Bp Andrzej Czaja: trzeba się obudzić i uderzyć w dzwony

(fot. youtube.com)
KAI / pk

Bp Andrzej Czaja, występując na Chrześcijańskim Kongresie Społecznym w Krakowie podkreślił, że Akt przyjęcia Chrystusa za Króla i Pana jest szansą i zobowiązaniem dla nas wszystkich.

Przewodniczący Zespołu KEP ds. Ruchów Intronizacyjnych wyjaśnił, że "Akt przyjęcia Chrystusa za Króla i Pana jest szansą, ale tylko pod warunkiem, że podejmiemy zawarte w Akcie zobowiązania".

Podkreślił, że obecny rok, rok SDM oraz 1050-lecia chrztu Polski ujawniły wielki potencjał wiary i ducha Kościoła w Polsce, a szczególnie wiary młodego pokolenia. Dodał jednak, że jako Polacy, mamy wciąż problem z "otwartą tożsamością chrześcijańską". A jest to problem z otwartością na drugiego człowieka. - Od razu drugiego stawiamy na pozycji przeciwnika i wroga -  podkreślił. Przeciwstawił temu apel papieży Jana Pawła I i Franciszka o wielką wyobraźnię miłosierdzia i wrażliwość serca.

Zdaniem bp. Czai "jest też w Polsce duży problem z lekceważeniem Bożego prawa, szczególnie w życiu społecznym, politycznego nie wyłączając".

Innym problemem jest niedojrzałość wiary. Z jednej strony obserwujemy jej pewną infantylizację, z drugiej niebezpieczeństwo fundamentalizmu.

- Trzeba więc obudzić się i uderzyć w dzwony - apelował bp Czaja. - Oby był to akt wybudzenia nas z pewnej śpiączki. Aby Chrystus mógł królować, my najpierw musimy się wybudzić - dodał.

Wyjaśnił, że "jednorazowa proklamacja nic nie zmieni, jeśli nie podejmiemy radykalnego nawrócenia". Bo przecież "jest to akt zawierzenia wszystkiego co Polskę stanowi Bożemu miłosierdziu".

Zdaniem bp. Czai uznając Chrystusa za naszego Króla i Pana winniśmy podjąć zarazem "wielki wysiłek pracy nad sobą, a także pracy apostolskiej". A nawiązując do słów papieża Franciszka z SDM, dodał, że "trzeba zostawić wygodną kanapę, włożyć wyczynowe buty i podjąć wysiłek pogłębionej formacji i głoszenia jego orędzia".

Podkreślił, że trzeba rozwijać "zdrowy kult Chrystusa króla", a zdrowy kult jest takim, który "jest zgodny z nauczaniem magisterium Kościoła".

A nawiązując się do zbliżającego się stulecia niepodległości, zaapelował o przemyślenie tego Aktu w tym kontekście. - Wykorzystajmy ten rok poprzez właściwe rozumienie wolności - apelował.

Za zakończenie podkreślił, że Akt Przyjęcia Chrystusa za Króla i Pana winniśmy odczytywać w kontekście słów jakie Jan Paweł II wypowiedział podczas pierwszej pielgrzymki do Polski w 1979 r. Przypomniał, że "papież nie wzywał na barykady, ale wolał aby Duch zstąpił i odnowił oblicze ziemi, tej ziemi".

Dzisiaj, w przededniu jutrzejszych uroczystości wspólnie wszyscy to zawołać - podkreślił biskup: "Niech Duch zstąpi i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi!".

Podczas obradującego dziś w Krakowie-Łagiewnikach III Chrześcijańskiego Kongresu Społecznego głos zabierają głos m.in. ks. dr Krzysztof Irek, Marek Jurek, Jan Budziaszek, Bernard Antony, Aleksander Stralcov-Karwacki oraz Benedict Ó FIoinn.

Już jutro dokonane w Łagiewnikach zostanie uroczyste odmówienie Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa za Króla i Pana.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Andrzej Czaja: trzeba się obudzić i uderzyć w dzwony
Komentarze (2)
MR
Maciej Roszkowski
19 listopada 2016, 15:55
I gdy opadnie podniecenie, za kilka lat zapytajmy sami sibue, czy Chrystus stał się bardziej  królem każdego z nas, czy teź postawiliśmy kolejny, największy na swiecie Jego pomnik.
Z
Zbyszek
19 listopada 2016, 10:45
Błędem jest organizowanie tego wydarzenia jako formalnego aktu oddania we wszystkich kościołach. Lepiej byłoby naśladować w tym miejscu protestanckie praktyki - docieranie do poszczególnych osób, przekonywanie ich by powierzyły swe życie Chrystusowi.