Biskupi Argentyny nie zgadzają się na legalizację marihuany
Zdaniem episkopatu po ewentualnej legalizacji marihuany należy spodziewać się prób zatwierdzenia w systemie prawnym Argentyny bezkarnego obrotu innymi narkotykami.
Katoliccy biskupi Argentyny wezwali władze swego kraju do odstąpienia od planowanego uruchomienia procesu legalizacji marihuany. W wydanym oświadczeniu wskazali, że rząd w pierwszej kolejności powinien walczyć z powszechnym w tym południowoamerykańskim kraju ubóstwem. Wspieranie legalizacji środków psychoaktywnych uznali za obłudę i za działanie szkodliwe dla społeczeństwa, w tym w szczególności za unikanie rozwiązania problemów argentyńskiej młodzieży.
Pierwszy krok do legalizacji innych narkotyków
Zdaniem episkopatu po ewentualnej legalizacji marihuany należy spodziewać się prób zatwierdzenia w systemie prawnym Argentyny bezkarnego obrotu innymi narkotykami. "Dzieje się to w sytuacji, kiedy setki tysięcy młodych ludzi i nastolatków nie może zapewnić sobie godnej pracy (…). W swoich planach klasa polityczna kieruje się dziś programem odległym od dzisiejszej rzeczywistości" - napisali biskupi, wskazując na brak polityki pobudzającej zatrudnienie wśród młodych obywateli kraju.
Argentyńska Konferencja Biskupia wskazała w swym dokumencie, że zamiast debaty politycznej dotyczącej możliwości legalizacji marihuany rząd i opozycja powinny zaproponować programy służące zmniejszeniu zjawiska ubóstwa i coraz bardziej powszechnej wśród młodzieży dekadencji. "Proponuje się nam używanie marihuany w celach rekreacyjnych tak, jak gdybyśmy byli jednym z krajów skandynawskich (…) Poza tym, ci którzy pracują w ubogich dzielnicach, wiedzą najlepiej, ile szkód powodują używki, takie jak alkohol czy marihuana" - napisali biskupi.
Źródło: KAI / pk
Skomentuj artykuł