Arcybiskup Irbilu: dzięki Abrahamowi jesteśmy braćmi
Przez ostatnie lata Irak był postrzegany jedynie przez pryzmat wojen i zamachów. Przez najbliższe trzy dni, dzięki papieskiej wizycie, świat pozna inne oblicze naszej ojczyzny – mówi abp Baszszar Warda chaldejski arcybiskup Irbilu.
Jego zdaniem papieskiej podróży będzie patronować postać Abrahama, do którego odwołują się zarówno żydzi i chrześcijanie, jak i wyznawcy islamu. To właśnie ta biblijna postać, która dla nas wszystkich jest ojcem w wierze, uświadomi nam, że wszyscy jesteśmy braćmi – dodaje chaldejski arcybiskup.
W rozmowie z Radiem Watykańskim podkreśla on znaczenie faktu iż w programie papieskiej podróży znalazł się również Irbil. W ostatnich latach autonomiczny region Kurdystanu udzielił bowiem schronienia licznym chrześcijanom.
„Kurdystan od wielu lat cieszy się bezpieczeństwem. Utrzymujący się tu pokój przyciągnął wiele chrześcijańskich rodzin, które przeniosły się tu z wielkich miast, takich jak Bagdad czy Mosul, zwłaszcza w czasie wojny oraz podczas prześladowań, kiedy chrześcijanie cierpieli ze względu na swą wiarę. Wiele chrześcijańskich rodzin znalazło tu pokój i bezpieczeństwo. Dlatego mamy tu dość pokaźną liczbę chrześcijan, staliśmy się chrześcijańską enklawą. To zachęca ich do pozostania w Iraku, pomimo trudności, których tutaj doświadczamy, zwłaszcza z powodów ekonomicznych. Pod tym względem sytuacja się pogorszyła. Jednakże bardzo się cieszymy, że papież będzie z nami sprawował Eucharystię w Irbilu i razem będziemy się modlić do Boga o błogosławieństwo dla naszego kraju, a także o pojednanie i pokojowe współistnienie między wszystkimi Irakijczykami” - podkreśla abp Warda.
Skomentuj artykuł