Biskupi o papieżu Franciszku: pamięta o ubogich i wychodzi na peryferie
Wrażliwość na ubogich, ewangelizacja ludzi żyjących na peryferiach, proste gesty i otwartość na świeckich - to główne cechy pontyfikatu papieża Franciszka - ocenili biskupi w związku z obchodami 5. rocznicy wyboru Jorge Mario Bergoglio na Stolicę Piotrową.
We wtorek przypada 5. rocznica wyboru Jorge Mario Bergoglio na Stolicę Piotrową. Z tej okazji na całym świecie odbywają się modlitwy i msze św. w intencji papieża.
Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz ocenił, że pontyfikat papieża Franciszka, który pochodzi z kontynentu amerykańskiego, jest "bardzo ożywczy dla Kościoła".
- To, co papież wniósł przez te 5 lat jest, pozostanie w Kościele na zawsze - podkreślił hierarcha.
Dodał, że Franciszek wniósł do Kościoła "niepowtarzalny styl", przede wszystkim jeżeli chodzi o bezpośredni, bliski kontakt z wiernymi.
- Ważna jest także kwestia jego wrażliwości na ubogich, na miłosierdzie, wychodzenie do ludzi żyjących na obrzeżach Kościoła, na peryferiach - chodzi mi tutaj o ewangelizację. To są sprawy, które niewątpliwie są domeną tego pontyfikatu - ocenił kard. Nycz.
Zdaniem metropolity częstochowskiego abp. Wacława Depy, papież Franciszek wniósł do Kościoła swoją oryginalność i południowoamerykański temperament.
- Co innego wniosło do Kościoła przepowiadanie papieża Jana Pawła II, który miał inny styl kontaktów z ludźmi, co innego głęboko teologiczny pontyfikat papieża Benedykta XVI, a co innego proste gesty i bezpośrednie podejście do nabrzmiałych problemów, które są drażliwe - czy to będzie polityka, czy ekologia czy inne tematy - papieża Franciszka. Dlatego Kościół w Polsce, poprzez wierność linii Jana Pawła II, może trochę inaczej być postrzegany w porównaniu z episkopatami Europy czy innych krajów - zaznaczył abp Depo.
Zdaniem emerytowanego ordynariusza diecezji warszawsko-praskiej abp Henryka Hosera, katolicy w Europie mają problemy ze zrozumieniem stylu papieża Franciszka, ponieważ na Zachodzie nastąpiła "negatywna petryfikacja" i skostnienie, które sprawiają, że wszelkie nowości są odrzucane.
- Papież Franciszek miał rację, nazywając Europę w Strasburgu bezpłodną staruszką. Musimy zachować to, co jest istotnym depozytem wiary w Kościele, ale jednocześnie musimy uczyć się od Franciszka elastyczności apostolskiej, ewangelizacyjnej i otwartości na ogromne zaangażowanie ludzi świeckich - ocenił.
Abp Hoser dodał, że papież Franciszek zmienił Kościół, wprowadzając "nowy paradygmat pastoralny, paradygmat misyjny".
W Polsce główne obchody 5. rocznicy wyboru papieża Franciszka będą miały miejsce we wtorek w Warszawie. Uroczysta msza św. pod przewodnictwem nuncjusza apostolskiego w Polsce abp Salvatore Pennacchio, zostanie odprawiona o godz. 17.30 w Świątyni Opatrzności Bożej. Homilię wygłosi metropolita białostocki abp Tadeusz Wojda.
Udział w uroczystości wezmą biskupi uczestniczący w trwającym w tym czasie 378. Zebraniem Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski oraz Korpus Dyplomatyczny.
Skomentuj artykuł