Biskup o duchowym fitness w Wielkim Poście
Osoby, które dbają o swoje ciało podczas zajęć fitness, mogą być dla nas przykładem, a być może i powodem zawstydzenia. Takie przekonanie wyraził biskup Henryk Tomasik w przededniu rozpoczynającego się Wielkiego Postu.
- Bo jeśli można aż tyle czasu poświęcić temu, by nasze ciało wyglądało ładnie, to stawiamy pytanie, ile wysiłku wkładamy w to, aby również nasza dusza wyglądała ładnie i była miła Bogu, abyśmy prezentowali prawdziwą duchowość chrześcijańską - pyta biskup radomski.
Biskup Tomasik, który był gościem Radia Plus Radom, zwrócił uwagę, że przez wielu post może być związany z troską o zrzucenie zbędnych kilogramów. - Ale dla nas jest również ważny motyw religijny.
Rezygnujemy z jakieś formy czegoś dobrego, tu nie chodzi tylko o pokarm. Ale rezygnujemy z czegoś, by hartować naszą wolę i sprawdzić samego siebie, na co mnie stać, aby wyznać wiarę i złożyć ofiarę Bogu.
Dlatego niech nam towarzyszy duch umartwienia i wynagrodzenia za zło istniejące w świecie - powiedział biskup Tomasik na antenie Radia Plus Radom.
Biskup radomski podkreślił, że w czasie Wielkiego Postu "pojawia się myśl o potrzebie wewnętrznej przemiany, refleksji, w jakim stopniu my przyjmujemy Chrystusa, dzieło odkupienia i jak odpowiadamy na Boże zaproszenie". Dodał, że "to czas refleksji nad naszym wnętrzem, sumieniem". - To czas, gdzie stawiamy pytania - czy nie odeszliśmy od Boga i zasad moralnych. Jeśli tak, to jest okazja do powrotu i przemiany serca - powiedział biskup Henryk Tomasik.
Skomentuj artykuł