Bp Galbas do osób konsekrowanych: obyśmy byli ludźmi, którzy nie żyją fałszywie

Bp Galbas do osób konsekrowanych: obyśmy byli ludźmi, którzy nie żyją fałszywie
(fot. YouTube / Pallotti TV | www.pallotti.tv)
KAI / ps

„Obyśmy byli ludźmi o nieskalanych rękach, o czystym sercu, nie lgnący do marności. Tymi, którzy nie mówią nic fałszywie, nie przysięgają fałszywie. Obyśmy byli ludźmi, którzy nie żyją fałszywie” – mówił biskup pomocniczy diecezji ełckiej Adrian Galbas podczas Mszy św. w kaplicy WSD w Ełku.

W sobotę 30 stycznia do ełckiego seminarium duchownego z racji obchodzonego Dnia Życia Konsekrowanego przybyli przedstawiciele zgromadzeń zakonnych i instytutów życia konsekrowanego oraz wdowy i dziewice konsekrowane.

Wprowadzeniem do wspólnotowego świętowania była wspólna Adoracja Najświętszego Sakramentu. Mszy św. koncelebrowanej w kaplicy WSD w Ełku przewodniczył bp Jerzy Mazur, biskup ełcki, a homilię wygłosił bp Adrian Galbas, biskup pomocniczy diecezji ełckiej.

DEON.PL POLECA

Bp Galbas w homilii przywołał postać św. Józefa, który jest także patronem osób konsekrowanych i spośród tak wielu jego cech godnych naśladowania, wskazał na milczenie.

„Milczenie Józefa, paradoksalnie, mówi o nim bardzo dużo. Jest bardzo wymowne. Jak milczenie papieża Franciszka w Auschwitz, gdy nie powiedział ani jednego słowa, a potem przez wiele dni, mówiono o tym, co papież powiedział swoim milczeniem. Józef nie jest niemową, podobnie jak papież Franciszek. Nie na migi przecież złożył Maryi ślubowanie, nie na migi szukał miejsca w Betlejem, a potem w Egipcie, nie na migi nazwał Jezusa imieniem, które przekazał mu anioł. W tych i w wielu innych sytuacjach Józef się przecież odezwał. A jednak jego słowa nie są cytowane przez Ewangelistów”- powiedział biskup.

Kapłan zauważył, że cytowanych jest tyle słów ludzi, „którzy przemkną jedynie przez karty Ewangelii, pojawią się tam na jedną chwilę, ba cytowane są nawet słowa demona. A Józefa nie!”. Zwrócił uwagę, że milczenie Józefa jest bardzo wymowne, gdyż „to nie jest milczenie kogoś, kto nie ma wiedzy, nie jest milczeniem człowieka zakompleksionego, który boi się otworzyć usta, nie jest milczeniem wstydliwego, ani pyszałka, który jak bohater filmu „Psy”, powie wulgarnie: „Nie chce mi się z wami gadać…”.

Bp Galbas stwierdził, że milczenie Józefa to milczenie modlitwy. Wypływa przede wszystkim z jego wiary, miłości i szacunku do Słowa. Zachęcał do takiej postawy milczenia: „Józef milczy, bo słyszy i słyszy, bo milczy! Józef milczy, dlatego słyszy i słyszy, dlatego milczy! Oby tak było także w naszych zakonnych wspólnotach, a jeszcze bardziej w naszych zakonnych sercach. Oby była w nas postawa milczenia, po to, by przyjąć Słowo i by Słowu powiedzieć „fiat””.

Powołując się na osobę papieża Franciszka bp Galbas przestrzegał zgromadzonych przed obmową innych. „Obyśmy umieli właściwie używać naszych słów! Franciszek wielokrotnie przestrzega osoby konsekrowane, przez plotkowaniem, obmawianiem, oczernianiem, bo ono zatruwa nasze zakonne wspólnoty. Papież mówi, że takie słowa są jak granat z opóźnionym zapłonem. Rzucasz, uciekasz, a granat po czasie wybucha, rozprasza się na wiele kawałków i dokonuje ogromnego zła i straszliwego spustoszenia. Rani i zabija! Ale ty już o tym nie wiesz, bo jesteś daleko” – mówił biskup i dodał, że „gdybyśmy te minuty, które przeznaczamy na prokurowanie niepotrzebnych słów, przeznaczyli na modlitwę, bylibyśmy dużo bardziej spokojni i głębocy, mądrzy i skuteczni Bylibyśmy święci!”.

W tym kontekście bp Galbas przytoczył słowa Św. Franciszka Salezego o prawdziwej i fałszywej pobożności: „ktoś jeden oddaje się postom, uważa się za pobożnego, dlatego że pości, chociaż serce jego pełne jest złości i uraz; nie odważy się umoczyć języka w winie, a nawet w wodzie, przez wstrzemięźliwość, a nie zawaha się pogrążyć we krwi bliźniego obmową i oszczerstwem. Inny będzie uważał się za pobożnego, bo codziennie odmawia wiele modlitw, chociaż potem język jego zatapia się w słowach zgryźliwych, zarozumiałych, obelżywych i niesprawiedliwych względem swoich domowników i sąsiadów. Inny bardzo chętnie sięga do sakiewki, aby dać jałmużnę ubogiemu, ale nie może zdobyć się na słodycz serca, by powiedzieć coś dobrego o bliźnim (…). Tych wszystkich ludzi zazwyczaj uważa się za pobożnych, jednak takimi bynajmniej nie są…”.

Na koniec, cytując słowa Psalmu 24, że na górę Pana i do Jego świątyni wejdzie „człowiek o rękach nieskalanych i o czystym sercu, który nie skłonił swej duszy ku marnościom i nie przysięgał fałszywie…”, bp Galbas prosił, by to był duchowy portret wszystkich osób konsekrowanych. „Obyśmy byli ludźmi o nieskalanych rękach, o czystym sercu, nie lgnący do marności. Tymi, którzy nie mówią nic fałszywie, nie przysięgają fałszywie, także gdy za chwilę, odnowią swoją zakonną konsekrację. Obyśmy byli ludźmi, którzy nie żyją fałszywie. Niech nam w tym pomoże św. Józef” - zaapelował.

Podczas Eucharystii osoby życia konsekrowanego dokonały odnowienia swoich ślubów. Na terenie diecezji ełckiej realizuje swoje powołanie 5 zgromadzeń zakonnych męskich oraz 15 zgromadzeń żeńskich.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Brat Marek z Taizé, Piotr Żyłka

Spotkaj Boga w ciszy i prostocie

Mała, burgundzka wioska. Skromne zabudowania. Cisza. Spokój. Kontemplacja i modlitwa. To właśnie tu, od ponad siedemdziesięciu lat, przyjeżdżają tysiące młodych ludzi. Czego szukają? Co pragną zmienić? Dlaczego, nawet po...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Bp Galbas do osób konsekrowanych: obyśmy byli ludźmi, którzy nie żyją fałszywie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.