Bp Bizzeti: Kościół w Turcji odżywa dzięki pomocy uchodźcom

Bp Bizzeti: Kościół w Turcji odżywa dzięki pomocy uchodźcom
(fot. depositphotos.com)
KAI / jb

Chrześcijańscy uchodźcy z Syrii i Iraku są zastrzykiem życiodajnej limfy dla Kościoła w Turcji. Dzięki nim wspólnota katolicka z nową siłą inicjuje działalność misyjną na terenach, na których narodził się Kościół. Rośnie także liczba muzułmanów proszących o chrzest.

- Obecne siły Kościoła katolickiego w Turcji są zbyt małe, by sprostać wyzwaniom jakie stają przed tamtejszą wspólnotą. Brakuje przede wszystkim kapłanów, sióstr zakonnych, a także świeckich katechistów - mówi bp Paolo Bizzetti.

DEON.PL POLECA

 

 

Wikariusz apostolski Anatolii zauważa, że Kościół w tym regionie przyzwyczaił się do trwania w swych granicach i tak naprawdę od dziesięcioleci nie podejmował konkretnych działań misyjnych.

- Podczas gdy katolicy coraz bardziej zamykali się w swych kościołach i klasztorach prężną działalność prowadzili protestanci, którzy ufundowali w Anatolii 120 nowych wspólnot. Dziś w Turcji chrześcijańskie książki oraz transmisje radiowe i telewizyjne, które mówią o Jezusie to przede wszystkim dzieło protestantów - mówi bp Bizzeti, odpowiedzialny za ogromną diecezję graniczącą z Irakiem, Syrią i Iranem.

Podkreśla, że przebudzenie wspólnoty katolickiej dokonało się dzięki zaangażowaniu humanitarnemu na rzecz uchodźców. W tym celu w kraju reaktywowano Caritas. Katolicy, którzy wiele wycierpieli w Syrii i Iraku są też głównym motorem ożywienia misyjnego. Sami chcą być formowani, na co tamtejszemu Kościołowi brakuje sił personalnych. Wyzwaniem są też migranci z Iranu i Afganistanu, którzy dzięki protestantom usłyszeli o Jezusie i teraz chcą przyjąć chrzest. Ponieważ brakuje kapłanów posługujących się językiem farsi, otwarto internetowe radio, przez które prowadzona jest katecheza i pogłębiona ewangelizacja.

Bp Bizzeti wyznaje, że obecnie na terenie Anatolii mieszka co najmniej 3 tys. muzułmanów, którzy rozpoczęli katechumenat. Rośnie też liczba wyznawców islamu, którzy nie chcą wyrzekać się religii swych ojców, ale zależy im na głębszym poznaniu chrześcijaństwa.

DEON.PL POLECA


Wikariusz apostolski Anatolii wskazuje na obiektywne trudności w działalności Kościoła w Turcji. Wolność religijna wciąż nie jest w pełni respektowana, a instytucje katolickie nie zostały dotąd uznane prawnie przez państwo.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Bizzeti: Kościół w Turcji odżywa dzięki pomocy uchodźcom
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.