Biskupi Niemiec potępiają napaści z Kolonii
Niemieccy biskupi potępili przestępstwa z nocy sylwestrowej w Kolonii. Równocześnie zaapelowali o poszanowanie godności ludzkiej, która jest niezależna od rasy i kraju pochodzenia.
W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia grupa ponad 1000 mężczyzn, o wyglądzie wskazującym według policji i świadków na pochodzenie z Bliskiego Wschodu lub Afryki Północnej, napastowała i okradała przechodzące kobiety. Doszło też do molestowania seksualnego, a nawet gwałtów. Podobne wydarzenia miały też miejsce w kilku innych miastach Niemiec.
Kard. Rainer Maria Woelki jest zaniepokojeny faktem, że tego typu przestępstwa wydarzyły się w jego archidiecezji, w cieniu pięknej gotyckiej katedry. Wyraził on współczucie wszystkim zaatakowanym kobietom.
Na antenie archidiecezjalnej stacji Domradio arcybiskup powiedział, że "przez zgraję włóczących się mężczyzn w haniebny sposób naruszona została godność człowieka. Czy to byli uchodźcy, czy obcokrajowcy, którzy już od dawna u nas żyją, a może byli wśród nich Niemcy - wszystko to wymaga gruntownego wyjaśnienia, a sprawcy muszą być pociągnięci do pełnej odpowiedzialności. Od tego mamy nasze państwo prawa i ustawy" - dodał ordynariusz Kolonii.
Kard. Woelki przestrzegł jednak przed szybkimi i pochopnymi osądami. Szczególnie skrytykował nienawistne wpisy przeciwko uchodźcom w mediach społecznościowych. "Z powodu kilkudziesięciu podpitych huliganów nie przekreślamy przecież automatycznie milionów kibiców piłki nożnej" - stwierdził metropolita Kolonii.
Podobnie wypowiedzieli się arcybiskup Hamburga Stefan Heße i przewodniczący niemieckiego episkopatu. Kard. Reinhard Marx zaznaczył też, że wydarzenia z nocy sylwestrowej nie mogą być tolerowane i wymagają pełnego wyjaśnienia ze strony państwa prawa.
Skomentuj artykuł