jak to się dzieje obecnie. Tragedia.